Lewis Hamilton zdobywa 75. pole position dla Mercedesa
Anglik jest od dzisiaj rekordzistą toru w Szanghaju
08.04.1710:16
6867wyświetlenia
Trzeci trening zdecydowanie rozbudził apetyty przed kwalifikacjami, gdyż okazało się, że ponownie wszystko wskazuje na walkę Mercedesa z Ferrari. Dodatkowo obecny weekend przebiega w bardzo utrudnionej formie dla zespołów, gdyż praktycznie nie odbyły się wczorajsze przygotowania. Gdy dodamy do tego zapowiadane na jutro opady mogą dać nam naprawdę fantastyczny weekend wyścigowy.
Q1
Pierwsi na torze w dzisiejszej czasówce pojawili się obaj kierowcy Saubera, ciągle w połowie w rezerwowym składzie z Antonio Giovinazzim. Włoch wykręcił czas 1:35,437, a w tym czasie na torze pojawili się kolejny zawodnicy. Już po kilku minutach bardzo mocny czas wykręcił Lewis Hamilton - 1:33,333, jednak tuż przed linią mety musiał zdjąć nogę z gazu, gdyż w przeciwnym kierunku do jazdy stał Romain Grosjean, który wpadł w poślizg.
Szybko wykorzystał to Vettel, który pojechał o 0,3 sekundy szybciej, co ciekawe na miękkich oponach, a nie na super-miękkich jak rywale. Z podobnej taktyki skorzystał Kimi Raikkonen. O problemach z silnikiem zameldował Verstappen, jednak do pitlane dotarł bez problemu. Red Bull szybko uporał się z problemem i Holender mógł wyjechać na kolejny przejazd. Ciekawy komunikat wystosował w tym momencie Fernando Alonso, który po ustanowieniu niezłego jak na McLarena czasu stwierdził, że
cisnął jak zwierze.
Walka o Q2 po raz kolejny w tym sezonie okaząła się niezwykle zacięta. W bolidzie Verstappena jednak dalej występował problem i po pierwszym szybkim kółku nie kwalifikował się do dalszej walki. Zmagania o wejście do Q3 zakończył dość brutalnie Antonio Giovinazzi, rozbijając bolid w ostatnim zakręcie. Nowe bolidy to zdecydowanie nie są łatwe masyny do prowadzenia. Przez to z dalszej walki odpadli: Vandoorne, Verstappen, Ocon, Palmer i Grosjean. Sam Włoch do Q2 przeszedł, ale z wiadomych względów nie wystąpił już w czasówce.
Q2
Druga część kwalifikacji rozpoczęła się z 5 minutowym opóźnieniem, gdyż porządkowi musieli naprawić bariery uszkodzone przez Giovinazziego. Gdy już pojawiło się zielone światło na trasie pojawił się Stroll oraz Raikkonen. Za nimi z garażu wyjechali kolejny kierowcy i na całego rozpoczęła się rywalizacja o czołową dziesiątkę. Pierwszy z czołówki na mecie zjawił się Raikkonen z czasem 1:32,602. Vettel pojechał o 0,2 sekundy szybciej i objął pozycję lidera, a Lewis Hamilton wskoczył na drugie miejsce ze stratą 0,015 sekundy. Tuż za nim mieliśmy Bottasa. Różnice w czołowej trójce były niezwykle małe.
Na granicy wejścia do Q3 po pierwszym przejeździe znalazł się Alonso, który wyciskał siódme poty ze swojego McLarena. Po kilku minutach ciszy na torze ponownie pojawili się kierowcy, by poprawić swoje dotychczasowe rezultaty. O ostatnie miejsca czołowej dzisiątki walczyli Perez, Alonso, Hulkenberg, Magnussen i Ericsson, gdyż kierowcy Williamsa i Toro Rosso w teorii mogli już liczyć na awans.
Pierwszy z walczących do mety dojechał Hulkenberg, wskakujący na szóste miejsce. Dzięki temu do Q3 nie awansował Sainz, który zakończył zmagania na 11 lokacie. Za nim uplasował się Magnussen, Alonso i Ericsson. Co ciekawe na torze w tym czasie byli również kierowcy Ferrari, a na czele pojawił się Raikkonen, pobijając rekord toru Michaela Schumachera i wykręcając 1:32,181.
Q3
Na walkę o pole position nie czekał zbyt długo Lewis Hamilton, który wyjechał na tor jako jeden z pierwszych. Na mecie zjawił się z czasem 1:31,902, co okazało się jeszcze lepszym wynikiem od rezultatu Ferrari z Q2 i to znacznie. Bottas pojechał słabiej o 0,3 sekundy. Vettel zameldował się za Hamiltonem o 0,184 sekundy.
Ostateczna rozgrywka rozpoczęła się na trzy minuty do końca sesji. Tym razem zamykać stawkę miał Vettel, który najpóźniej pojawił się na torze. Hamilton pokazał wszystkim swoją moc i ustanowił 63 pole position w karierze. Za plecami Anglika zameldował się Vettel, wyprzedzając Bottasa zaledwie o 0,001 sekundy! Czwarty był Raikkonen. Dalej mieliśmy Daniela Ricciardo, Felipe Massę, Nico Hulkenberga i Pereza. Czołową dziesiątkę zamknęli Kwiat i Stroll. Zdecydowanie zadowolone może być Renault, które sukcesywnie zmniejsza stratę do czołówki.
Taki wynik kwalifikacji zapewnia nam jutro niesamowite emocje. Czy Mercedes odgryzie się za porażkę z Australii? A może Ferrari ponownie utrze nosa mistrzom świata? Do tego wszystkiego wmiesza się na pewno pogoda, więc nie zaśpijcie, widzimy się jutro o 8:00!
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 34°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 0,7 m/s
Wilgotność powietrza: 63%
Sucho
KOMENTARZE