Brawn: F1 powinna zapewniać fanom większą ilość danych

Brytyjczyk wyzwa zespoły do współpracy nad wzbogaceniem aplikacji i rozwiązań z segmentu VR.
12.04.1712:06
Nataniel Piórkowski
2012wyświetlenia


Dyrektor zarządzający do spraw sportowych Formuły 1 - Ross Brawn, ujawnił plany związane z zapewnieniem fanom sportu większej ilości danych, jakimi obecnie dysponują wyłącznie zespoły.

Brawn uważa, że w ostatnich latach władze sportu nie wykorzystywały bogatych zasobów informacji, jakimi za pośrednictwem platform cyfrowych dysponują zespoły. Były inżynier F1 przyznaje, że Liberty Media pracuje nad zmianą obecnego stanu rzeczy rozwijając wspólnie z Tata Communications aplikacje oraz rozwiązania z zakresu rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. Brytyjczyk przekonuje, że większa otwartość zespołów na przekazanie tajnych obecnie danych fanom pozytywnie wpłynęłaby na całą F1.

To myślenie w szerszej perspektywie - ograniczmy konkurencyjność w konkretnych obszarach. Wiemy, że musimy ze sobą walczyć, ktoś musi kogoś pokonać, ale możemy przekroczyć pewną barierę i powiedzieć sobie, że coś, czego wszyscy chcemy, to lepszy biznes. Jeśli wszyscy tak zrobimy, nikt nie znajdzie się na przegranej pozycji - tłumaczył Brawn w rozmowie z magazynem Autosport.

Pamiętam, że podobnie było z radiem zespołowym. Zespoły nie chciały ujawniać transmisji rozmów radiowych, ale dzisiaj nikt nie myśli już o tym w taki sposób. Obecnie jest to bardzo interesujący aspekt wyścigu. Nie mamy jeszcze konkretnych pomysłów, które naszym zdaniem mogłyby stanowić właściwe żądania skierowane względem teamów. Nie chcę iść do zespołów i prosić, aby dały nam trochę tego i trochę tamtego. Naprawdę potrzebujemy jasnego pomysłu i obecnie znajdujemy się na etapie jego opracowywania. Zajmie to trochę czasu i będziemy mogli przekroczyć barierę dyskrecji.

Brawn dodał, że kluczowy dla jego poglądów w sprawie wykorzystania danych, jakimi dysponują zespoły, okazał się okres po sezonie 2013, gdy po odejściu z Mercedesa zaczął śledzić wyścigi na ekranie telewizora. W F1 jest wiele cennych informacji, które powinny być dostępne dla fanów, tak by mogli oni śledzić rywalizację na takim poziomie zaangażowania, jaki im się podoba.

Spędziłem trzy lata oglądając wyścigi w telewizji. Najbardziej brakowało mi możliwości głębszego wejścia w to, co dzieje się na torze. Byłem przyzwyczajony do środowiska w alei serwisowej, gdzie dysponowałem wszystkimi informacjami, gdzie otrzymywałem analizy od moich ekspertów. Miałem obraz całego wyścigu. Wyobraźmy sobie tylko, że dostajemy do dyspozycji wszystkie informacje dostępne dla strategów przy pitwall, którzy decydują o tym kiedy kierowca ma zjechać na postój.

W ubiegłym roku partner technologiczny Formuły 1 - Tata Communications, przeprowadził z sukcesem testy transmisji internetowych. Brawn podkreśla, że sport dysponuje niemal kompletną platformą do realizacji nowych celów. Pierwsze próby przekazywania dodatkowych danych od zespołów mogą odbyć się jeszcze w tym roku, a do wprowadzenia wzbogaconego systemu informacji może dojść już w sezonie 2018. W przyszłym sezonie F1 planuje także udostępnić fanom Wi-Fi na trybunach.

Ten moment się zbliża. Trwają nad tym prace. Rzeczy o których mówiłem - śledzenie wyścigu, zrozumienie strategii, rozpracowywanie postojów. Jeśli mógłbyś robić to na trybunie, na swoim telefonie lub tablecie... wyobraźcie sobie, jak wspaniałe byłoby to rozwiązanie - podsumował.

KOMENTARZE

6
Connor
13.04.2017 03:23
@Aeromis @lordfryta @Arya Jak by co to ciiiiiiii. https://f1.tfeed.net/live Wyłączyć czat, ustawić opóźnienie 12 sekund i baja.
Arya
12.04.2017 04:00
@Aeromis @lordfryta No dokładnie! Nadal nie mogę przeboleć tego zabrania live timingu. Głównie dlatego, że niby mamy rozwój technologiczny, świat wirtualny staje się w większości coraz bardziej rozwinięty i tańszy, a tutaj ZABRALI coś, co było wcześniej za darmo. Niby nie jest tak drogi ten F1 Access, ale jakoś się na razie nie przekonałam do kupna, może nawet trochę z żalu, że tacy dusigrosze i jedyne, na co ich stać za darmo to czas ostatniego okrążenia. Też kiedyś zdarzało mi się patrzyć na przemian na wyścig i lt i np. monitorować co sektor, czy mój ulubiony kierowca nadrabia stratę. a teraz jak akurat nie ma walki koło w koło to zamulam i przysypiam, albo sobie coś innego przeglądam w necie... Już nie mówiąc, że mam wrażenie w tym sezonie, że odstępy od jednego kierowcy do drugiego w dolnym pasku dużo rzadziej się pokazują.
lordfryta
12.04.2017 01:01
Tak jak pisze Aeromis. Kilka lat temu nagrywalem wyscigi i wiecej gapilem sie w ekran laptopa niz w telewizor. Teraz podstawowy live timing prawie nic nie daje, zmieniajace sie kolory zanim czasow sektorow...
Shaitan
12.04.2017 11:03
Najpierw niech ogarną wszystko, żeby nie brakowało podstawowych informacji i by były one prawidłowe...
Aeromis
12.04.2017 10:50
Możliwość darmowego głębszego wejścia w sport za pomogą liczb to koło napędowe tego sportu. F1 pod tym względem na tle innych sportów niemal zatrzymała się w latach... nawet nie wiem których '70? W dodatku parę sezonów temu zrobiła krok wstecz obcinając live timing praktycznie do zera. Trzymam kciuki za nowe głowy kierujące F1.
essien15
12.04.2017 10:30
mi by sie przydala temperatura opon, temperatura silnika to na pewno :)no i moze jeszcze poziom płynu do picia :D