Mercedes zainteresowany podpisaniem kontraktu z Bottasem

Williams nie jest jednak skłonny do rozwiązania umowy ze swoim kierowcą.
12.12.1609:13
Nataniel Piórkowski
3524wyświetlenia


Według źródeł telewizji BBC, Valtteri Bottas znajduje się na czele listy kandydatów do przejęcia wyścigowego fotela w Mercedesie, zwolnionego przez Nico Rosberga.

Według nieoficjalnych źródeł Williams miał odrzucić wstępną ofertę zwolnienia Bottasa z kontraktu, nawet pomimo zaoferowania przez Mercedesa pokaźnej redukcji opłat za dostawy jednostek napędowych - obniżka miałaby wynosić około dziesięć milionów euro, a więc ponad połowę całej kwoty.

Stajnia z Grove dysponuje także opcją umożliwiającą podpisanie umowy z juniorem Mercedesa i dotychczasowym kierowcą Manora - Pascalem Wehrleinem.

Chociaż Williams odrzucił wstępną ofertę Mercedesa, oczekuje się, że negocjacje pomiędzy dwoma zespołami będą kontynuowane w ciągu najbliższych dni.

Po zakończeniu współpracy z Felipe Massą, Williamsowi zależy na dysponowaniu doświadczonym kierowcą - szczególnie w świetle zakontraktowania w miejsce Brazylijczyka 18-letniego Lance'a Strolla. Szefostwo brytyjskiego teamu obawia się, że Wehrlein nie ma jeszcze odpowiedniego doświadczenia, by zostać liderem zespołu, co może negatywnie wpłynąć na zdobycze punktowe do klasyfikacji konstruktorów, a co za tym idzie wysokość nagrody z zysków z praw komercyjnych, wypłacanych przez Formula One Management. Dodatkowo dwójka kierowców w wieku poniżej 25 lat nie odpowiada ze względów promocyjnych profilowi sponsorów Williamsa, w tym koncernowi Martini.

Mercedes nie chce decydować się na zatrudnienie Wehrleina w miejsce odchodzącego ze sportu Rosberga ze względu na jego małe doświadczenie w serii Grand Prix. Szef działu sportów motorowych niemieckiego koncernu - Toto Wolff, jest jedną z osób zajmujących się karierą Bottasa i postrzega Fina jako idealnego kandydata na kierowcę swego zespołu, doceniając jego szybkość, niezawodność, regularność w zdobywaniu punktów oraz charakter, który umożliwiłby bezproblemową współpracę z Hamiltonem.

Jedną z rezerwowych opcji Mercedesa ma być Carlos Sainz. 22-letni Hiszpan jest obecnie częścią programu kierowców Red Bulla i dysponuje kontraktem z Toro Rosso na sezon 2017. Źródła BBC donoszą jednak, że austriacki koncern jest skłonny rozwiązać umowę, jeśli pozyskaniem Sainza zainteresuje się team Mercedesa. Ewentualność taka nie była jednak w ostatnim czasie tematem szerszych konsultacji wewnątrz kierownictwa niemieckiego teamu.

KOMENTARZE

16
nickolas
14.12.2016 09:53
@mcracer1993 Tęgie "lanie" to można zagwarantować każdemu kandydatowi - oczywiście fajne jest te rozpatrywanie kto dostałby bardziej, ale to tylko gdybanie, bo np: - Alonso nie dostałby batów??? - bardzo możliwe że tak, a do średniaków się nie zalicza... - Czy taki Massa nie odnalazłby pasji w nowym bolidzie? - no kto by obstawił, że to właśnie on w 2008 będzie nr 1 w Ferrari mając za kolegę mistrza świata Raikionena, i będzie walczył o mistrza?! I jeszcze jedno mi przyszło do głowy: przykład Webbera i Vettela. ich rywalizacja skończyła się wynikiem 0:4 ale żal mi Marka bo był naprawdę dobry - tyle że kolega trochę bardziej; do tego trochę młodszy i bezkompromisowy jak teraz Verstappen. Ale jeszcze jedno mi się rzuciło w oczy w tamtej rywalizacji - im bolid był słabszy, tym bardziej rozjeżdzała się forma Vettela / im lepszy, tym więcej mógł z niego wykrzesać. Webber był stabilny i dlatego jemu też się trafiła szansa na tytuł. Tak więc zadanie pokonania Hamiltona musi trafić w ręce właśnie takiej osobie - nieokrzesanej i bezkompromisowej. Solidny kierowca może się zaangażować do walki ale po sezonie będzie dentka - i odejdzie... ;-) Jaki jest Bottas? ... / A jaki może być - czy obudzi się wojownik jak kiedyś Massa?
mcracer1993
13.12.2016 10:31
Ludziska tak właśnie będzie! Jeżeli Bottas przejdzie do Mercedesa to gwarantuje, że dostanie ciężkie lanie od Hamiltona. Hamilton przegrał mistrzostwo z Rosbergiem tylko dlatego, że miał pecha w Malezji i w kilku innych wyścigowych weekendach. Dodatkowo Nico wykorzystał fakt, że Hamilton miał w pierwszych czterech weekendach wyścigowych, trzy problemy z bolidem, dzięki temu Rosberg odjechał reszcie stawki. Wracając do tematu - co z tego, że Heikki i Valtteri to są dwaj zupełnie inni kierowcy? No ale sprowadzi się do wspólnego mianownika. To znaczy, że obaj kierowcy byli (o ile Bottas przejdzie do Merca) zespołowymi kolegami Hamiltona. Natomiast @Kamikadze2000 wytłumacz mi pojęcie testera części, kierowcy wyścigowego. Bo z mojego punktu widzenia nie ma czegoś takiego - po prostu Heikki mocno odstawał wynikami od Hamiltona: w McLarenie zdobył tylko jedno PP w UK oraz wygrał tylko 1 wyścig na Węgrzech dzięki awarii silnika w bolidzie Massy oraz kapciu Hamiltona - i to wszystko w sezonie 2008. Oczywiście miał kilka miejsc na podium ale niestety - pełnił rolę zapchajdziury i Bottasa czeka dokładnie to samo.
monako
13.12.2016 09:27
Dobry artykuł. Dzięki
Kamikadze2000
13.12.2016 10:35
@mcracer1993 - nie będzie tak, bo Heikki był testerem części, a nie kierowcą. ;)
rno2
13.12.2016 07:20
@MairJ23 Wiadomo, że dla takiego Bottasa to kusząca opcja i ogromna szansa. Nawet jeśli miałby grać w Mercedesie drugie skrzypce, to i tak wpadłoby mu na konto sporo podiów i pewnie jakieś wygrane. Ale spójrz na sytuację Williamsa - właśnie zatrudnili 18 latka, bo wiedzieli, że Bottas zostanie liderem ekipy. Nagle zjawia się Mercedes i mówi: zabieramy wam Bottasa, bo u nas nie ma kto jeździć, a w zamian dajemy wam juniora Wehrleina. Pytanie: skoro Wehrlein jest za słaby, żeby jeździć w Mercedesie, to czemu chcą takiego ,,słabeusza"* wcisnąć Williamsowi? * - żeby nie było - nie uważam Wehrleina za słabego kierowcę, wręcz przeciwnie. Strasznie mnie drażni Mercedes bo stali się tym co FIA miała zwalczać - zespołem z chorym budżetem, z personelem liczącym 1,5 tysiąca osób i pewnością siebie, że mogą sobie wybierać kierowców z całej stawki i obsadzać kokpity w innych ekipach swoimi juniorami wg swoich kaprysów...
marios76
12.12.2016 11:12
@rno2 Williams ma gdzieś te 10 milionów, jak zostanie na lodzie z dwoma juniorami. Massa nie wróci, bo chciał zostać za darmo i ... nic jak widzimy nie wyszło. @razOn Postawił się, bo wraz z nowymi przepisami trzeba pomóc w rozwoju bolidu... Stroll czy Wehrlein rozumiem, że mają doświadczenia aż nadto?? @enstone Halo- panie Horner- pogadajcie z Hondą, skoro Sainz nie mógł jeździć na Renault, a może na Mercedesie. Pozdrawiamy ;) @woodywoods Pojechałeś... Rosberg zdobył tytuł ( przeszczęśliwie, dzięki pomocy zespołu drukującego wyniki oraz awariom Lewisa) Jak "pokazał Lewisowi miejsce w szeregu", to gdzie ono jest?? Bo chyba nie za Rosbergiem? Masz pojęcie o czym teraz piszesz?
MairJ23
12.12.2016 06:06
@rno2 to nie jest chyba tak ze ktokolwiek chce kogos zabierac z Williamsa... przeciez stajnia z Grove musi wyrazic na to zgode... wiec chyba im si ebedzie oplacalo jak sie zgodza... nikt nikogo to do niczego nie zmusza przeciez. Nie rozumiem Twego podejscia. @woodywoods dokladnei to samo mialem napisac - z jakiej racji niby tu jest Kovolainen porownany z Valtterim. Skad @mcracer1993 taka pewnosc ze bedzie jak mowisz ? czy widziales Bottasa w jakims innym sprzecie niz Williams w F1 ? Bo ja bym takich wnioskow nie wyciagal. Mysle ze obaj Finowie to zupelnie inni kierowcy.
woodywoods
12.12.2016 05:54
Byłoby fajnie widzieć Bottasa w Mercu @mcracer1993 nie wiem czy dałby się tak objeżdżać Hamiltonowi. Rosberg też niby był dla niego chłocem do bicia, a ten często potrafił mu pokazać miejsce w szeregu i zdobyć mistrza. Nie wiem też czemu porównujesz Bottasa do Kovalainena - bo są obaj finami?? dlaczego Bottas nie miałby być jak Kimi i jednak (w trudzie) kiedyś to MŚ zdobyć...
razOn
12.12.2016 03:51
Williams postawił się bo mają pieniądze od Strolla.
mcracer1993
12.12.2016 01:53
Hm.. Mercedes ma przecież trzeciego kierowcę Werhleina, więc z automatu to on powinien być następcą Nico Rosberga. No chyba, że chodzi o roszadę kierowców pomiędzy Williamsem, a Mercedesem z racji identycznych jednostek napędowych, co jest wówczas zrozumiałe. Wtedy Bottas w Mercedesie będzie pełnił tą samą funkcję co Kovalainen w McLarenie, czyli będzie "zapchajdziurą". Niestety ale Hamilton będzie odsadzał Valtteriego tak samo, jak Heikkiego w 2008 i 2009 roku.
stasek44
12.12.2016 12:40
@FuX08 Ale jak to nie przyzna skoro już to zrobił przy pomocy Laudy? ;)
Kamikadze2000
12.12.2016 12:28
W sumie to wygląda dość logicznie. Wolff mówił, że chcą Wehrleina w zespole środka stawki. Williams idealnie się na to nada. Mają bliskie stosunki z Williamsem (w końcu Toto stamtąd pochodzi i wiąże ich kontrakt na silniki i podzespoły). Bottas to świetny i już doświadczony kierowca. Na pewno będzie mocnym wsparciem dla zespołu. Wehrlein ma rok startów i w Williamsie się dotrze. Pytanie tylko, że Grove na to pójdzie. ;)
FuX08
12.12.2016 11:17
Mercedes tego nie przyzna, ale Rosberg narobił im niezłego bałaganu. Najlepsi kandydaci są już z kontraktami, młodzież może nie zagwarantować dobrego wyniku w przyszłym sezonie, dochodzi jeszcze zmiana sprzętowa i pomoc w rozwoju bolidu.
rno2
12.12.2016 09:36
@enstone Renault już wystarczy tych asów kierownicy - mają Palmera, obecnie negocjują z Sirotkinem rolę testera :-)
enstone
12.12.2016 09:29
Fajny news dot. Sainza - RBR blokuje przejście Sainza do Renault, ale do Mercedesa to już mogliby go zwolnić z kontraktu. To chyba powinno dać dużo do myślenia szefostwu Renault.
rno2
12.12.2016 08:58
Żałosne jest zachowanie Mercedesa. Wcześniej mówili, że nie chcą stawiać innych zespołów w kłopotliwej sytuacji, gdyby ich liderzy mieliby odejść do Mercedesa. Tymczasem chcą zabrać Williamsowi Bottasa, który po odejściu Massy musi być wyraźnym liderem ekipy. Mają swojego juniora Wehrleina, więc czemu jego nie wsadzą do kokpitu? Albo w niego wierzą wydając an niego miliony, albo niech go sobie odpuszczą i niech przyznają otwarcie, że ich program juniorski to bujda...