Hamilton bierze odpowiedzialność za słaby start w GP Japonii

Wicelider tabeli zapewnił, że zrobił wszystko co mógł, by jak najwyżej ukończyć wyścig.
09.10.1620:14
Natalia Musiał
2107wyświetlenia


Lewis Hamilton wziął pełną odpowiedzialność za zły start podczas dzisiejszej rundy na torze Suzuka. Brytyjczyk tłumaczył, że wilgotna nawierzchnia nie miała żadnego wpływu na to, co wydarzyło się tuż po zgaszeniu czerwonych świateł.

Trzykrotny mistrz świata startował z wysokiego drugiego pola, jednak jego własny błąd kosztował go spadek o aż sześć pozycji. Kierowca Mercedesa ukończył ostatecznie wyścig na 3. miejscu - i jak sam przyznał - zrobił wszystko co mógł, by dojechać do mety z jak najmniejszą stratą punktową do liderującego w mistrzostwach Nico Rosberga.

Zaciek na torze nie miał z tym nic wspólnego, to ja popełniłem błąd - zaświadczył.

Kierowca dodał także, że nie był w stanie wykrzesać nic więcej ze swojego startu z powodu uślizgu kół. Potem starałem się, aby dalsza praca z tego miejsca, w którym się znalazłem, poszła po mojej myśli - było trudno, ale zrobiłem wszystko, co mogłem.

Samochód spisywał się świetnie przez cały wyścig, miałem dobry przejazd i ciężko walczyłem, ale w rezultacie nie udało się (powrócić na drugą lokatę) - zakończył.

KOMENTARZE

6
Sasilton
11.10.2016 09:01
Zauważ jak tracił te punkty, a tracił tylko przez słabe starty. Tempo miał bardzo dobre.
dawcio10
10.10.2016 12:05
@enstone. Myślę że nie tylko to było problemem Lewisa. Myślę ze zgubił koncentrację już pod koniec ubiegłego roku gdzie zdobył tytuł a potem coś się zaczęło psuć. Trochę za późno obudził się w tym roku, fakt że miał pecha na początku roku ale wiele GP przegrał tylko i wyłącznie ze swojej winy (Australia, Bahrajn, Hiszpania, Włochy - słabe starty, Europa - zepsute kwalifikacje) To w tych GP zgubił dużo cennych punktów...
Olek89
10.10.2016 11:59
[quote="marios76"]Spisek spiskiem, ale nie widzialem tak slabo startujacego Lewisa poza tym sezonem.[/quote]Może po prostu ktoś nie potrafi dostosować się do pojedynczej łopatki sprzęgła... Ale co ja gadam za bzdury - przecież taki idealnie idealny kierowca wyścigowy bez ani jednej wady czy skazy jak Lewis, na pewno przyzwyczaił się do tego najlepiej ze wszystkich i na 1000000% to nie jest powód słabych startów. [quote="enstone"]Jeśli Hamilton przegra tytuł to tylko i wyłącznie z winy awarii, za którą odpowiedzialny jest Mercedes.[/quote]Widzę że słowa @FM WMR szybko znalazły potwierdzenie - Lewis sam się przyznaje do błędu, ale to i tak wina awarii i Mercedesa.
enstone
10.10.2016 10:39
Ogólnie to Daimler AG stwierdzili, że nic przy sprzęgle nie będą zmieniać czyt. naprawiać. Jeśli Hamilton przegra tytuł to tylko i wyłącznie z winy awarii, za którą odpowiedzialny jest Mercedes.
marios76
10.10.2016 10:09
@FM WMR Honor to ma, ale ktory to juz zepsuty start w tym roku? Spisek spiskiem, ale nie widzialem tak slabo startujacego Lewisa poza tym sezonem. Cos w tym sprzegle mu nie lezy i zespolu glowa jak to zrobic, aby lepiej pasowalo... Ale nie chca/ nie dadza rady- sam Wolff mowil że nie w tym sezonie . Myślę, ze Lewis pogodzil sie z tym, ze MŚ odjechało z wszystkimi awariami, a jak mu sie przyfarci i podgoni Nico... to będzie mial następną. :/ Jedna awaria silnika i jedwn slaby start Nico dziela Lewisa od tytułu, w ktory slusznie nie wierzy. Chyba, ze Nico zdobedzie tytul przed koncem sezonu, to coś pozwoli wygrac Lewisowi GP ;) ...
FM WMR
10.10.2016 05:32
Chyba nikt tego nie mógł lepiej powiedzieć niż sam zainteresowany,ale pewnie dla fanów grzebania przy sprzęgle to nie wystarczy.Jak dla mnie,to tą wypowiedzią zmazał focha z niedzieli.