Miło przeczytać, że w sporcie, gdzie ciężko o przyjaźnie (vide Hamilton i Rosberg) w razie czyjegoś wypadku kierowcy się jednoczą. Wiem, tak jest od zawsze, ale mimo wszystko to miłe.
82TOMMY82
21.03.2016 09:07
po co wy z tym miko dyskutujecie w ogole :) Jak powiecie ze ziemia jest okragla powie ze jest plaska, jak powiecie ze ze ferrari jest czerwone, to powie ze jest niebieskie. Ten typ tak ma.
mariok77
20.03.2016 08:18
@mikonegatio
Chyba już wszyscy na portalu wiedzą co myślisz :)
Może ściągniesz z powrotem Alguersuariego, założysz mu różowe opony i wsadzisz go do mistrzowskiego bolidu.I nie mam tu na myśli Mercedesa, bo wiadomo przecież, że ich tegoroczny model z pokracznym airboxem ma zadyszkę.
mikonegatio
20.03.2016 07:22
A ja myślę, że on by zjadł na śniadanie każdego z obecnych kierowców Maka :)
Mahilda111
20.03.2016 07:10
[quote]podkupić kogoś mocnego od innego zespołu. Pieniądze na to z całą pewnością by się znalazły. Może Perez albo Bottas?[/quote]
Już był tam raz Perez i podejrzewam, że to jeden z ostatnich kierowców jakiego chcieliby zatrudnić ;)
mikonegatio
20.03.2016 05:23
@Mahilda111 Co Pereza?
Mahilda111
20.03.2016 01:14
@mikonegatio
Tak, a zwłaszcza Pereza ;)
mikonegatio
20.03.2016 12:55
Czyli sprawdza się to co pisałem przed sezonem. U Alonso refleks już nie ten co kiedyś. Jazdą też nie jest wyraźnie lepszy od drugiego wypalonego dziadka - Buttona. McLaren może się podnieść ale muszą wreszcie zaryzykować ze składem kierowców i dać szansę Vandoornemu i podkupić kogoś mocnego od innego zespołu. Pieniądze na to z całą pewnością by się znalazły. Może Perez albo Bottas?
KOMENTARZE