Button: Roczna przerwa zadziała na moją korzyść

Brytyjczyk poświęci ją na spotkania z rodziną, odpoczynek i pracę nad swoimi umiejętnościami.
11.09.1616:58
Nataniel Piórkowski
2019wyświetlenia


Jenson Button zapewnia, że cieszy się z perspektywy rocznej przerwy od rywalizacji w F1, przekonując, że postawi go ona w lepszym położeniu przed ewentualnym powrotem do ścigania w 2018 roku.

W przyszłym roku Brytyjczyk pozostanie częścią rodziny McLarena, pełniąc obowiązki kierowcy rezerwowego i ambasadora marki, dysponując jednocześnie opcją umożliwiającą ewentualny powrót do ścigania w sezonie 2018. Mistrz świata z 2009 roku nie może się już doczekać dłuższego okresu odpoczynku, który pozwoli mu spędzić więcej czasu z rodziną.

To zdecydowanie coś dobrego. Będę mógł częściej widywać się z moją rodziną. Jestem bardzo podekscytowany tą perspektywą. Prawdę mówiąc znowu czuję się jak dziecko. Cieszę się z położenia, w jakim nagle się znalazłem. Nie muszę martwić się o pewne rzeczy i mogę poświęcić się temu, o czym zawsze marzyłem. To bardzo miłe uczucie - powiedział Button.

Decyzja o rezygnacji ze ścigania w Formule 1 nigdy nie jest prosta. Poświęciłem temu sportowi całe moje dorosłe życie. Oczywiście dla moich fanów może być to nieco dziwne, ale mam nadzieję, że zrozumieją etap, na którym się znajduję i będą mieli na uwadze możliwość, w której powrócę do ścigania w sezonie 2018, gdy będziemy dysponować zwycięskim bolidem - dodał.

Button przekonuje, iż rok przerwy nie wpłynie negatywnie na jego formę. Nie sądzę, by był to problem. Ścigałem się w wielu erach Formuły 1 - V10, V8, V6, z różnymi poziomami docisku. Przeszedłem przez więcej zmian niż prawdopodobnie każdy inny zawodnik w tym sporcie, więc w ogóle nie postrzegam tego jako problemu. Dzięki rocznej przerwie powrócę do stawki jako mocniejszy kierowca. Przebywając poza bolidem można spojrzeć na wiele rzeczy z zupełnie innej perspektywy, w inny sposób śledzić współpracę zawodników z zespołem. Z całą pewnością będzie to dla mnie pomocne, jeśli zdecyduję się na powrót do ścigania.

KOMENTARZE

4
FM WMR
12.09.2016 02:15
O jego formę nie ma co się bać,wystarczy zobaczyć jak spędza wolny czas,po za tym będzie cały czas na zapleczu,więc raczej musi utrzymywać formę w razie gdyby miał kogoś zastąpić.
Maciek znafca
12.09.2016 11:15
Oj nie sądze żeby w rok bez kokpitu utrzymał obecną formę. Szkoda, że odchodzi bo to jeden z mistrzów świata i nadal świetny kierowca, cały czas pokazuje dobra formę, nie wiem czemu nie dadzą mu możliwości zmiany teamu, ktoś by go na pewno wziął na 2017 rok.
Mariusz
12.09.2016 10:41
Póki co to wygląda na to, że Jenson Button i Stoffel Vandoorne niejako zamienią się rolami w zespole na rok. A co będzie w 2018? Jeśli Vabdoorne będzie sprawował się dużo poniżej oczekiwań (co raczej mało prawdopodobne) albo Fernando Alonso zdecyduje się odejść (z McLarena albo definitywnie zakończyć karierę w F1) to wówczas Button może być alternatywą na sezon 2018 jako etatowy kierowca. To co mówi teraz Button jest bardzo sensowne. Oczywiście może być tak, że definitywnie już nigdy nie pojedzie w wyścigu Grand Prix (jak to było chociażby z Miką Hakkinenem), ale też może powrócić (jak to było w przypadku Nigela Mansella czy Kimi Raikkonena czy Michaela Schumachera). Plus duży jest taki w jego sytuacji, że ma mega duże doświadczenie i nie odżegnuje się od ekipy, będzie cały czas na zapleczu. Sądzę, że to dobre rozwiązanie dla niego. Cokolwiek później się stanie na pewno będzie to dobre dla niego i jego rodziny.
FM WMR
11.09.2016 03:07
Raczej zwycięskiego bolidu to mu nikt nie odda,a o pieniądze też raczej mu nie chodzi.Jeden Qatarczyk zdobył medal na olimpiadzie,może i Jenson spróbuje w triathlonie coś więcej osiągnąć,bo w F1 to zapewne już koniec.Choć osobiście chciałbym go zobaczyć jeszcze na torach wraz z Felipe.