Ustawienie na starcie wyścigu o GP Austrii

Nico Rosberg rozpocznie wyścig z szóstego, a nie siódmego pola startowego.
03.07.1609:21
Nataniel Piórkowski
1571wyświetlenia


Z uwagi na system przyznawania kar stosowany przez Międzynarodową Federację Samochodową, Nico Rosberg zostanie cofnięty na starcie Grand Prix Austrii nie o pięć, a tylko cztery pozycje.

Po kraksie z trzeciego treningu Mercedes został zmuszony do wymiany skrzyni biegów w bolidzie lidera klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Rosberg zakwalifikował się do wyścigu na drugiej lokacie, a przez karę cofnięcia o pięć pozycji powinien ustawić się na na siódmym polu startowym.

Należy jednak w tym miejscu wziąć pod uwagę podobną karę nałożoną na Sebastiana Vettela za podobnie naruszenie regulaminu, spychające go z czwartego na dziewiąte pole startowe.

Ze względu na fakt, iż wszystkie kary nałożono zgodnie z kolejnością, w jakiej zostały ściągnięte na poszczególnych kierowców, Rosberg rozpocznie wyścig z szóstego pola.

Pech dwójki faworytów sprawia, że obok zdobywcy pole position - Lewisa Hamiltona, ustawi swój bolid Nico Hulkenberg. Kolejną linię stworzą Jenson Button oraz Kimi Raikkonen, za którymi znajdą się najpierw Daniel Ricciardo i wspomniany wcześniej Rosberg, a później Bottas, Verstappen, Vettel i Massa.

Z tyłu stawki Jolyon Palmer, Rio Haryanto i Felipe Nasr zostali ukarani cofnięciem na starcie o trzy pozycje za ignorowanie żółtych flag. Nasr zakwalifikował się do wyścigu na ostatnim miejscu, podczas gdy Palmer i Haryanto zostaną w praktyce cofnięci tylko o dwie pozycje - odpowiednio z 18. na 20. i 19. na 21.

Ustawienie na starcie wyścigu o GP Austrii





KOMENTARZE

8
paymey852
03.07.2016 11:33
@kaziktom Ok trochę dziwne ale pozostali przesuwają się w dół w kolejności jak po Q , czy to nie bardziej uczciwe niż np przykład podany wyżej przez @Anderis tam też 5 pozycja kara +5 a startuje z p6 i co najgorsze przeskakuje Sutila który był przecież wyżej. proste to też nie było
kaziktom
03.07.2016 10:17
aaaahahahaha, umarłem:) to gdyby w tym akurat przypadku karę dostali też: hul, but, rai i ric (bo też np by coś wymieniali), to ROS po nałożeniu jego kary spadłby z P2 na... uwaga... P2! zaiste logiczne to i sprawiedliwe :) kara +5 to +5. zająłeś P2 w qual, to 2+5 jest P7. Choćby skały srały i inni dostawali kary lub nie startujesz z P7. No ale to by było zbyt proste, nie przystoi F1 :)
mariuszwk
03.07.2016 09:57
@paymey852, @Anderis Dzięki, teraz rozumiem, wydaje sie to logiczne no i sprawiedliwe.
Arya
03.07.2016 09:56
Bez sensu to. I Rosberg w ten sposób dostaje mniejszą karę bo? Z jakiej racji ma sobie przeskakiwać jakieś puste pole?
paymey852
03.07.2016 09:21
@mariuszwk Mikołaj Sokół na blogu napisał że kolejności już nie ma a po przyznaniu wszystkim kar usuwane są puste miejsca
Anderis
03.07.2016 09:14
Większe jaja były w GP Japonii 2009. Tam Sutil zakwalifikował się na czwartym miejscu, Barrichello na piątym. Obaj dostali karę 5 pozycji na starcie za ignorowanie żółtych flag w Q2. Co się okazało? Że ze względu na kolejność przyznawania kar, Barrichello startuje z szóstego, a Sutil z ósmego. :D
mich909090
03.07.2016 08:18
To jest FIA. Nie dziwi mnie to.
mariuszwk
03.07.2016 08:15
Skoro Vettel dotstał pierwszy karę - to ląduje na miejscu 9. Sądziłem iż w przypadku Rosberga, będzie już brana pod uwagę kara Vettela, i wylądje na poz. 7, a tak nie jest. To jaki jest sens tej kolejności przyznawania kar? Nie rozumiem tego.