Lewis Hamilton pewnie wygrywa kwalifikacje na Silverstone

Anglik nie dał szans swoim rywalom
15.07.1715:14
Łukasz Godula
4954wyświetlenia

Deszcz, który pojawił się w trzecim treningu z automatu dał nam powody do oczekiwania sporych emocji w kwalifikacjach. Jednak nie jest to nic dziwnego na torze Silverstone, który nie raz raczył nas sporą nieprzewidywalnością. Nie inaczej było tym razem, gdyż kto by się spodziewał, że Q1 wygra... Fernando Alonso.

Q1

Kwalifikacje rozpoczęły się przy bardzo delikatnych opadach, co spowodowało różne wybory opon. Jako, że wielu wyjechało na slickach, Verstappen został zapytany czy jego przejściówki to dobry wybór, na co Holender odparł, że to jedyne sensowne w tym momencie opony. Zgodziła się z tym reszta stawki, zjeżdżając od razu po zielone opony Pirelli.

Szybki wybór przejściówek dał Red Bullowi bardzo dobry czas, ze względu na wykorzystanie względnie lepszych warunków na torze. Jednak na niewiele się to zdało w przypadku Ricciardo, którego samochód obmówił posłuszeństwa i musiał zatrzymać się na poboczu. Spowodowało to wywieszenie czerwonej flagi. Porządkowi szybko uporali się z uprzątnięcie zepsutego Red Bulla i zawodnicy mieli jeszcze 10 minut na wykręcenie czasu okrążenia.

Po wznowieniu sesji warunki stopniowo się poprawiały i czasy z okrążenia na okrążenie były coraz lepsze. Skłoniło to Estebana Ocona oraz Fernando Alonso do założenia slicków na sam koniec Q1. Hiszpan rozpoczął swoje mierzone kółko niecałą sekundę przed zakończeniem sesji i tym samym wskoczył na pierwsze miejsce na zakończenie Q1, spychając do grona pechowej piątki Strolla. Znaleźli się tam również Magnussen, dwójka Saubera i Ricciardo. Tymczasem w samochodzie Ocona na ostatnim przejeździe doszło do zapłonu hamulców i pod znakiem zapytania stanął udział w Q2.

Q2

Druga część czasówki pozwoliła już na jazdę na gładkich oponach od samego początku. Wszyscy poza Bottasem pojawili się na trasie na supermiękkich oponach. Fin wybrał miękkie. Na pierwszym miejscu dochodziło do częstych przetasowań, ze względu na coraz lepsze warunki i udało się tam zawitać nawet Bottasowi na twardszych oponach od rywali. Na pierwszym przejeździe pokonał go jedynie Hamilton wykręcając bardzo mocny czas na poziomie 1:29.

Na drugim przejeździe pojawiła się cała piętnastka zawodników, razem z Sainzem, który nie wyjechał na początku sesji. Fantastycznym czasem popisał się Hamilton - 1:27,893. Zaskoczył równiez Hulkenberg, przechodząc do Q3 z piątym wynikiem. Na pewno zadowolony będzie również McLaren, dzięki Vandoorne'owi na dziesiątej lokacie.

Mniej szczęścia miał Palmer, który o włos przegrał z Belgiem z McLarena. Za nim zameldował się Kwiat, Alonso, Sainz i Massa. Dla kierowcy McLarena nie miało to większego znaczenia ze względu na kary za wymianę silnika.

Q3

Pierwsi walkę o pole position rozpoczęli kierowcy Mercedesa. Hamilton od razu popisał się świetnym wynikiem 1:27,231. Vettel tracił do Anglika 0,2 sekundy, a na trzeci miejscu meldował się Bottas, przed Raikkonenem i Verstappenem. Wszystko miało się rozegrać na drugim przejeździe, choć obecny wicemistrz świata ustawił poprzeczkę niezwykle wysoko.

W końcówce Q3 Hamilton pokazał, że ostatnie trzy wygrane na Silverstone nie były przypadkiem. Anglik zdobył pole position z czasem 1:26,600! Nikt nie miał najmniejszych szans na dorównanie Hamiltonowi. Co ciekawe, na drugie miejsce wskoczył Raikkonen, a Vettel nie poprawił się na tyle, by pokonać partnera zespołowego. Dopiero czwarty kwalifikacje ukończył Bottas, który dodatkowo zaliczy kare za wymianę skrzyni biegów.

Piąty zameldował się Verstappen, a szósty, bardzo przyzwoity wynik zaliczył Nico Hulkenberg. Zadowolony będzie mógł również być McLaren, gdyż Vandoorne ukończył dzisiejszą czasówkę na dziewiątym miejscu. Taki układ ponownie zapewnia nam sporo emocji w jutrzejszym wyścigu, dlatego już teraz zapraszamy wszystkich na wspólne kibicowanie podczas Grand Prix na legendarnym Silverstone.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 22°C
Temperatura powietrza: 17°C
Prędkość wiatru: 3,7 m/s
Wilgotność powietrza: 84%
Sucho

KOMENTARZE

11
piro
15.07.2017 02:59
Kibice na torze mieli jednak poczucie humoru z transparentem "Palmer for Pole!!!" :D
Malineusz
15.07.2017 02:48
@Aeromis No tak różnica miedzy Hulkiem i Palmerem ogromna po raz kolejny, praktycznie w kazdym qualu od początku sezonu to oscyluje mniej więcej w granicach sekundy, ja mu dalem dzis plusa za te P11 i to, ze potrafił byc szybszy choćby od Toro Rosso i Williamsów, prawdopodobnie pochwaliłem go po raz pierwszy i ostatni w tym sezonie więc niech ma :)
mcracer1993
15.07.2017 02:01
@Aeromis Dokładnie - przecież sekundy Palmera w F1 już są policzone.
Aeromis
15.07.2017 01:58
@KamBrillant Palmer 👎 W q2 był wolniejszy od Hulka o 0,85s. To już nawet nie przepaść, to patologia.
Doc
15.07.2017 01:56
@TommyYse Kto mu bronił? Mógł jechać ile fabryka dała , tylko wiadomo , fabryka kiepska, może makaron powinni jednak robić :)
TommyYse
15.07.2017 01:51
No już bez przesady, Vettel by przejechał czyste to by był te 0,2-0,3 za Hamiltonem i by nie było takiej podniety :P
Doc
15.07.2017 01:40
Wie ktoś może co dokładnie beczał przez radio Vettel w Q3? Coś o blokowaniu? Może znowu chciał zyskać przez karę dla kogoś typu falstart?
KamBrillant
15.07.2017 01:30
Paaaanie super kwalifikacje chyba najlepsze w sezonie. Lewis wręcz zdominował niczym Bayern Bundesligę. Alonso pokazał że nadal ma to coś. Bottas i Ricciardo będą walczyć o zniwelowanie strat Palmer 👍 Stoffel 👍 Kimi 👍 Hulk 👍 Vettel 👎 Williamsy 👎 Magnussen 👎
Malineusz
15.07.2017 01:22
O matko bosko co tu się stanęło ?! :D Lewis zmiażdżył wszystkich, cudowne kwalifikacje :) kosmiczny czas, strata 2 Kimiego mówi sama za siebie. Jutro będzie bardzo ciekawie, Bottas i Ricciardo będą gonić więc będzie dużo wyprzedzania. Na plus dzisiaj Kimi, Stoffel, Palmer, Hulk. Na minus Vettel i Williamsy, ale akurat z wyniku Seba bardzo sie ciesze xd no, ale to Lewis jest dziś bohaterem, jutro jak nie będzie problemów z bolidem to pewna wygrana :)
mcracer1993
15.07.2017 01:21
Poczekajmy czy jeszcze nie dojdzie kara dla Hamiltona... Widać było jak na tacy, że Hamilton EWIDENTNIE blokował Grosjeana, gdy ten był na szybkim okrążeniu. Jeżeli sędziowie dadzą taki sam werdykt jak w przypadku akcji między Massą, a Verstappenem to normalnie zacznie mi się otwierać nóż w kieszeni. Oczywiście czas jest kosmiczny ale jeszcze z tym faktem trzeba poczekać. Bo na razie PP jest dla Raikkonena. Hulk to pojechał quale podobne do tych sprzed prawie 7 lat w GP Brazylii gdy zgarnął PP. O Red Bullu się nie wypowiem, bo to jest normalnie katastrofa - jeśli chodzi o niezawodność.
Masio
15.07.2017 01:15
Czas Hamiltona, po prostu kosmos. Szkoda, że padało tylko w Q1, bo byłoby ciekawiej.