Red Bull nie przedłuży umowy z Kwiatem na sezon 2017?

Nikt nie pamięta sezonu w GP3 gdy jeździł z Sainzem. Kwiat go tam zmiażdżył. :) Kwiat był mistrzem a Sainz dopiero 10.

Jak pewnie wielu zastanawiałem się czy wyrzucenie Vergne'a z F1 po 2014 to był dobry pomysł. Polecam spojrzeć na to w ten sposób: Kwiat w debiutanckim sezonie wiele nie odstawał od JEVa (trzeci sezon, można odnieść wrażenie, że wyraźnie się poprawił pod względem ogólnej jazdy) w kwalifikacjach, a nawet dziesięć razy ruszał z wyższego pola. Po przejściu do Red Bulla zbierał bęcki w kwalach od Daniela, teraz od Carlosa. ergo: jak z takim Daniłem jest jak jest z tempem kwalifikacyjnym, to gdzie byłby JEV w tym wszystkim?

Nie rozmawiamy tu o pewnikach, ale z rodziny RBR wyleciał dobry JEV, teraz Kwiat, który dobrze się spisywał nagle został odsunięty w trakcie sezonu, pod śmieszną obietnicą powrotu pod koniec sezonu. Nie jest średniakiem, miejsca dla średniaków nie ma w F1. Budując wielkie sukcesy Verstappena RBR nawet Ricciardo momentami zdaje się traktować jako nr. 2, jednak marka Australijczyka w przeciwieństwie do Webbera nie tu, to w innym mocnym zespole znajdzie prędzej czy później uznanie w razie dziwnych historii z Verstappenem. Skoro mowa o ruszaniu Ricciardo, jak niewielkie znaczenie ma dla nich w tym momencie Kwiat? Do F1 wchodzą kierowcy z pieniędzmi, Maldonado jak dobrze pójdzie (jemu) powróci. Dla Kwiata może znajdzie się miejsce w Renault. Oni sami za rok będą lepsi, ale na ile i czy powinni iść ścieżką McLarena by zatrudniać same tuzy? Z resztą konfrontacja z Magnussenem byłaby arcy ciekawa, chyba że zobaczymy Ocona, Leclerca czy jakiegoś nnego Kinga. Wszak Retault ma w głowie wielkie sukcesy, ale robiąc to co RBR z zmianą kierowcy po 5 gp gdyby bolid był przypadkiem bardzo dobry - prawdopodobnie dużo by nie stracli zmieniając Kwiata na Ocona. Podsumowując, F1 to nie środowisko gdzie co dzień są wypadki typu Kartikeyan. Kwiat, Vergne to kierowcy rodziny RBR którzy (prawie na pewno) nic w tym zespole nie osiągnęli, bynajmniej nie przez brak umiejętności.

Kwiat w Williamsie to jakiś science-fiction, skoro RB sprzeda mu kopa, to nie ma walizki pieniędzy. Ktoś mocno kasiasty musi przecież dać Buttonowi na 2017 wynagrodzenie :P Kwiat jest na wylocie z F1, będę zdziwiony, że ktoś go przygarnie.

Kwiat ma również sporo pecha i awarii. Nie jeździ w Toro Rosso jakoś słabo, ale to normalne że nie widza jego przyszłości w Red Bullu skoro juz spadł do młodzieżowej stajni to nie wróci do głównej, a trzymać w STR go nie będą, bo to miejsce dla młodych, początkujących kierowców. Tez bym go widział w Williamsie, od razu pomyślałem, ze jak odejdzie od byków to będzie laczony ze stajnia z Grove. Cóż, Red Bull nie podrjmuje złych decyzji w wyborze kokpitów z wyjątkiem braku zainwestowania w JEVa.. Nie wiem jak mogli nie dostrzec jego umiejętności w wyścigach.. Co do Kwiata - przynajmniej ma jakieś osiągnięcie, bo pokonał na punkty Ricciardo w 2015.

Serio Williams jest zainteresowany takim kierowcą ?? zero jakiś większych ambicji .......

I to by nie była zła decyzja. Gasly ostatnio jeździ świetnie, a Kwiat... Dla mnie on jest po prostu przereklamowany i cała ta jego najpierw promocja do F1 (kosztem Sainza i da Costy), potem od razu do RBR(!). Widzimy w tym roku jak sobie radził na tle Dana i teraz Sainza. Regularnie w tyle za nimi, w dodatku ma wybujałe ego.

@FM WMR Mieli ten sam cel co z Buemim, Speedem i innymi... Miało być dobrze ale coś nie wyszło :)

Nie rozumiem RedBulla,to po to ładowali tyle euro w jego karierę,żeby go teraz za burtę wyrzucić.

@rno2 [quote]Ciekawe tylko czy Gasly zasługuje na awans do F1. Ostatnio miał dobrą passę w GP2 i wygrał 2 wyścigi, ale wcześniej był zwykłym przeciętniakiem...[/quote] Dokładnie to samo o nim myślę. W ogóle pytanie czy ktoś z obecnego GP2 nadaje się do F1...

No niestety potencjał Kwiata spadł do poziomu dna. Sainz robi z nim co chce. Można by to zrzucić na zmianę zespołu i potrzebę czasu na dostosowanie się do nowego bolidu, ale jakoś Max potrafił w pierwszym wyścigu w RBR wygrać wyścig i cały czas trzyma się blisko Ricciardo. Trzymam kciuki za Daniiła, ale uważam, że nie zasługuje na kolejny rok w STR. Ciekawe tylko czy Gasly zasługuje na awans do F1. Ostatnio miał dobrą passę w GP2 i wygrał 2 wyścigi, ale wcześniej był zwykłym przeciętniakiem...

Przecież Kwiat taki utalentowany. I opuści F1? Cóż za zaskoczenie...