Wolff nadal obawia się zagrożenia ze strony Red Bulla

Austriak przyznaje, że Mercedes nie spodziewa się łatwego wyścigu o GP Japonii.
08.10.1613:10
Nataniel Piórkowski
848wyświetlenia


Pomimo wywalczenia przez Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona dwóch pierwszych pozycji na starcie Grand Prix Japonii, Toto Wolff nadal obawia się zagrożenia ze strony Red Bulla.

Kierowcy Red Bulla zakończyli sobotnie kwalifikacje na Suzuce z piątym i szóstym czasem, ale po karze, jaka ciąży na Sebastianie Vettelu Daniel Ricciardo i Max Verstappen ustawią swoje bolidy na czwartej i piątej pozycji. Z trzeciego pola niedzielne zmagania rozpocznie Kimi Raikkonen.

Nie powiedziałbym, że czeka nas łatwe popołudnie - przyznał szef działu sportów motorowych Mercedesa. Sebastian wystartuje do wyścigu trzy pozycje niżej, niż zakończył kwalifikacje, ale dłuższe przejazdy Red Bulla były bardzo imponujące. Nadal musimy wygrać start i czysto pokonać sekwencję "esek". Później trzeba jeszcze dojechać do mety. Wciąż może zdarzyć się wiele różnych rzeczy. Szanse Lewisa na zdobycie większej liczby punktów od Nico stają się coraz trudniejsze, ale koniec końców trzeba minąć flagę w szachownicę. Lewis miał dużego pecha z ostatnimi awariami - pod tym względem Nico ma w tym sezonie nieco łatwiej. Przed nami jednak wciąż pięć wyścigów - dodał Wolff.

Austriak podkreślił, że w Q3 różnica pomiędzy duetem Mercedesa wynosiła zaledwie 0,013s. Walka była bardzo zacięta, a przedostatni przejazd nie był w wykonaniu Nico przesadnie perfekcyjny. Kolejny okazał się już bardzo dobry. Przed wyjazdem na tor nasi chłopcy wprowadzili drobne zmiany, ale nie znam ich dokładnych szczegółów. Mamy do czynienia z bardzo interesującą sytuacją. W ubiegłym tygodniu dominował Lewis, był niemal nie do pokonania, a przed Singapurem karty rozdawał Nico. Nie mam tutaj żadnych wyjaśnień, ale sądzę, że to coś pozytywnego dla zespołu. Obaj nasi kierowcy naciskają na siebie nawzajem, co pozwala im ścigać się na kompletnie nowym poziomie.

KOMENTARZE

2
al_bundy_tm
10.10.2016 06:45
Nikt chyba ostatnimi czasy, nie zanotowal takiego postepu jako kierowca. W tamtym sezonie mielismy w koncowce tego przedsmak. Poza tym ich dzieciak juz troche podrosl, spi pewnie lepie hehej Nie zapominaj, ze terminowal jeszcze u Najwiekszego z Najwiekszych ;) A przy okazji zycze MSC dalszego powrotu do zdrowia!
dawcio10
09.10.2016 06:07
Lewis to wielki kierowca o czystym talencie gdyby pracował tak jak Nico byłby nie do pokonania. Z drugiej jednak strony Nico niesamowicie się poprawił mając za partnera Lewisa. I jeździ na podobnym poziomie a czasami nawet przewyższa Hamiltona...