Renault użyje amortyzatorów z masą na Węgrzech
FIA zapewnia, że nie będzie się to wiązało z ryzykiem późniejszej dyskwalifikacji lub utraty punktów
01.08.0612:22
1555wyświetlenia

Jak donosi serwis "ITV-F1.com", zespół Renault zamierza użyć w najbliższym wyścigu kontrowersyjnego systemu amortyzatorów z ruchomą masą w środku, po tym jak FIA poinformowała w poniedziałek zespoły, że używanie ich do momentu rozpatrzenia odwołania od decyzji stewardów raczej nie będzie się wiązało z ryzykiem późniejszej dyskwalifikacji lub utraty punktów.
Cytowane źródło utrzymuje, że o ile ciało zarządzające sportem zamierza odwołać się od decyzji swoich stewardów, którzy bazując na dowodach przedstawionych przez inżynierów Renault na torze Hockenheim dopuścili do użycia amortyzatory z ruchomą masą w środku, o tyle nie zastosuje drakońskich kar za ich używanie do momentu rozpatrzenia apelacji, co może nastąpić dopiero w okolicy Grand Prix Włoch.
Francuska stajnia w obawie o dyskwalifikację zrezygnowała z użycia tychże amortyzatorów w ostatnim wyścigu, co według wielu obserwatorów było przyczyną słabego występu. Inni z kolei uważają, że FIA chciała po prostu ukarać zespół Renault za to, że w ostatnim okresie odnosił zbyt duże sukcesy, bo jak inaczej wytłumaczyć decyzję o wprowadzeniu zakazu stosowania jakiegoś systemu, który jeszcze do połowy sezonu był zupełnie legalny i to zaraz przed wakacyjnym zakazem testów.
Sygnały sugerujące próbę ingerencji w walkę o mistrzostwo musiały zapewne dotrzeć także i do Federacji, stąd w wysłanym wczoraj do zespołów liście główny delegat FIA Charlie Whiting napisał, że według niego karanie zespołów chcących wykorzystywać amortyzatory z ruchomą masą w środku do momentu rozpatrzenia apelacji byłoby nie fair, zwłaszcza że z takiego rozwiązania niektóre zespoły korzystały już w 2005 roku i nikt nie miał co do tego zastrzeżeń.
Władze Renault twierdzą co prawda, że to nie brak kontrowersyjnego systemu amortyzatorów był główną przyczyną słabego występu na torze Hockenheim, ale w świetle coraz lepszej formy Michaela Schumachera i Ferrari każda dziesiąta część sekundy może okazać się na wagę złota w walce o mistrzostwo i dlatego francuskiej stajni zależy na przywróceniu tego systemu.
W rozmowie z ITV-F1.com przedstawiciel Renault powiedział w poniedziałek: "W świetle informacji przekazanej dziś rano przez FIA zamierzamy z powrotem zamontować w bolidach ten system na wyścig w Budapeszcie".
Źródło: ITV-F1.com, Formula1.com
KOMENTARZE