Palmer: Weekend w Chinach był najgorszym w mojej karierze

Brytyjczyk przyznał, że Renault musi zrozumieć co się stało z bolidem podczas wyścigu
18.04.1618:23
Mateusz Szymkiewicz
1515wyświetlenia


Jolyon Palmer stwierdził, że weekend wyścigowy w Chinach był najgorszym w jego dotychczasowej karierze.

Brytyjczyk wywalczył w kwalifikacjach dziewiętnaste pole startowe i swoje osiągi określił jako katastrofalne, natomiast w wyścigu Palmer dojechał na ostatnim, dwudziestym drugim miejscu. Jak teraz przyznał 25-latek, Renault musi zrozumieć co stoi za tak dużą różnicą w osiągach pomiędzy Grand Prix Australii a ostatnim wyścigiem.

Miałem gorszą aerodynamikę, ale mogliśmy to zobaczyć tylko w kwalifikacjach - powiedział Jolyon Palmer. W kwalifikacjach mieliśmy kilka uszkodzonych elementów, ale zdołaliśmy połowę naprawić na wyścig, lecz brakowało mi w nim docisku. Wyjazd samochodu bezpieczeństwa definitywnie nie był dobry dla naszej strategii. Uważam jednak, że po pierwsze musimy zrozumieć co stało się z bolidem, a dopiero potem spojrzeć na strategię. Osobiście uważam, że cały weekend był najprawdopodobniej najgorszym w mojej karierze kierowcy wyścigowego. Był bardzo zły.

W porównaniu do Grand Prix Bahrajnu, gdzie Brytyjczyk wycofał się z udziału w wyścigu przez awarię hydrauliki na okrążeniu formującym, w Chinach był w stanie dojechać do mety i zbierać przydatną wiedzę. To dobre doświadczenie, ale trudne, ponieważ wygląda to bardzo źle. Jestem pewny, że się odbudujemy, a dotychczasowe doświadczenie będzie przydatne. Cały czas się uczę. W wyścigu musimy używać różnych strategii z oponami, z których mamy do wykorzystania trzy mieszanki, a każda ma inny poziom degradacji... Mam wiele rzeczy do nauki, a na swoim koncie mam zaledwie dwa Grand Prix, więc są pewne pozytywy, ale negatywny jest fakt, że nasze tempo jest złe i wpływa to na nasze wyniki.

KOMENTARZE

3
Grauf
18.04.2016 08:31
To było do przewidzenia, że Renault nie wróci nie wiadomo jak szybkie. Z tego, co wyczytałem w innym newsie to Renault może zakończyć rozwój R.S.16 i skupić się na bolidzie na 2017 rok. W przyszłym roku F1 czeka dużo zmian w bolidach, więc zobaczymy, co będzie dalej, kiedy już na spokojnie wybudują nowy samochód.
mikonegatio
18.04.2016 07:07
Ja myślę, że czeka Cię w tym sezonie wiele jeszcze gorszych Panie Jolyon! :(
enstone
18.04.2016 06:59
Jolyon przynajmniej nie leje wody, że są szanse na jakieś punkty, bo są na poziomie Manora i Saubera.