Sędziowie analizują przypadek z udziałem Nico Rosberga
Niemiec i Mercedes są podejrzani o złamanie ograniczeń w komunikacji radiowej.
10.07.1616:09
3027wyświetlenia
Sędziowie analizują przypadek potencjalnego złamania przepisów przez Mercedesa i Nico Rosberga, do którego doszło pod koniec wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Po koniec czterdziestego szóstego okrążenia jadący na drugim miejscu Rosberg zgłosił problem z pracą skrzyni biegów, na co w odpowiedzi otrzymał od inżyniera wskazówki dotyczące zmiany ustawień, które z dużą dozą prawdopodobieństwa pomogły mu w dojechaniu do mety.
W myśl przepisów ograniczających komunikację radiową, zespołom nie wolno jednak udzielać przez radio takich informacji. Inżynier może przekazać wiadomość kierowcy tylko wtedy, gdy awaria jest nieuchronna.
Musimy poczekać na to, co powie FIA. Sądzę, że wiemy, na co pozwalają, a na co nie pozwalają ograniczenia radiowe. Chodziło o przekładnię, która w każdej chwili mogła całkowicie odmówić posłuszeństwa. Myślę, że wszystko powinno być w porządku. Musimy poczekać na decyzję- powiedział po zakończeniu wyścigu szef działu sportów motorowych Mercedesa, Toto Wolff.
Christian Horner, pełniący funkcję szefa Red Bull Racing, tak komentował incydent z udziałem lidera klasyfikacji generalnej:
Przepisy są bardzo jasne. Należy zadać sobie pytanie o to, czy Rosberg dojechałby do mety bez tych instrukcji. Sprawa została przekazana sędziom i będą musieli ją wyjaśnić.
KOMENTARZE