Relacja z trzeciego dnia testów w Barcelonie (zakończona)
Po porannej części zajęć na czele znajduje się Bottas z czasem osiągniętym na ultrasoftach.
01.03.1718:01
11116wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Czas biegnie nieubłaganie. To wyświechtany banał, który każdy z nas słyszał już zbyt wiele razy. Ale gdzie jak nie w dzisiejszej Formule 1 pasuje on idealnie. Zespoły mają tylko 8 dni na przygotowanie kompletnie nowych konstrukcji do sezonu. Za nami już są dwa i co niektórzy mogą już wchodzić w fazę testowania czystych osiągów swoich maszyn, ale jest jeszcze kilka zespołów, które nie pogardziłyby przejechaniem chociażby dystansu wyścigu w jednym dniu.
Niewątpliwie w takich tarapatach jest obecnie McLaren i ponownie to ekipa z Woking będzie na świeczniku podczas dzisiejszych testów. Dwa fatalne dni powodują ogromną presję, by dzisiaj Fernando Alonso mógł przejechać więcej kilometrów i poznać lepiej nową konstrukcję.
Z drugiej strony mamy również sporo ciekawostek. Eksperci donoszą, iż nowe Ferrari prowadzi się nad wyraz dobrze, nawet w porównaniu z Mercedesem. Oczywiście nie testowano jeszcze maksymalnych możliwości bolidów, ale pierwsze sygnały są bardzo pozytywne. Tym samym kolejne dni stają się coraz ciekawsze. Tymczasem zapraszamy jak co dzień do naszej relacji z wydarzeń pod Barceloną. Aktualizacje będziemy wrzucać jak zwykle co godzinę. Do zobaczenia o 10:00!
10:00 Pierwsza godzina testów jak zwykle poświęcona była okrążeniom instalacyjnym (poza Mercedesem o czym poniżej). Czasy, które pojawiły się w tabeli były niezwykle dalekie nawet od tempa wyścigowego. Dla formalności podamy, iż sesja rozpoczęła się przy temperaturze powietrza na poziomie 9 stopni. Wraz z biegiem dnia oczywiście ma wzrosnąć, a deszcz nie jest spodziewany.
Na torze największym wydarzeniem pierwszej godziny był wyjazd Palmera w żwir po drugim zakręcie. Zdecydowanie nie takiego początku dnia spodziewało się Renault, jednak sam incydent był dość dziwny, gdyż wydarzył się na okrążeniu wyjazdowym. Tymczasem poza torem wydarzeniem dnia będzie pojawienie się obecnego mistrza świata, Nico Rosberga. Niemiec jak widać ma jeszcze sentyment do F1 i możemy się go również spodziewać podczas niektórych wyścigów w roli gościa. Myślicie, że Niki Lauda pozwoli mu wejść do garażu Mercedesa?
Jak wspomnieliśmy, Mercedes tradycyjnie poszedł o krok dalej i nie przejechał tylko kilku wolnych kółek. Bottas nieco przed godziną 10:00 zszedł do poziomu 1:22 i miał na swoim koncie ponad 10 okrążeń. Co ciekawe, nie zepsuł się jeszcze McLaren.
11:00 Na początku drugiej godziny Vettel zszedł do poziomu 1:22,222s, by chwilę po tym uspokoić tempo na poziomie bliższym 1m23s. Prócz Niemca na torze znajdował się Valtteri Bottas, który podobnie jak w trakcie dwóch poprzednich dni bez większych problemów pokonywał kolejne kilometry w swoim W08. Około 10:15 Fin uzyskał rekordowy czas dnia - 1:21,632s, używając miękkich opon.
Kilka minut później na torze po raz pierwszy dzisiaj pojawił się Lance Stroll. Po pechowym rozpoczęciu zimowych przygotowań uszkodzeniem bolidu w trakcie wtorkowej sesji, Kanadyjczyk rozpoczął dzień od okrążeń instalacyjnych. Kolejnych postępów względem pierwszej godziny dokonał Ericsson - kierowca Saubera wskoczył na czwarte miejsce, mając w swoim C36 opony wykonane z pośredniej mieszanki. W międzyczasie odwiedzający padok Rosberg udzielał wywiadów telewizyjnych na tyłach garażu Mercedesa.
Po 2,5 godzinie od rozpoczęcia sesji Vettel uzyskał wynik 1:21,609s, zapewniający mu pozycję lidera klasyfikacji testów. Niemiec pozostał na torze na nieco dłuższy stint, zbierając informacje na temat znajdujących się w jego SF70H pośrednich opon. Po pokonaniu kilku okrążeń Niemiec powrócił na chwilę do alei serwisowej, by z jej końca wykonać próbny start.
W tym samym czasie Ricciardo poprawił nieco swój wynik, ale pozostał na piątym miejscu. Do pracy, po porannym incydencie, w wyposażonym w aparaturę do badania przepływu powietrza, powrócił Palmer. Około 10:50 Honda poinformowała, że w trakcie przedpołudniowej części zajęć McLaren będzie koncentrował się na testach aerodynamicznych, nie pokonując pomiarowych okrążeń. Chwilę przed jedenastą Bottas ustanowił rezultat 1:21,099 na miękkich oponach, przesuwając się na pozycję lidera tabeli z przewagą 0,5 sekundy nad Vettelem.
12:00 Dopiero około 11:00 Alonso, przeprowadzający przejazdy ukierunkowane na zbieranie danych o osiągach aerodynamicznych, ustanowił swój pierwszy dzisiaj rezultat: 1:23,956s. Nieco później swe wyniki poprawili z kolei Stroll i Palmer. Kanadyjczyk znajdował się na miękkich oponach, podczas gdy kierowca Renault używał ogumienia o stopień twardszego. Kolejne kółko Strolla zapewniło mu awans na trzecie miejsce, tuz przed Alonso. Kilka chwil później swe pierwsze pomiarowe kółko w trakcie tegorocznych zimowych testów ukończył Romain Grosjean z Haasa. Francuz, korzystający z pośrednich Pirelli PZero, ustabilizował swoje tempo na poziomie 1m26s.
Po niecałym kwadransie Ericsson wskoczył na P3 z wynikiem 1:22,636s osiągniętym na miękkich oponach. Na torze znajdowali się oprócz Szweda także Stroll oraz Celis, który nadal legitymowali się wynikiem będącym o około 8 sekund gorszym od osiągnięcia Bottasa.
Po tym jak trójka kierowców wróciła do swoich mechaników w alei serwisowej, na torze zapanowała kilkuminutowa cisza. Przerwał ją wyjazd z pit lane Mercedesa Bottasa. Na miękkich oponach reprezentant teamu Srebrnych Strzał poprawił rekordowy rezultat dnia, ustanawiając 1:20,107s. Po nieco wolniejszym kolejnym kółku, Fin po raz kolejny wspiął się na wyżyny swoich możliwości, tym razem odnotowując 1:20,547s.
Wkrótce po tym Bottas zjechał na stanowisko serwisowe Mercedesa, na którym dokonano wymiany opon w jego samochodzie. Postępów dokonał Palmer, który wspiął się na P5, oraz Celis, który odnotował swój pierwszy reprezentatywny czas: 1:29,263s. Tymczasem Ricciardo dostał się do czołowej trójki z wynikiem 1:22,362s, tracąc ponad dwie sekundy do lidera tabeli. Wkrótce na czwartą pozycję zepchnął Australijczyka Ericsson, pokonujący stint na supermiękkich oponach. Tuż przed południem ta sama mieszanka pojawiła się u Bottasa, który już na pierwszym pomiarowym okrążeniu uzyskał 1:19,838s.
13:00 W porównaniu do dwóch poprzednich dni McLaren cieszył się dużo lepszą niezawodnością, co pozwalało Alonso na regularne przejazdy. Hiszpan stopniowo poprawiał swoje najlepsze osiągnięcia, jednak nie wpływało to na jego pozycję w tabeli. Prócz dwukrotnego mistrza świata na torze znajdowali się jeszcze Vettel, Ericsson oraz Palmer.
Szwed poprawił swój wynik na 1:21,824s, ale pozostał na trzecim miejscu. Progres mogliśmy także zaobserwować w wykonaniu Alfonso Celisa, któremu udało się wskoczyć na siódme miejsce (1:23,781s na miękkich oponach). Postępów dokonali też Ricciardo (P2) oraz Stroll (P5) - obaj kierowcy mieli w swoich bolidach "żółte" Pirelli PZero.
Wtedy jednak na tor wyjechał na ultramiękkich oponach Valtteri Bottas, ustanawiając czas 1:19,705s. Na kolejnych kółkach Fin notował już wyniki powyżej bariery 1m20s. Kierowca Mercedesa, podobnie jak Sebastian Vettel, zbliżał się do osiągnięcia wyścigowego dystansu GP Hiszpanii, liczącego 66 okrążeń.
Po dłuższej przerwie spędzonej w garażu Renault, do pracy powrócił Jolyon Palmer. Na jednym z pierwszych okrążeń przejazdu Brytyjczyk objął trzecie miejsce w klasyfikacji sesji z wynikiem 1:21,396. W tym samym niemal momencie swój stint zakończył Alonso. Po wymianie ogumienia kierowca z Oviedo ponownie opuścił aleję serwisową. Pod koniec porannej części zajęć na torze panował spory ruch - u swoich mechaników przebywali jedynie Bottas, Ericsson i Kwiat. W ostatnich minutach przed startem przerwy obiadowej Mercedes trenował pit-stopy. Niewielu kierowców kończyło okrążenia pomiarowe, wybierając przejazdy przez pit lane, często połączone z próbnymi startami. W chwili zakończenia sesji Stroll wpadł w żwirową pułapkę w jednym z zakrętów środkowego sektora.
_
15:00 Dopiero po piętnastu minutach od rozpoczęcia popołudniowej sesji na torze pojawił się pierwszy bolid - był nim Sauber C36 Marcusa Ericssona. Wkrótce dołączył do niego Mercedes W08, za którego kierownicą Lewis Hamilton zastąpił Valtteriego Bottasa. Brytyjczyk rozpoczął przejazd od wykręcenia czasu 1:26,504s, by następnie regularnie podkręcać tempo.
Bliżej 15:30 Nico Hulkenberg, używając pośrednich opon, wskoczył na dziesiąte miejsce z wynikiem 1:24,460s. Pierwsze dzisiaj okrążenia pokonywał również Carlos Sainz. Hiszpan prezentował nieco gorsze tempo od wspomnianego wcześniej kierowcy Renault, a jego czasy okrążeń zapewniały mu jedenaste miejsce. Hamilton pracowicie rozpoczął popołudnie, zjeżdżając na postój i od razu powracając do realizacji programu.
Po 40 minutach od startu popołudniowych zajęć do jazdy powrócił Fernando Alonso. Hiszpan rozpoczął swój stint od wyniku na poziomie 1m25s. Prócz reprezentanta McLarena na torze znajdowali się także Stroll i Ricciardo. Niedługo później powracający do jazdy Sainz i Hulkenberg poprawili swoje czasy zmieniając miejsca w tabeli: Niemiec objął siódme miejsce, a Sainz jedenaste, z niewielką stratą do Kwiata.
16:00 Kilka chwil po wybiciu godziny 15:00 Alonso awansował na ósme miejsce, ustanawiając swój nowy osobisty rekord na miękkich oponach (1:23,326s). Z kolei Vettel, także na oznaczonym żółtym kolorem ogumieniu, zredukował stratę do Bottasa do poziomu poniżej jednej sekundy (1:20,572s).
Swój czas poprawił także Grosjean - korzystający z pośredniej mieszanki Francuz pozostał na dwunastej pozycji. Lewis Hamilton przeprowadzał wspólnie z Mercedesem symulację wyścigu, rozpoczynając ją od stintu na miękkich oponach. Prócz trzykrotnego mistrza świata na torze znajdowali się także Ericsson, Stroll i Sainz, któremu udało się wskoczyć na dziewiąte miejsce.
Kolejną poprawę, bardzo istotną z punktu widzenia tabeli rezultatów, uzyskał Vettel - czas 1:19,952s, z rekordem w pierwszym sektorze, wykręcony na miękkich oponach. Wynik ten jest o ponad dwie sekundy lepszy od czasu ubiegłorocznego pole position do GP Hiszpanii, zdobytego na takim samym rodzaju ogumienia. W tym samym czasie Hamilton pokonywał czternaste okrążenie swej symulacji, a Grosjean awansował na P7.
Około 15:40 Mercedes przekroczył barierę stu okrążeń. Udany dzień miał też na swoim koncie Williams - Stroll powoli zbliżał się do swego osiemdziesiątego piątego kółka. Dziesięć minut przed godziną szesnastą Alonso pojawił się na torze na krótki przejazd na ultramiękkich oponach. Czas 1:22,598 dał kierowcy McLarena siódme miejsce, za znajdującym się na dłuższym przejeździe Ericssonem oraz Strollem.
17:00 Punktualnie o 15:00 sesja została przerwana po tym, jak Sainz wpadł w żwirową pułapkę przy czwartym zakręcie. Po dziesięciu minutach bolid STR12 został przetransportowany na lawetę, a kierowcy mogli powrócić do jazdy. Jak się okazało - nie na długo. Już trzy minuty później Stroll wypadł z toru na wyjeździe z wirażu numer pięć, zatrzymując swój bolid na barierze z opon. W wyniku uderzenia w FW40 uszkodzeniom uległo przednie skrzydło oraz zawieszenie. Po kolejnej dziesięciominutowej przerwie sesja została wznowiona o 15:25.
Z garażów Ferrari i Mercedesa niemal natychmiast wyjechali Vettel i Hamilton, któremu dwa incydenty pokrzyżowały realizację symulacji wyścigu. Na 90 minut przed końcem dnia barierę stu okrążeń udało się przekroczyć tylko dwóm zawodnikom: Ericssonowi i Vettelowi. Na piętnaście minut przed 17:00 Hamilton awansował na szóstą lokatę z wynikiem na poziomie 1m22s, uzyskanym na komplecie miękkich opon. Swój czas poprawił także nieznacznie Celis (1:22,619s na supermiękkich oponach).
Podczas gdy Hamilton pokonywał kolejne kółka w czasach 1m23s, Ericsson notował rezultaty 1m25s. Obaj kierowcy korzystali z miękkich opon. Alonso z kolei, po stincie pokonanym na "białych" Pirelli, zbliżał się do osiągnięcia dystansu wyścigu.
18:00 U progu ostatniej godziny na torze przebywał wyłącznie Hamilton. Brytyjczyk pokonywał swoje siedemdziesiąte piąte okrążenie, gdy do pracy powrócili Celis i Grosjean. Wkrótce do wymienionej trójki dołączyli kolejni zawodnicy, w tym liczący na bezproblemową końcówkę zajęć Fernando Alonso. W tabeli rezultatów nie dochodziło do żadnych przetasowań.
Red Bull spędzał ostatnie minuty środowych testów w garażu, próbując wyeliminować usterkę układu wydechowego. Z kolei Williams oficjalnie potwierdził, że Stroll nie powróci dzisiaj na tor z powodu rozległych uszkodzeń bolidu. Około 16:30 Hulkenberg awansował na piąte miejsce, po okrążeniu pokonanym na miękkich oponach. Z kolei Grosjean, mający w swym aucie supermiękkie ogumienie, przesunął się na siódmą pozycję.
Nieco później Hamilton podkręcił tempo ustanawiając 1:22,100s. Wynik ten dał mu awans przed Francuza, na siódme miejsce. Po jednym wolniejszym kółku Brytyjczyk przyspieszył raz jeszcze, czego owocem był rezultat 1:22,090s. Dziesięć minut przed końcem sesji Sebastian Vettel zatrzymał swój bolid na prostej startowej, powodując wywieszenie czerwonej flagi. Do chwili wystąpienia awarii Niemcowi udało się ukończyć aż 138 okrążeń - najwięcej spośród wszystkich kierowców. Zajęcia zostały wznowione o 17:55. W wciągu pięciu minut akcja na torze była już jednak ograniczona do minimum.
Dziękujemy za kolejny, już trzeci dzień testów, spędzony z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]. Tradycyjnie zapraszamy do śledzenia portalu: już wkrótce pojawią się na nim wypowiedzi kierowców oraz galeria z dzisiejszych jazd.
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
09:00 Czas biegnie nieubłaganie. To wyświechtany banał, który każdy z nas słyszał już zbyt wiele razy. Ale gdzie jak nie w dzisiejszej Formule 1 pasuje on idealnie. Zespoły mają tylko 8 dni na przygotowanie kompletnie nowych konstrukcji do sezonu. Za nami już są dwa i co niektórzy mogą już wchodzić w fazę testowania czystych osiągów swoich maszyn, ale jest jeszcze kilka zespołów, które nie pogardziłyby przejechaniem chociażby dystansu wyścigu w jednym dniu.
Niewątpliwie w takich tarapatach jest obecnie McLaren i ponownie to ekipa z Woking będzie na świeczniku podczas dzisiejszych testów. Dwa fatalne dni powodują ogromną presję, by dzisiaj Fernando Alonso mógł przejechać więcej kilometrów i poznać lepiej nową konstrukcję.
Z drugiej strony mamy również sporo ciekawostek. Eksperci donoszą, iż nowe Ferrari prowadzi się nad wyraz dobrze, nawet w porównaniu z Mercedesem. Oczywiście nie testowano jeszcze maksymalnych możliwości bolidów, ale pierwsze sygnały są bardzo pozytywne. Tym samym kolejne dni stają się coraz ciekawsze. Tymczasem zapraszamy jak co dzień do naszej relacji z wydarzeń pod Barceloną. Aktualizacje będziemy wrzucać jak zwykle co godzinę. Do zobaczenia o 10:00!
10:00 Pierwsza godzina testów jak zwykle poświęcona była okrążeniom instalacyjnym (poza Mercedesem o czym poniżej). Czasy, które pojawiły się w tabeli były niezwykle dalekie nawet od tempa wyścigowego. Dla formalności podamy, iż sesja rozpoczęła się przy temperaturze powietrza na poziomie 9 stopni. Wraz z biegiem dnia oczywiście ma wzrosnąć, a deszcz nie jest spodziewany.
Na torze największym wydarzeniem pierwszej godziny był wyjazd Palmera w żwir po drugim zakręcie. Zdecydowanie nie takiego początku dnia spodziewało się Renault, jednak sam incydent był dość dziwny, gdyż wydarzył się na okrążeniu wyjazdowym. Tymczasem poza torem wydarzeniem dnia będzie pojawienie się obecnego mistrza świata, Nico Rosberga. Niemiec jak widać ma jeszcze sentyment do F1 i możemy się go również spodziewać podczas niektórych wyścigów w roli gościa. Myślicie, że Niki Lauda pozwoli mu wejść do garażu Mercedesa?
Jak wspomnieliśmy, Mercedes tradycyjnie poszedł o krok dalej i nie przejechał tylko kilku wolnych kółek. Bottas nieco przed godziną 10:00 zszedł do poziomu 1:22 i miał na swoim koncie ponad 10 okrążeń. Co ciekawe, nie zepsuł się jeszcze McLaren.
11:00 Na początku drugiej godziny Vettel zszedł do poziomu 1:22,222s, by chwilę po tym uspokoić tempo na poziomie bliższym 1m23s. Prócz Niemca na torze znajdował się Valtteri Bottas, który podobnie jak w trakcie dwóch poprzednich dni bez większych problemów pokonywał kolejne kilometry w swoim W08. Około 10:15 Fin uzyskał rekordowy czas dnia - 1:21,632s, używając miękkich opon.
Kilka minut później na torze po raz pierwszy dzisiaj pojawił się Lance Stroll. Po pechowym rozpoczęciu zimowych przygotowań uszkodzeniem bolidu w trakcie wtorkowej sesji, Kanadyjczyk rozpoczął dzień od okrążeń instalacyjnych. Kolejnych postępów względem pierwszej godziny dokonał Ericsson - kierowca Saubera wskoczył na czwarte miejsce, mając w swoim C36 opony wykonane z pośredniej mieszanki. W międzyczasie odwiedzający padok Rosberg udzielał wywiadów telewizyjnych na tyłach garażu Mercedesa.
Po 2,5 godzinie od rozpoczęcia sesji Vettel uzyskał wynik 1:21,609s, zapewniający mu pozycję lidera klasyfikacji testów. Niemiec pozostał na torze na nieco dłuższy stint, zbierając informacje na temat znajdujących się w jego SF70H pośrednich opon. Po pokonaniu kilku okrążeń Niemiec powrócił na chwilę do alei serwisowej, by z jej końca wykonać próbny start.
W tym samym czasie Ricciardo poprawił nieco swój wynik, ale pozostał na piątym miejscu. Do pracy, po porannym incydencie, w wyposażonym w aparaturę do badania przepływu powietrza, powrócił Palmer. Około 10:50 Honda poinformowała, że w trakcie przedpołudniowej części zajęć McLaren będzie koncentrował się na testach aerodynamicznych, nie pokonując pomiarowych okrążeń. Chwilę przed jedenastą Bottas ustanowił rezultat 1:21,099 na miękkich oponach, przesuwając się na pozycję lidera tabeli z przewagą 0,5 sekundy nad Vettelem.
12:00 Dopiero około 11:00 Alonso, przeprowadzający przejazdy ukierunkowane na zbieranie danych o osiągach aerodynamicznych, ustanowił swój pierwszy dzisiaj rezultat: 1:23,956s. Nieco później swe wyniki poprawili z kolei Stroll i Palmer. Kanadyjczyk znajdował się na miękkich oponach, podczas gdy kierowca Renault używał ogumienia o stopień twardszego. Kolejne kółko Strolla zapewniło mu awans na trzecie miejsce, tuz przed Alonso. Kilka chwil później swe pierwsze pomiarowe kółko w trakcie tegorocznych zimowych testów ukończył Romain Grosjean z Haasa. Francuz, korzystający z pośrednich Pirelli PZero, ustabilizował swoje tempo na poziomie 1m26s.
Po niecałym kwadransie Ericsson wskoczył na P3 z wynikiem 1:22,636s osiągniętym na miękkich oponach. Na torze znajdowali się oprócz Szweda także Stroll oraz Celis, który nadal legitymowali się wynikiem będącym o około 8 sekund gorszym od osiągnięcia Bottasa.
Po tym jak trójka kierowców wróciła do swoich mechaników w alei serwisowej, na torze zapanowała kilkuminutowa cisza. Przerwał ją wyjazd z pit lane Mercedesa Bottasa. Na miękkich oponach reprezentant teamu Srebrnych Strzał poprawił rekordowy rezultat dnia, ustanawiając 1:20,107s. Po nieco wolniejszym kolejnym kółku, Fin po raz kolejny wspiął się na wyżyny swoich możliwości, tym razem odnotowując 1:20,547s.
Wkrótce po tym Bottas zjechał na stanowisko serwisowe Mercedesa, na którym dokonano wymiany opon w jego samochodzie. Postępów dokonał Palmer, który wspiął się na P5, oraz Celis, który odnotował swój pierwszy reprezentatywny czas: 1:29,263s. Tymczasem Ricciardo dostał się do czołowej trójki z wynikiem 1:22,362s, tracąc ponad dwie sekundy do lidera tabeli. Wkrótce na czwartą pozycję zepchnął Australijczyka Ericsson, pokonujący stint na supermiękkich oponach. Tuż przed południem ta sama mieszanka pojawiła się u Bottasa, który już na pierwszym pomiarowym okrążeniu uzyskał 1:19,838s.
13:00 W porównaniu do dwóch poprzednich dni McLaren cieszył się dużo lepszą niezawodnością, co pozwalało Alonso na regularne przejazdy. Hiszpan stopniowo poprawiał swoje najlepsze osiągnięcia, jednak nie wpływało to na jego pozycję w tabeli. Prócz dwukrotnego mistrza świata na torze znajdowali się jeszcze Vettel, Ericsson oraz Palmer.
Szwed poprawił swój wynik na 1:21,824s, ale pozostał na trzecim miejscu. Progres mogliśmy także zaobserwować w wykonaniu Alfonso Celisa, któremu udało się wskoczyć na siódme miejsce (1:23,781s na miękkich oponach). Postępów dokonali też Ricciardo (P2) oraz Stroll (P5) - obaj kierowcy mieli w swoich bolidach "żółte" Pirelli PZero.
Wtedy jednak na tor wyjechał na ultramiękkich oponach Valtteri Bottas, ustanawiając czas 1:19,705s. Na kolejnych kółkach Fin notował już wyniki powyżej bariery 1m20s. Kierowca Mercedesa, podobnie jak Sebastian Vettel, zbliżał się do osiągnięcia wyścigowego dystansu GP Hiszpanii, liczącego 66 okrążeń.
Po dłuższej przerwie spędzonej w garażu Renault, do pracy powrócił Jolyon Palmer. Na jednym z pierwszych okrążeń przejazdu Brytyjczyk objął trzecie miejsce w klasyfikacji sesji z wynikiem 1:21,396. W tym samym niemal momencie swój stint zakończył Alonso. Po wymianie ogumienia kierowca z Oviedo ponownie opuścił aleję serwisową. Pod koniec porannej części zajęć na torze panował spory ruch - u swoich mechaników przebywali jedynie Bottas, Ericsson i Kwiat. W ostatnich minutach przed startem przerwy obiadowej Mercedes trenował pit-stopy. Niewielu kierowców kończyło okrążenia pomiarowe, wybierając przejazdy przez pit lane, często połączone z próbnymi startami. W chwili zakończenia sesji Stroll wpadł w żwirową pułapkę w jednym z zakrętów środkowego sektora.
_
15:00 Dopiero po piętnastu minutach od rozpoczęcia popołudniowej sesji na torze pojawił się pierwszy bolid - był nim Sauber C36 Marcusa Ericssona. Wkrótce dołączył do niego Mercedes W08, za którego kierownicą Lewis Hamilton zastąpił Valtteriego Bottasa. Brytyjczyk rozpoczął przejazd od wykręcenia czasu 1:26,504s, by następnie regularnie podkręcać tempo.
Bliżej 15:30 Nico Hulkenberg, używając pośrednich opon, wskoczył na dziesiąte miejsce z wynikiem 1:24,460s. Pierwsze dzisiaj okrążenia pokonywał również Carlos Sainz. Hiszpan prezentował nieco gorsze tempo od wspomnianego wcześniej kierowcy Renault, a jego czasy okrążeń zapewniały mu jedenaste miejsce. Hamilton pracowicie rozpoczął popołudnie, zjeżdżając na postój i od razu powracając do realizacji programu.
Po 40 minutach od startu popołudniowych zajęć do jazdy powrócił Fernando Alonso. Hiszpan rozpoczął swój stint od wyniku na poziomie 1m25s. Prócz reprezentanta McLarena na torze znajdowali się także Stroll i Ricciardo. Niedługo później powracający do jazdy Sainz i Hulkenberg poprawili swoje czasy zmieniając miejsca w tabeli: Niemiec objął siódme miejsce, a Sainz jedenaste, z niewielką stratą do Kwiata.
16:00 Kilka chwil po wybiciu godziny 15:00 Alonso awansował na ósme miejsce, ustanawiając swój nowy osobisty rekord na miękkich oponach (1:23,326s). Z kolei Vettel, także na oznaczonym żółtym kolorem ogumieniu, zredukował stratę do Bottasa do poziomu poniżej jednej sekundy (1:20,572s).
Swój czas poprawił także Grosjean - korzystający z pośredniej mieszanki Francuz pozostał na dwunastej pozycji. Lewis Hamilton przeprowadzał wspólnie z Mercedesem symulację wyścigu, rozpoczynając ją od stintu na miękkich oponach. Prócz trzykrotnego mistrza świata na torze znajdowali się także Ericsson, Stroll i Sainz, któremu udało się wskoczyć na dziewiąte miejsce.
Kolejną poprawę, bardzo istotną z punktu widzenia tabeli rezultatów, uzyskał Vettel - czas 1:19,952s, z rekordem w pierwszym sektorze, wykręcony na miękkich oponach. Wynik ten jest o ponad dwie sekundy lepszy od czasu ubiegłorocznego pole position do GP Hiszpanii, zdobytego na takim samym rodzaju ogumienia. W tym samym czasie Hamilton pokonywał czternaste okrążenie swej symulacji, a Grosjean awansował na P7.
Około 15:40 Mercedes przekroczył barierę stu okrążeń. Udany dzień miał też na swoim koncie Williams - Stroll powoli zbliżał się do swego osiemdziesiątego piątego kółka. Dziesięć minut przed godziną szesnastą Alonso pojawił się na torze na krótki przejazd na ultramiękkich oponach. Czas 1:22,598 dał kierowcy McLarena siódme miejsce, za znajdującym się na dłuższym przejeździe Ericssonem oraz Strollem.
17:00 Punktualnie o 15:00 sesja została przerwana po tym, jak Sainz wpadł w żwirową pułapkę przy czwartym zakręcie. Po dziesięciu minutach bolid STR12 został przetransportowany na lawetę, a kierowcy mogli powrócić do jazdy. Jak się okazało - nie na długo. Już trzy minuty później Stroll wypadł z toru na wyjeździe z wirażu numer pięć, zatrzymując swój bolid na barierze z opon. W wyniku uderzenia w FW40 uszkodzeniom uległo przednie skrzydło oraz zawieszenie. Po kolejnej dziesięciominutowej przerwie sesja została wznowiona o 15:25.
Z garażów Ferrari i Mercedesa niemal natychmiast wyjechali Vettel i Hamilton, któremu dwa incydenty pokrzyżowały realizację symulacji wyścigu. Na 90 minut przed końcem dnia barierę stu okrążeń udało się przekroczyć tylko dwóm zawodnikom: Ericssonowi i Vettelowi. Na piętnaście minut przed 17:00 Hamilton awansował na szóstą lokatę z wynikiem na poziomie 1m22s, uzyskanym na komplecie miękkich opon. Swój czas poprawił także nieznacznie Celis (1:22,619s na supermiękkich oponach).
Podczas gdy Hamilton pokonywał kolejne kółka w czasach 1m23s, Ericsson notował rezultaty 1m25s. Obaj kierowcy korzystali z miękkich opon. Alonso z kolei, po stincie pokonanym na "białych" Pirelli, zbliżał się do osiągnięcia dystansu wyścigu.
OUUUCCCHHHHHH! #F1Testing pic.twitter.com/DJwPjocTFL
— Junaid #JB17FOREVER (@JunaidSamodien_) 1 marca 2017
18:00 U progu ostatniej godziny na torze przebywał wyłącznie Hamilton. Brytyjczyk pokonywał swoje siedemdziesiąte piąte okrążenie, gdy do pracy powrócili Celis i Grosjean. Wkrótce do wymienionej trójki dołączyli kolejni zawodnicy, w tym liczący na bezproblemową końcówkę zajęć Fernando Alonso. W tabeli rezultatów nie dochodziło do żadnych przetasowań.
Red Bull spędzał ostatnie minuty środowych testów w garażu, próbując wyeliminować usterkę układu wydechowego. Z kolei Williams oficjalnie potwierdził, że Stroll nie powróci dzisiaj na tor z powodu rozległych uszkodzeń bolidu. Około 16:30 Hulkenberg awansował na piąte miejsce, po okrążeniu pokonanym na miękkich oponach. Z kolei Grosjean, mający w swym aucie supermiękkie ogumienie, przesunął się na siódmą pozycję.
Nieco później Hamilton podkręcił tempo ustanawiając 1:22,100s. Wynik ten dał mu awans przed Francuza, na siódme miejsce. Po jednym wolniejszym kółku Brytyjczyk przyspieszył raz jeszcze, czego owocem był rezultat 1:22,090s. Dziesięć minut przed końcem sesji Sebastian Vettel zatrzymał swój bolid na prostej startowej, powodując wywieszenie czerwonej flagi. Do chwili wystąpienia awarii Niemcowi udało się ukończyć aż 138 okrążeń - najwięcej spośród wszystkich kierowców. Zajęcia zostały wznowione o 17:55. W wciągu pięciu minut akcja na torze była już jednak ograniczona do minimum.
Dziękujemy za kolejny, już trzeci dzień testów, spędzony z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]. Tradycyjnie zapraszamy do śledzenia portalu: już wkrótce pojawią się na nim wypowiedzi kierowców oraz galeria z dzisiejszych jazd.
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Valtteri Bottas (77) | Mercedes W08 | 75 | 1:19,705 | |||
2 | Sebastian Vettel (5) | Ferrari SF70H | 139 | 1:19,952 | 0,247 | 0,247 | |
3 | Daniel Ricciardo (3) | Red Bull TAG-Heuer RB13 | 70 | 1:21,153 | 1,448 | 1,201 | |
4 | Jolyon Palmer (30) | Renault R.S.17 | 51 | 1:21,396 | 1,691 | 0,243 | |
5 | Nico Hulkenberg (27) | Renault R.S.17 | 42 | 1:21,791 | 2,086 | 0,395 | |
6 | Marcus Ericsson (9) | Sauber Ferrari C36 | 122 | 1:21,824 | 2,119 | 0,033 | |
7 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes W08 | 95 | 1:22,090 | 2,385 | 0,266 | |
8 | Romain Grosjean (8) | Haas Ferrari VF-17 | 56 | 1:22,118 | 2,413 | 0,028 | |
9 | Lance Stroll (18) | Williams Mercedes FW40 | 98 | 1:22,351 | 2,646 | 0,233 | |
10 | Fernando Alonso (14) | McLaren Honda MCL32 | 72 | 1:22,598 | 2,893 | 0,247 | |
11 | Carlos Sainz (55) | Toro Rosso Renault STR12 | 32 | 1:23,540 | 3,835 | 0,942 | |
12 | Alfonso Celis Jr (34) | Force India Mercedes VJM10 | 71 | 1:23,568 | 3,863 | 0,028 | |
13 | Daniił Kwiat (26) | Toro Rosso Renault STR12 | 31 | 1:23,952 | 4,247 | 0,384 |
KOMENTARZE