Nato wygrywa dramatyczny sprint F2 w Baku

Norman Nato zwyciężył w niesamowitym sprincie Formuły 2 na torze w Baku po tym, jak Charles Leclerc otrzymał karę doliczenia 10 sekund do rezultatu wyścigu.

Nato, który prowadził prawie przez cały wyścig gdy problem ze skrzynią biegów wyeliminował lidera Olivera Rowlanda, zwyciężył pomimo faktu, że wyprzdził go Leclerc. Junior Ferrari otrzymał jednak karę za nie stosowanie się do żółtych flag.

Nicholas Latifi uzupełnił podium po tym jak finiszował 10 sekund za liderami. Na starcie Rowland zaatakował ruszającego z pole position Ralpha Boschunga, jednak ten obronił się w twardym manewrze z wykorzystaniem pitwall.

Jednak węższa linia oznaczała, że Boschung wyjechał szeroko z pierwszego zakrętu, co pozwoliło Rowlandowi na wskoczenie na wewnętrzną rywala i objęcie prowadzenia. Rowland zaczął budować przewagę nad Boschungiem, którego atakował Nato, jednak stracił część przedniego skrzydła gdy uderzył w tył bolidu Szwajcara na trzecim kółku.

Nato jednak zaczął gonić Rowlanda, podczas gdy Leclerc, który startował z ósmej pozycji po wczorajszej wygranej, zaczął naciskać na samochody przed sobą w tym Markiełowa, Sirotkina i Kinga. Wyścig Rowlanda nagle zakończył się, gdyż wystąpiła w jego samochodzie awaria skrzyni biegów, co pozwoliło Nato na wyjście na pozycję lidera.

W tym czasie Leclerc zaczął przebijać się przez stawkę i wyprzedził Markiełowa z użyciem DRSu.
Leclerc chwilę później awansował o kolejne dwie lokaty gdy zaatakował Sirotkina. Udało mu się jednocześnie wyprzedzić Boschunga, co dało kibicom naprawdę ładny manewr wyprzedzania.

Junior Ferrari tracił wtedy 10 sekund do lidera gdy wyprzedził Kinga i szybko zbliżał się do Latifiego, który jechał na drugiej pozycji po odpadnięciu z rywalizacji Nycka de Vriesa. Leclerc z łatwością wyprzedził Latifiego i ustanowił najszybsze okrążenie, gdy ścigał Nato na pozycji lidera.

Jednak gdy tylko dojechał do Francuza, sędziowie ogłosili, że badają fakt nie zwolnienia podczas żółtych flag, za co później otrzymał karę. Leclerc wyszedł na prowadzenie na trzy okrążenia przed metą, jednak ostatecznie został sklasyfikowany na drugim miejscu.

King finiszował czwarty, przed Sirotkinem, Markiełowem, Matsushitą, Ghiotto i Boschungiem.