Berger: RBR zatrudnił Verstappena, aby wzmocnić swój skład kierowców

Były kierowca F1 uważa, że młody Holender ma umiejętności, by walczyć o tytuły mistrzowskie.
03.06.1616:29
Nataniel Piórkowski
2291wyświetlenia


Gerhard Berger uważa, że Red Bull podjął decyzję o przeniesieniu Maxa Verstappena do swej głównej stajni F1, aby w kolejnych latach skuteczniej rywalizować z Mercedesem.

Berger, były kierowca Grand Prix i dawny współwłaściciel Toro Rosso, sądzi, że RBR chce dysponować jak najmocniejszym składem kierowców, który da gwarancję walki o najwyższe cele.

Wydaje mi się, że Mercedes ma dwóch możliwie najlepszych kierowców. Sądzę, że inne zespoły zdają sobie sprawę z tego, że jeśli chcą pokonać Mercedesa, który dysponuje dużą przewagą techniczną, szczególnie na płaszczyźnie jednostki napędowej, to muszą znaleźć się na takim samym poziomie, muszą pokonać tych dwóch kierowców, by zdobyć tytuł dla najlepszego konstruktora.

Duet Mercedesa jest świetny pod każdym względem - ta kombinacja jest po prostu niemożliwa do pokonania. To właśnie dlatego Red Bull podjął tak stanowczą decyzję związaną z Maxem Verstappenem. Powiedzieli sobie: «Mamy Ricciardo - kogoś, kto jest w stanie rywalizować na najwyższym poziomie, ale potrzebujemy drugiego równego mu kierowcy, ponieważ z drugiej strony są Nico i Lewis». Pomyśleli, że jeśli będą mieć u siebie Verstappena i Ricciardo, to teraz wywrą presję na Ferrari, a w przyszłym roku będą mieli szansę rywalizować z Mercedesem - analizował Austriak.

Zdaniem Bergera Verstappen jest kandydatem na nowego mistrza świata. Jest młody, wciąż musi wiele udowodnić, ale jak dla mnie jest oczywistym kandydatem do walki o mistrzostwa świata w kolejnych latach. Śledziłem postępy Maxa w kartingu, ponieważ ścigał się z nim tam mój siostrzeniec (Lucas Auer). Później oglądałem jego występy w F3, ponieważ pracowałem dla FIA. Pamiętam, że pewnego dnia moja siostra, matka Lucasa, zapytała się mnie, dlaczego stale mówią o tym Maxie Verstappenie. Odparłem, że to bardzo proste, bo po prostu jest niesamowity. Wiem, że jest dobrym kandydatem do walki o tytuły, chociażby przez wzgląd na swoje umiejętności, jakie miałem okazję zobaczyć w poprzednich latach.

KOMENTARZE

4
mcracer1993
06.06.2016 01:53
@Robson22 Brakuje mu luzu, bo zamiast narzekać na innych przez radio przeklinając na k i na p, powinien się skupić na jeździe. To jest raz, a dwa, to ostatnie 3 kontakty z Danym Kwiatem (który ma już na koncie 7 punktów karnych) zrobiły swoje. Co do Maxa to jeszcze raz powtórzę, że jedyną rzeczą, która działa na jego niekorzyść, jest jego (wciąż) małe doświadczenie wzgl. innych kierowców. Ale jak już tego nabierze (a to na pewno zajmie sporo czasu), to będzie walczył o mistrzowskie tytuły, bo papiery na to ma. Natomiast podzielam zdanie @TommyYse, że najlepszym składem dysponuje właśnie McLaren (w końcu mogą walczyć o punkty, bo jednostka napędowa Hondy została znacznie poprawiona - jest znacznie mniej awarii), potem Merc i Red Bull (przez doświadczenie Maxa).
Robson22
05.06.2016 01:29
@TommyYse Vettel też w tym roku nie błyszczy. Gdzieś zgubił ten luz, który pozwolił kręcić dobre wyniki w 2015 ;)
TommyYse
05.06.2016 10:11
Że niby duet Nico + Lewis najlepszym w F1? Haha. Duet McLarena wydaje się być odrobinę lepszym, Red Bull biorąc pod uwagę brak doświadczenia Maxa jest na podobnym poziomie, duet Force India niewiele gorszy, Ferrari gdyby nie wahania formy Kimiego to byłby lepszy. A Toro Rosso wcale niedużo odstaje. Gdyby skład Merca wyglądał np. Hulk + Perez, to i tak wyniki Mercedesa byłyby podobne ;)
crizz
03.06.2016 09:07
odkrywcza myśl...