Neal: McLaren będzie rozczarowany czwartym miejscem na koniec sezonu 2017
Brytyjczyk zdradził, że stajnia z Woking chce już niebawem powrócić do wygrywania wyścigów
13.01.1716:31
1716wyświetlenia
Jonathan Neal stwierdził, że McLaren będzie rozczarowany, jeżeli zakończy tegoroczny sezon na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Stajnia z Woking po rozpoczęciu współpracy z Hondą zanotowała wyraźny spadek formy. Pierwszy sezon z japońskim producentem ekipa zakończyła dopiero na dziewiątym miejscu, natomiast w zeszłym roku bolid MP4-31 pozwolił uplasować się trzy pozycje wyżej z przewagą 13 punktów nad Toro Rosso, lecz stratą aż 62 do piątego Williamsa.
Jak zdradził Jonathan Neal, McLaren chce wykorzystać zmiany w przepisach wprowadzone na sezon 2017 i powrócić do czołówki.
Musisz celować wysoko, lecz teraz bylibyśmy rozczarowani czwartym miejscem. To dosyć pragmatyczny punkt widzenia, a jako pragmatyk nie wykonasz postępów. Chcemy wygrywać i to już niebawem. Mamy zespół i kierowców zdolnych do zwyciężania, a pod względem podwozia oraz silnika musi zostać zredukowana strata w osiągach, nad czym pracujemy z Hondą. Aerodynamika oraz opony otwierają nam nowe możliwości i uważam, że możemy na tym skorzystać. Mimo to ta kwestia wciąż pozostaje niewiadomą.
Dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier, zapytany jaki wynik potraktuje za sukces w sezonie 2017, odpowiedział:
Zwycięstwo. Patrząc realnie, chcę być pragmatykiem i nie celować zbyt wysoko. Byliśmy na dziewiątym miejscu, w zeszłym roku na szóstym, więc mam nadzieję na pierwszą czwórkę w tym sezonie. Chcemy wygrać jak najwcześniej, ale liczę się z rzeczywistością. Jestem bardzo szczęśliwy z podejścia Hondy oraz grupy inżynierów, którą mamy w McLarenie, współpracują oni perfekcyjnie. Starają się bardzo mocno, lecz czasy kiedy nowym pakietem aerodynamicznym mogłeś nadrobić sekundę już minęły- powiedział Francuz.
KOMENTARZE