Hasegawa: Nie popełniliśmy błędu zmieniając cały projekt silnika

Japończyk zaznacza, że Honda nie jest zniechęcona ostatnimi niepowodzeniami.
01.05.1712:35
Nataniel Piórkowski
2667wyświetlenia


Szef programu Hondy w Formule 1 - Yusuke Hasegawa, przekonuje, że jego koncern nie popełnił błędu decydując się na całkowitą zmianę proejktu jednostki napędowej przed sezonem 2017.

Od czasu powrotu do Formuły 1 w sezonie 2015 Honda ma poważne problemy z osiągami i niezawodnością swych silników. W drugiej połowie ubiegłego sezonu producent zaczął notować względne postępy w procesie odrabiania strat względem rywali. Przed tegoroczną kampanią postanowił jednak całkowicie przeprojektować jednostkę napędową, co doprowadziło do kolejnego spadku formy.

Patrząc na osiągi z ubiegłego roku nie uważam, że popełniliśmy wielki błąd - przekonywał Hasegawa w rozmowie z dziennikarzami. Wiedzieliśmy, że musimy zmienić wszystko - nie tylko "upakowanie" silnika, ale także proces spalania. Próbowaliśmy więc zmodyfikować wszystkie obszary. W niektórych osiągnęliśmy sukces, bo udało nam się na przykład zredukować masę, ale tak, nie wydobyliśmy wystarczającej mocy z procesu spalania. Wiem, że to tylko wymówka, ale potrzebujemy czasu. Nie uważamy jednak, że popełniliśmy poważny błąd. Kierunek naszych działań był odpowiedni.

Japończyk zaznacza, że w raz z kolejnymi miesiącami prac rozwojowych Honda osiągnie oczekiwane postępy. Jesteśmy bardzo rozczarowani naszą obecną sytuacją. Nowa koncepcja jest jednak właściwa i uważamy, że w połowie sezonu możemy osiągnąć zadowalające postępy.

Hasegawa przekonuje, że pomimo braku sukcesów Honda nie zamierza wycofywać się z Formuły 1. Kiedy kilka lat temu zamknęliśmy nasz program F1, mieliśmy spore problemy z nadrobieniem strat w zakresie technologii. Naprawdę musimy dłużej utrzymywać tego typu działalność. Na chwilę obecną nasz zarząd jest w pełni zaangażowany w projekt F1 i okazuje nam duże wsparcie. Ta kwestia nie jest problemem.

KOMENTARZE

18
TAZO_Marques
02.05.2017 01:12
[quote] Przykro mi z powodu Maca I Hondy bo liczylem na ich powrot do gry, jeszcze bardziej zal mi Alonso ktory marnuje w ten sposob kariere[/quote] ALO to świetny kierowca wielki talent, ale charakterem i współpracą przypomina HAM. Jest trudny i dlatego spalił sobie drogi i w Mercu i w FER o czym mówił Lauda. HAM to bynajmniej czasem pomyśli zanim kogoś obrazi... [quote]Pogrążyli już Mclarena, to jeszcze chcą bardziej pogrążyć Saubera[/quote] Sauber sam się pogrąża od czasów pani Monijszi Kaltencoś tam. Trącił ją pies, zwał jak zwał. NIE ROBIĄ KOMPLETNIE NIC ŻEBY ROZWIJAĆ BOLID, rok temu ledwo udało się im przed Manorem..fartem..Teraz nawet ta beznadziejna Honda ma lepszy bolid...O ile dojedzie do mety...
krecik705
01.05.2017 11:05
https://www.formula1.com/en/latest/headlines/2016/10/fia-thursday-press-conference---japan.html Drugie pytanie od publiczności. Polecam każdemu.
michal132
01.05.2017 08:16
A jaki jest sens wychodzić i opowiadać za każdym razem o poprawie i problemach z nowym silnikiem. mogliby wydać oświadczenie, że do czasu wprowadzenia zmian w silniku nie będą się wypowiadać i tyle a tak to pletą głupoty a Wy łykacie jak pelikany
Zomo
01.05.2017 07:24
Honda i Mclaren mogli by wykorzystrac ten sezon do przetestowania konstrukcji przyszłorocznej, ale do tego potrzebowali by chociaz wyjechac na tor - co jak bylo widac juz przekracza ich mozliwosci...
MairJ23
01.05.2017 07:21
@krecik705 masz jakiegos linka do tej konferencji ? poszukam moze znajde
krecik705
01.05.2017 06:58
@MairJ23 Masz like'a za komentarz ;-) Po za tym polecam wszystkim przeczytać zapis konferencji prasowej, która odbyła się w zeszłym sezonie na torze Suzuka. Tam Alonso w pytaniu od publiczności powiedział mnóstwo na temat współpracy z Hondą i porównanie jej z Renault i Ferrari (bo takie było pytanie). Gorąco wszystkim polecam. Może to trochę rzuci światła na całą sytuację.
MairJ23
01.05.2017 06:18
@krzychol2000 o czym ty mowisz - Sauber zmuszony przez Honde do podpisania umowy - z pistoletami tam stali Japonczycy i kazali Kaltenborn cos podpisac ? Ja rozumiem ze mozna byc zlym na zainstniala sytuacje ale to nie zmusza Ciebie do pisania jakis dziwnych tez ktore z prawda niewiele maja wspolnego. @krecik705 dokladnie - ja bym sie zapytal dziennikarzy - co oni chca uslyszec to im powiem :) A tak na serio to jak oni zbudowali nowy silnik na ten sezon to czego mozna sie bylo spodziewac. I na dodatek tez McLarenowi nie ma co wspolczuc bo oni sami podjeli ta decyzje i liczyli si ez tym ze powstanie z kolan chwile potrwa. @tommy123 oh yeah..l dokladnei tak samo uwazam - poczekamy zobaczymy. Nie odrazu Rzym zbudowano. Widze pozytyw w tym ze Sauber bedzie jezdzil na Hondzie bo bedzie wiecej danych i sie szybciej pozbieraja. Szkoda ze to od nastepnego sezonu.... ach gdyby Dennis nie blokowal.... :(
tommy123
01.05.2017 06:02
@krzychol2000 jezeli potrafisz opracowac lepszy silnik to Honda ma dla ciebie intratna posade$, jak nie to sam jestes cieniasem, partaczem, ciolkiem.... Przykro mi z powodu Maca I Hondy bo liczylem na ich powrot do gry, jeszcze bardziej zal mi Alonso ktory marnuje w ten sposob kariere...ale to nie powod by mieszac ludzi z blotem!!!. Pamietacie poczatki RB ? Tez mieli pod gorke, regularnie druga 10...a wiemy do czego doszli. Honda z lat 90 to historia dzisiejsza Honda przygode z F1 zaczyna od 0, i choc siegneli dna to ich nie przekreslam, wierze ze kiedys osiagna swoj cel ale raczej nie w erze Alonso. On powinien zmienic team.
Indy
01.05.2017 05:50
@marvin Myślę, że jest dużo więcej powodów dla których on nie jest na jego miejscu ;) Ale fakt, to jeden z nich.
krecik705
01.05.2017 05:41
@michal132 A później uwagi, że nikt z Hondy nie udziela informacji i głosy w komentarzach, by ktoś wyszedł i coś powiedział... To kto ma wyjść jeśli nie szef działu sportów motorowych i programu F1? Szeregowy mechanik, recepcjonista czy sprzątaczka koncernu? Chyba, że wzorem polskich polityków rządzących ma oddelegowywać do rzecznika, który nie ma dużego pojęcia i umie tylko chrzanić głodne kawałki, z których nic nie wynika i nauczony jest kilku formułek... @marvin Zgadzam się.
sneer
01.05.2017 05:39
No w sumie konieczność opowiadania bredni, to może rzeczywiście może być elementem kary za osiągnięcia.
marvin
01.05.2017 05:37
@michal132 I właśnie dlatego nie jesteś na jego miejscu :)
michal132
01.05.2017 05:21
@krecik705 na jego miejscu to akurat bym się nie wypowiadał i unikał wszelkich spotkań z dziennikarzami
krecik705
01.05.2017 05:02
Hasegawa-san powie coś na plus - jęczycie. Powie na minus - jęczycie. Powie pośrodku - jęczycie. To co ma powiedzieć? Akurat to, co jest w tym newsie to zostało powiedziane w piątek na konferencji prasowej po treningach. Po prostu odpowiedział na pytania gospodarza konferencji, a później na pytanie Dietera Renckera. To jak miał zareagować na pytania? Milczeć jak jeden z polskich polityków (JB) na pytanie zadane przez dziennikarza stacji, której nie lubi i udawać, że nikt nic nie powiedział? Pomyślcie też czasem trochę...
---
01.05.2017 03:43
To już nawet nie wkurza, to już po prostu nudzi ...
Indy
01.05.2017 03:42
@sneer Obawiam się, że Hasegawa-san nie będzie miał przyjemności przeczytać twojego komentarza :D Pytają to odpowiada, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko działać.
mcracer1993
01.05.2017 01:20
@sneer Podpisuje się pod twoim zdaniem. Natomiast ja od siebie dodam, że ten Hasegawa wybrał sobie pracowników na podstawie losów z paczki czipsów, frytek, hamburgerów i tak dalej. Jeżeli to ty @sneer przewidziałeś awarię Alonso w niedzielę to muszę Ci coś postawić. Bo co to Honda odwala to wygląda mniej więcej tak samo jak działania pewnego człowieka, który odwala niezłe numery w "PZSNm" - chodzi oczywiście o skoki, jeżeli ktoś się tym interesuje. Wracając do F1. Jest mi naprawdę szkoda, że McLaren w ten sposób rozmienia się na drobne i odcina kupony ze swojej sławy, właściwie przez idiotów, a nie pracowników Hondy. Natomiast jedyne co może uratować McLarena to przyszłoroczna zmiana jednostki napędowej na Mercedesa w specyfikacji 2018. Innego rozwiązania tutaj nie widzę.
sneer
01.05.2017 11:40
Zamknij się człowieku, cokolwiek powiesz nie ma najmniejszego znaczenia. Kompromitujesz się każdym zadaniem. Jedyne co może cię uratować, to działający, mocny silnik.