Mercedes rozważa apelację od orzeczenia sędziów w sprawie Rosberga

Wyniki wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii nadal klasyfikowane są jako nieoficjalne.
10.07.1620:10
Nataniel Piórkowski
2076wyświetlenia


Mercedes rozważa złożenie odwołania od orzeczenia sędziów, które odebrało Nico Rosbergowi drugie miejsce wywalczone w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Stajnia z Brackley ma teraz 96 godzin na podjęcie ostatecznej decyzji w kwestii złożenia formalnej apelacji poprzez Niemiecki Związek Sportów Motorowych - DMSB.

Rosberg stracił miejsce na drugim stopniu podium na rzecz Maxa Verstappena na skutek złamania przez Mercedesa przepisów ograniczających komunikację radiową.

Po tym, jak Niemiec zgłosił problemy z działaniem przekładni, jego inżynier przekazał mu informacje na temat zmian w ustawieniach oraz poprosił o unikanie jazdy na siódmym biegu.

Po oficjalnym ogłoszeniu werdyktu zespołu sędziów sportowych, Mercedes rozpoczął oceniać je pod kątem złożenia ewentualnej apelacji. Jeśli ostatecznie niemiecka ekipa nie zdecyduje się na taki ruch, wyniki wyścigu będą mogły zostać potwierdzone jako ostateczne i oficjalne.

KOMENTARZE

8
mich909090
11.07.2016 12:51
@Gerard Głupota twoich komentarzy sprawiła, że odsyłam cie na ławkę ignorowanych. PS :reszcie też proponuje.
Gerard
11.07.2016 11:22
Gangster ~ Też tak mi się wydaje, ale no cóż, Rosberg jest kiwany w formule 1 na każdym kroku. Już w sobotę zresztą sędziowie chcieli go uwalić, ale na szczęście się tylko ośmieszyli. W przypadku Hamiltona to nawet na poważne wykroczenia machają ręką, a Nico niedługo będą chcieli sankcjonować za to, że beknął w bolidzie w czasie jazdy. Widocznie FIA ma parcie na kilkakrotnych mistrzów i nic się na to nie poradzi. Niech się chociaż mechanicy wezmą za robotę i ten Mercedes Rosberga niech przestanie być taki awaryjny.
Gangster
11.07.2016 10:23
A nie ma przypadkiem zapisu, ze jeżeli usterka może uniemożliwić dojechanie do mety to mogą podać instrukcje co ma kierowca zrobić dalej?? Tak gdzieś to usłyszałem.
Gerard
11.07.2016 09:54
ekwador15 ~ Tak, ale Hamilton miał awarie w kwalifikacjach, a to jest niewielka szkoda, gdyż bolidem Mercedesa nawet z końca stawki można na luzie dojechać na drugie miejsce. Rosberg za to traci w wyścigach, gdyż gdyby nie wczorajsza usterka skrzyni biegów, to według moich szacunków, Niemiec objechałby Hamiltona na ostatnim okrążeniu i przewaga w klasyfikacji wynosiłaby 18 pkt, a nie 1.
ekwador15
11.07.2016 09:26
@Gerard spójrz na listę częsci, ile w zapasie ma Nico i ile Lewis.... później pisz, kto tu mial wiecej pecha, który bolid miał mniej awarii....
Gerard
11.07.2016 08:03
al budny tm ~ "Fortuna" ma dziwne zasady uznawania jako rozstrzygających, wyników wyścigu istniejących bezpośrednio po przekroczeniu linii mety przez kierowców. Wiem o tym, bo sam się boleśnie przekonałem po GP Australii 2014, gdy nie zaliczyli mi podium Buttona, na które wtedy wskoczył dopiero po dyskwalifikacji Ricciardo. Dawno się tak nie zagotowałem, jak wtedy. BTW Rosberg powinien iść komuś nakopać w tym Mercedesie, bo ciągle są jakieś problemy a bolid Hamiltona jeździ i jeździ bez najmniejszych peturbacji i jak tu walczyć z nim na równi.
Grauf
11.07.2016 01:20
Rozumiem, że kierowcy powinni sami sobie radzić z problemami, że powinni jeździć bez "prowadzenia za rączkę", ale konsekwencje tego widzieliśmy w Austrii, kiedy Sergio Perez uderzył w bandę na ostatnim okrążeniu, mając problemy z hamulcami. W MotoGP w ogóle nie ma radia, więc zamiast wprowadzać ograniczenia to może lepsze dla widowiska będzie całkowite pozbycie się go? Ale wracając do apelacji Mercedesa, to trzymam kciuki, żeby złożyli apelację a przede wszystkim, żeby się udało przywrócić Mercedesa na dwie pierwsze pozycje.
al_bundy_tm
10.07.2016 09:55
3mam kciuki! :) Portugalia wygrala Euro 2016 i mam powazny kupon do odebrania w "Fortunie". Ale Rosberg musi wrocic na wytypowane przeze mnie miejsce w pierwszej dwojce. Dokladniej rzecz biorac tylko drugie, bo typowalem jeszcze zwyciestwo Hamiltona ;)