Markus Duesmann zastąpi Heinza Paschena w BMW

Dotychczasowy dyrektor techniczny ds. silnika opuści stajnię BMW z końcem bieżącego roku
11.07.0620:39
Marek Roczniak
1392wyświetlenia

Zespół BMW Sauber ogłosił wczoraj, że z dniem 1 stycznia 2007 roku Markus Duesmann obejmie posadę dyrektora technicznego ds. silnika i układu przeniesienia napędu w monachijskim oddziale zespołu. Zastąpi on na tym stanowisku Heinza Paschena, który za obopólną zgodą zdecydował się opuścić niemiecko-szwajcarską stajnię z końcem bieżącego roku.

Zmiana ta jest kolejnym krokiem mającym na celu rozszerzenie departamentu technicznego zespołu BMW Sauber F1. Duesmann, który do tej pory był szefem działu rozwojowego silników F1 w Mercedes-Benz High Performance Engines, będzie bezpośrednio podlegał szefowi BMW Motorsport, Mario Theissenowi. Dyrektorem technicznym ds. bolidu w pozostanie tymczasem nadal Willy Rampf.

"Markus skontanktował się z BMW, ponieważ rozglądał się za nowym wyzwaniem", powiedział Theissen. "Jego pomysły dotyczące sposobu pracy i kierowania zespołem pokrywają się z naszym punktem widzenia. Jesteśmy przekonani, że Markus jest odpowiednią osobą na to kluczowe stanowisko. Jego doświadczenie powinno pomóc nam w dalszej rozbudowie zespołu mającego siedzibę w dwóch miejscach, w Monachium i Hinwil. Przez sześć lat Heinz Paschen dzięki swoim nieustającym wysiłkom i bezcennej wiedzy stworzył solidną podstawę dla naszej pracy. Wszystkie silniki BMW F1 w ostatnich latach były rozwijane pod jego nadzorem".

Duesmann urodził się 23 czerwca 1969 roku w Heek (Niemcy). Dorastał w Rheine, a swoje wykształcenie inżynierskie zdobył na uczelni Fachhochschule w Steinfurt. Później pracował przez cztery lata w Mercedes-Benz, a przez następne osiem lat w FEV Motorentechnik w Akwizgranie. Po powrocie do koncernu DaimlerChrysler na początku 2004 roku, Niemiec został szefem działu rozwojowego silników F1 w Mercedes-Benz High Performance Engines w Brixworth (Wielka Brytania).

Źródło: BMW-Sauber-F1.com

KOMENTARZE

1
Mariusz
11.07.2006 09:34
Ja znam tylko jednego Heinza, to Frentrzen. ;-)