GP Australii: wyniki kwalifikacji

@Gerard ty jesteś mikonegatio- ten sam poziom... cóż w ciągu kilku GP zobaczysz jak mierząjest wiedza która nabyłeś do tej pory, zweryfikujesz swoje poglady. Życie, F1, je zweryfikuje, niestety nie przyznasz siędo bbłędu :( A liczy się to jak się kończy; ) ! @Gerard o jakich sabotaż piszesz? Takich jakim podlega teraz, gdzie prezentuje poziom ledwo dziadka emeryta i błysku nie ma, bo go na to nie stać? ?? :D To nie Mercedes i rok 2016. ;)

[quote="iPrzemo"][/quote] @iPrzemo Rozumiem, że wyciągasz takie szalone wnioski na podstawie sezonu 2014, czyli sezonu, w którym kierowca doznał jednego z największych sabotaży ze strony teamu, który reprezentował, być może w całej historii formuły 1? W normalnych okolicznościach Vettel zrobiłby z Australijczykiem to samo co Alonso z Massą, ale Red Bull chciał go wykończyć psychicznie, aby odszedł. [quote="marios76"][/quote] @marios76 Co z tego, że gryzł trawę, liczy się efekt końcowy, formuła 1 to jazda na limicie i widocznie Verstappen zrobił coś lepiej od Ricciardo, skoro nie skończył na bandach. Powtarzam, liczy się efekt końcowy, a jest on taki, iż w rywalizacji Verstappen - Ricciardo w sesjach kwalifikacyjnych, jest 1 - 0 dla Holendra. Obstawiam wynik końcowy 16 - 4, natomiast wyścigi, moim zdaniem, Max wszystkie ukończy przed Ricciardo, jeśli nie wkradnie się jakaś usterka. W tym sezonie wreszcie koniec maskarady.

Przepraszam, że nie na temat, ale mam problem. Kupiłem ostatnio pakiet ElevenSports na IPLI i nie wyświetla mi go na TV w aplikacji, chociaż w zeszłym sezonie wszystko było OK. Miał ktoś podobny problem i wie jak go rozwiązać?

@Gerard Verstappen gryzl trawe ze trzy razy, nieco szczesliwiej opuszczajac tor. Glupiec widzi co chce widziec, medrzec patrzy obiektywnie... Masakracja to jest poziom twojej inteligencji. Boze co za blyskotliwe domysly :)

[quote="Gerard"]Hehe, Ricciardo już w pierwszej sesji nie wytrzymał presji ze strony swojego partnera z zespołu. Parasol ochronny dla Daniela został już zwinięty i teraz się zacznie prawdziwa masakracja ze strony Holendra. Dobrze, bo to co w tamtym roku się wytwarzało w Red Bull Racing było nie fair i strasznie zamazywało obraz tej rywalizacji. W tym roku świat się przekona, jak marnym kierowcą jest bucik z szampanem. Verstappen, klasa.[/quote] Jeżeli Ricciardo twoim zdaniem jest marny to jaki musi być vettel? Bo na pewno Ric jest szybszy...

Hehe, Ricciardo już w pierwszej sesji nie wytrzymał presji ze strony swojego partnera z zespołu. Parasol ochronny dla Daniela został już zwinięty i teraz się zacznie prawdziwa masakracja ze strony Holendra. Dobrze, bo to co w tamtym roku się wytwarzało w Red Bull Racing było nie fair i strasznie zamazywało obraz tej rywalizacji. W tym roku świat się przekona, jak marnym kierowcą jest bucik z szampanem. Verstappen, klasa.

Weź pod uwagę, że jeśli chodzi o tzw. szybkość toru to tylko 2 GP są szybsze od Australii - Spa i Monza, (Suzuka jest podobna). Jeśli do tego porównamy długość odcinków prostych to łatwo się zorientować że Australia musi mieć sporo b. szybkich łuków w porównaniu choćby z taką Monzą.

[quote="RY2N"]Australia ma dużo szybkich łuków - a tam właśnie najwięcej można zyskać aerodynamiką. Do tej pory dla Ferrari (od kiedy uporali się z brakiem mocy) najlepsze były tory z b. długimi prostymi.[/quote] Szybkie zakręty są na Suzuce, Spa, Silverstone. Australia - chociaż nie takie typowe, to jednak bardziej stop&go. http://www.f1wm.pl/tory/?id=albert_park

Jest jeszcze za wcześnie na takie prognozy ale wydaje mi się że Lewis może w tym sezonie pobić wiele różnych rekordów...

Czuję, że Vettel wygra ten wyścig. W ostatnich latach przewaga Mercedesa w kwalifikacjach brała się w dużym stopniu z innego mapowania silnika, przeznaczonego specjalnie na czasówki. Jeśli nadal stosują to mapowanie, to przewaga biorąca się z niego jest już o wiele mniejsza. To z kolei oznacza, że bez niego mogą być na równi z Ferrari... A kto wie czy nie są nawet słabsi.

[quote="LeVi_"]Nie wiem czy ktoś zauważył, ale Hamilton zeszłorocznym bolidem byłby dzisiaj na 6. miejscu. Taka jest przewaga Mercedesa...[/quote] I to na wolniejszych oponach, bo rok temu nie było ultra Softów.

Nie wiem czy ktoś zauważył, ale Hamilton zeszłorocznym bolidem byłby dzisiaj na 6. miejscu. Taka jest przewaga Mercedesa...

No i dzisiaj wiemy więcej. Hamilton trochę blefował mówiąc, że Ferrari jest nr. 1 - są blisko owszem, zobaczymy jeszcze jak w tempie wyścigowym. Niespodzianka na pewno Toro Rosso, które ograło z silnikiem Renault fabryczny team. Ciekawe są te ok 1 sek różnice między starymi wyjadaczami, a młodym narybkiem ALO-MAG, PER-OCO, GRO-MAG, ciekawe na ile to zasługa nowych bolidów. No i Giovinazzi... Wow! Tak wskoczyć do praktycznie nieznanego bolidu i od ręki objechać kilku kierowców. Ładnie.

Cieszy mała strata seba , liczę jutro na mocny start a potem zobaczymy co będzie. Poza tym red bull trochę w kropce jest. Daleko w obie strony , w normalnych warunkach na razie 3 siła z dużą różnica zarówno w jedną jak i w druga stronę. Środek stawki mocno zbity, ale jednak już bardzo duża strata do liderów Jeśli Ferrari nadąrzy z rozwojem za mercem to może być ciekawy sezon bo w innym wypadku niestety wrócimy do nudnej monotonii.

@marios76 Zobaczymy teraz na starcie większość zależy od kierowcy ale jeśli czysto wystartuje Hamilton to odniesie zapewne łatwe zwycięstwo. W takiej sytuacji obstawiam dublet. Ewentualny dobry start Vettela będzie niesamowitym uatrakcyjnieniem wyścigu.

@RY2N Nic tylko wygraj GPMa, :) Tez bylem z tym blisko, jadnak czolowka wyszla bez bledow poza incydentalnym Haasem przed Williamsem. Wyscig pokaze lepiej uklad sil, smaczku moga dodac trudniejsze w prowadzeniu bolidy- widac problemy zarowno na dohamowaniach jak i podczas kretych sekcji a najwieksze problemy sprawia... moc przy wyjsciach z zakretow. Doswiadczenie gora; poza wiecznie mlodym Ricciardo ;) @Aeromis Giovinazzi- az zal, ze Wehrlein "na sile" zabral mu treningi! Verstappen w trakcie treningow i PP tez gryzl trawe- RB cisnie na limicie to jedno, i sa zdecydowanie za pierwsza dwojka- to tez juz wczesniej pisalem. Moze byc fajna walka na taktyke w sezonie, ale o zwyciestwa, raczej miedzy dwoma zespolami. @mateuszj90 Oby starty nie byly bolaczka Mercedesa jak w zeszlym sezonie, po drugie Ferrari startuje lepiej, pewniej- wiec nie skazywalbym Hamiltona na latwa wygrana.

Panowie, cieszmy się ze w końcu sezon ruszył. Analizy to raczej później ale już widać, że w tym sezonie więcej będzie zależeć w końcu od kierowcy i to cieszy. Liberty z tymi grafikami to dziś się nie popisało ;)

Kluczowy będzie start gdyż wczoraj Mercedes był na obu mieszankach(Super Softy, Ultra Softy) około 1s szybszy od Ferrari w tempie wyścigowym. Kwalifikacje niewątpliwie pokazały, że wzrasta rola kierowców oraz brak problemów w treningach przekłada się na formę w Qualu. Nie spodziewałem się awansu Saubera i Mclarena do Q2. Cieszy występ Giovinazziego szczególnie po wejściu do bolidu po takich okolicznościach i jednej sesji.

@rocque Australia ma dużo szybkich łuków - a tam właśnie najwięcej można zyskać aerodynamiką. Do tej pory dla Ferrari (od kiedy uporali się z brakiem mocy) najlepsze były tory z b. długimi prostymi. Oczywiście nie wiem jaki pakiet ma w tym roku Ferrari, Mercedes i RedBull, ale już po kwalifikacjach można pokusić się o stwierdzenie, że Merc i Ferka mają podobną moc a Renault jednak nie dogoniło rywali pod tym względem.

[quote="RY2N"]Australia nigdy zbytnio nie pasowała bolidom Ferrari i być może strata jest mniejsza niż te 0,2 sek. [/quote] Guzik prawda. Ferrari było przeważnie bliżej Mercedesa (w erze obecnego V6 z wyłączeniem 2014 i często innych ekip w latach poprzednich) na torach, które bardziej potrzebują mocnego silnika aniżeli mocnego aero.

Hamilton wygrywa pierwszym sektorem, Vettel nadrabia trzecim. Red Bull tylko w drugim sektorze dogonił Raikkonena.

I znowu wszystko jest tak jak w ostatnich latach... A Grand Prix Australii jak nie było, tak nadal nie jest szczęśliwe dla lokalnych kierowców.

Super że Ferrari wbiło łokieć z Mercedesowe żebro, oby był to zwiastun ciekawszego sezonu. Strata jednosekundowa RBR do Ferrari to już jednak bardzo dużo. Haas i STR wyfrunęły z formą? A może to tylko słabość Williamsa i FI? Renault niby bez szału, ale i tak ich pierwszy bolid po przerwie i już są przed McLarenem. Kilku kierowców się zdecydowanie spaliło, RIC, VAN i PAL i oby Stroll (oby to nie była "jego norma"). Początek sezonu zawsze owocuje dużą ilością wpadek, od kierowców, poprzez ustawienie bolidu, problemami z nim na strategiach w wyścigu kończąc. CI którzy najlepiej sie przygotowali mają szansę na punkty jutro, choć wcale niekoniecznie będzie to oznaczało dobry sezon, czego przykładem może być Haas, który w zeszłym roku w pierwszych dwóch wyścigach zdobył 18 punktów, w czwartym wyścigu dodał cztery a zakończył sezon z 29 punktami punktując już tylko dwukrotnie. Wszystko jeszcze przed nami i życzę wszystkim ciekawego sezonu :) + Umknęło mi. Giovinazzi - w sumie bardzo dobry występ!

Red bull mega rozczarowanie jak na chwile obecna, ponad sekunda straty do hamiltona to przepasc. Nawet biorac pod uwage fakt, ze dobrze oni pozniej rozwijaja bolid w trakcie sezonu to starta jest duza do odrobienia. Cieszy z kolei stosunkowo mala strata ferrari, przy dobrym wyscigu moga powalczyc, na kolejnych torach ferrari moze troche zyskac, australi oni specjalnie nigdy nie lubili.

Poniżej porównanie wyników kwalifikacji do analiz, jakie podałem po testach, w poście z 10.03 Testy 1. Ferrari 2. Mercedes 3. Red Bull 4. Williams 5. Haas 6. Force India 7. Toro Rosso 8. Renault 9. McLaren 10. Sauber Kwalifikacje 1.Mercedes 2. Ferrari 3. Red Bull 4. Haas 5. Williams 6. Toro Rosso 7. Force India 8. Renault 9. McLaren 10.Sauber Zwraca uwagę zamiana pozycji 1 i 2, ale po pierwsze już po testach były podane informacje, że Mercedes miał problemy z wałem korbowym i nie pokazywał pełnej mocy, a po drugie Australia nigdy zbytnio nie pasowała bolidom Ferrari i być może strata jest mniejsza niż te 0,2 sek. Jeśli chodzi o niższe pozycje to Force India powinno być prawdopodobnie wyżej niż to wyszło w tych kwalifikacjach (Perez został przyblokowany przez Massę w końcówce Q2). Czyli jednak testy sporo mogą powiedzieć – ważne tylko aby sprowadzać wyniki do porównywalności (na takich samych oponach i z analogicznych pod względem długości stintów).

Hamilton szybszy od Bottasa o 0.3s, Vettel od Raikkonena o 0.5s, Grosjean zlał Magnusena a Fernando Stoffela. Wydaje mi się ze dużą różnicę w tych autach robią umiejętności kierowców.

Pewnie i tak za wcześnie na takie analizy, ale po testach było sporo głosów, ze Williams powinien bardzo mocno naciskać na RBR. Bolid może i kiedyś były w stanie to zrobić, ale skład kierowców? Cóż, w obecnej formie to jest różnica klas. Stroll na swoim okrążeniu strasznie nerwowe ruchy kierownicą w porównaniu z Massą.

I nadal nikt nie wie dlaczego Vettel zahamował na prostej najszybszego okrążenia w Q2? Nigdzie nie przestrzelił itp szkoda tylko zmarnowanych opon. Szkoda trochę Daniela pierwszy raz w tym roku się nie zmieścił i to dopiero w kwalifikacjach. Wielkie gratulacje dla Grosjena za 6 miejsce i oczywiście Hamiltona za pole.

Grosjean nieźle zaskoczył :) Hamilton jak zwykle najszybszy.