Robert Kubica zaprezentował BMW Z4
"To bardzo fajny i szybki samochód, choć na torze wyścigowym nie miałoby najmniejszych szans"
01.08.0617:39
6005wyświetlenia

Wczoraj podczas uroczystej gali w Warszawie kierowca testowy zespołu BMW Sauber F1, Robert Kubica, zaprezentował najnowszy model BMW Z4. "To bardzo fajny i szybki samochód, choć na torze wyścigowym BMW Z4 nie miałoby najmniejszych szans" - powiedział Polak podczas prezentacji, na którą przybył takim właśnie samochodem pomalowanym na czerwono.
"BMW Z4 to auto sportowe, przeznaczone dla ludzi w przedziale wiekowym 35-50 lat, dla których liczy się komfort, bezpieczeństwo, a przede wszystkim indywidualizm. To niepowtarzalny samochód, który mam nadzieję spodoba się w Polsce" - powiedział szef BMW Polska, Erich Papke. "Polska to jeden z największych krajów Unii Europejskiej, podobnej wielkości jak Hiszpania, która 20 lat temu też nie była krajem bardzo bogatym, a teraz sprzedajemy tam 50 tys. sztuk samochodów".
Papke zdradził jednocześnie, że wizyta Roberta Kubicy podczas prezentacji to nie jedyny wkład Polski w BMW Z4, jako że stylistykę nadwozia tego auta opracowywał nasz rodak, a poza tym w prace nad projektem zaangażowani byli polscy inżynierowie. Prezentacji samochodu towarzyszył także pokaz mody sportowej stylizowanej na Formułę 1, po czym Robert przekazał swój kask znanej modelce Ilonie Felicjańskiej. Zostanie on wystawiony na licytację, która wesprze pomagającą chorym dzieciom fundację "Niezapominajka".

Beata Sadowska i Robert Kubica na tle BMW Z4
Najbardziej interesującą częścią całej imprezy była oczywiście konferencja prasowa, podczas krótkiej dziennikarze pytali między innymi Roberta Kubicę o to, jaka tajemnica kryje się za uzyskiwanymi przez niego imponującymi wynikami podczas testów i piątkowych treningów poprzedzających wyścigi, na co Krakowianin jak zwykle z wielką skromnością odpowiadał, że stara się po prostu dawać z siebie wszystko.
Później padło podchwytliwy pytanie, czy trenował już starty i postoje w boksach, a więc mówiąc krótko, czy jest już przygotowany do ewentualnego debiutu w Grand Prix. Odpowiedź Roberta była następująca: "Owszem zdarza mi się ćwiczyć starty, a co do pit stopów, to może nie odpowiem na to pytanie... no dobrze, zdarzyło mi się kilka razy...".
Nie zabrakło także pytania o to, kogo chciałby mieć za swojego partnera, kiedy już będzie startował w wyścigach, na co polski kierowca z uśmiechem odpowiedział, że najlepiej jeździłoby mu się z Michaelem Schumacherem. Robert odniósł się tutaj zapewne do ostatnich plotek, według których BMW miałoby ściągnąć do swojego zespołu siedmiokrotnego mistrza świata, oferując mu wynagrodzenie rzędu 80 mln Euro.
Na koniec zapraszamy do obejrzenia niewielkiej galerii zdjęć z prezentacji BMW Z4, której autorem jest Pan Sławomir Wysmyk - dziękujemy za możliwość wykorzystania fotek.
Źródło: Motoryzacja.Interia.pl
KOMENTARZE