Grosjean doszedł do porozumienia z Haasem w sprawie umowy na sezon 2017

Mimo to kwestia obsady drugiego fotela nie została jeszcze rozstrzygnięta
01.09.1622:08
Mateusz Szymkiewicz
1260wyświetlenia


Romain Grosjean jest bliski pozostania w zespole Haas na sezon 2017, po tym, jak doszedł do porozumienia w sprawie nowej umowy.

Według źródeł Autosportu, Francuz niemal na pewno pozostanie kierowcą amerykańskiej ekipy w przyszłorocznych mistrzostwach, natomiast jego nowa umowa może obejmować okres dłuższy niż jeden rok. Mimo to kwestia obsady drugiego kokpitu nie jest jeszcze jasna, a pikanterii dodaje fakt, że Haas nie zamierza spieszyć się z podaniem komunikatu dotyczącego składu na sezon 2017, co może świadczyć o tym, iż zarząd zespołu sonduje przyszłość Estebana Gutierreza.

Tak, jestem dosyć pewny - odpowiedział Grosjean na pytanie, czy jest już przekonany, iż będzie miał w przyszłym roku posadę w F1. Jak mogę to podkreślić? Jestem całkiem przekonany, iż mogę poprawić mój amerykański akcent.

30-latek poproszony o krótkie podsumowanie swojego pierwszego roku w Haasie, odpowiedział, iż przejście z Lotusa było ryzykiem. Definitywnie myślałem, że to będzie ryzyko, inni kierowcy też mieli taką świadomość, lecz ja byłem zdania, iż to może być duża szansa. W projekcie musisz być zaangażowany na dłuższy czas. Cała idea polegała na wejściu do F1, wykonaniu lepszego drugiego sezonu, a potem jeszcze lepszego trzeciego.

Na samym starcie udało nam się powiesić poprzeczkę całkiem wysoko. Z drugiej strony rozwój przyszłorocznego bolidu wystartował już dawno temu. Teraz jest znacznie więcej osób zaangażowanych w ten zespół, ponieważ Haas jest poważny i musimy robić dobrą robotę, by dalej być częścią tej przygody. Definitywnie chcemy znaleźć się na czele ekip środka stawki, niż na samym końcu - zakończył Francuz.

KOMENTARZE

4
oxiplegatz
02.09.2016 12:41
Wolałbym żeby Grosjean wskoczył na miejsce Pereza do Force India. Oczywiście o ile Meksykanin rzeczywiście opuści ten zespół po tym sezonie. Poza tym Romainowi przydałby się wymagający partner po drugiej stronie garażu, bo wcześniej Maldonado czy teraz Guttierrez to jednak mało wymagający przeciwnicy.
MairJ23
01.09.2016 09:05
@--- Luca Badoer zawsze do wziecia :)
Mahilda111
01.09.2016 08:28
@--- W pewnym momencie mówiło się o Charlesie Leclercu, za którym stoi Ferrari (sytuacja kopiuj-wklej jak Mercedes i Manor), więc niewykluczone, że Haas wybiera między włoskim, a meksykańskim kapitałem :P Chociaż może być również tak, że Telmex chce najpierw uporządkować kwestię Pereza, a dopiero potem zająć się Gutierrezem i stąd taka a nie inna sytuacja ;)
---
01.09.2016 08:13
Prawdopodobieństwo, że drugim kierowcą nie będzie Esteban jest takie same jak prawdopodobieństwo, że jeszcze w tym sezonie Esteban zdobędzie podium.