Leclerc zdobywa mistrzostwo F2 po wygranej w Jerez

Charles Leclerc zdobył mistrzostwo Formuły 2 dzięki dzisiejszej wygranej na torze Jerez. W dramatycznej końcówce junior Ferrari pokonał Olivera Rowlanda.

Antonio Fuoco uzupełnił podium po sporym awansie uzyskanym dzięki wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa. Na starcie Leclerc utrzymał prowadzenie i lepiej wystartował od Luci Ghiotto i Sette Camary.

19-latek popisał się później serią niesamowitych okrążeń, odjeżdżając 0,7 sekundy od drugiego Ghiotto. Rowland, który startował czwarty, po pierwszym kółku podskoczył na trzecie miejsce.

Pomimo straty pozycji na rzecz Alexandra Albona w pierwszych zakrętach, odzyskał ją w trzecim wirażu, a później pokonał jeszcze Sette Camarę na wyjściu z nawrotu.

Na dziesiątym okrążeniu Leclerc meldował się z przewagą niemal 7 sekund nad Ghiotto, którego zaczął naciskać Rowland. Kierowca ekipy DAMS wyszedł na drugie miejsce na 11. okrążeniu, wykorzystując DRS na prostej.

Leclerc prowadził 11 sekundami, a Rowland zjechał do alei serwisowej na dwunastym kółku i założył pośrednią mieszankę. Kierowca zespołu Prema bezlitośnie wyprzedzał kierowców, którzy rozpoczęli zawody na twardszej mieszance, włączając w to Fuoco i Latifiego, który nawet objął prowadzenie w połowie wyścigu.

Tymczasem gdy na prowadzenie powrócił Leclerc, co stało się na 21 okrażeniu, wyglądało że ma w kieszeni szóstą wygraną tego sezonu, pomimo dobrych czasów Rowlanda. Jednak gdy Stantino Ferucci zderzył się z Nobuharu Matsushitą, na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, kasujący przewagę Leclerca.

Po trzech okrążeniach neutralizacji, Leclerc utrzymał prowadzenie podczas restartu, a Rowland musiał wyprzedzić zdublowanego Seana Gelaela. Jednak Leclerc miał problemy z przyczepnością i sytuacja zrobiła się dość ciekawa, gdyż zdublowania Gelael i Deletraz mieli lepsze tempo od liderów.

Gdy do walki włączyli się Latifi i Fuoco, którzy mieli okazję wykorzystać swoją strategię, na torze zrobiły się spore emocje. Jednak Leclerc ślizgając się w zakrętach zdołał utrzymać prowadzenie i na mecie zjawił się z przewagą zaledwie 0,2 sekundy. Dzięki wygranej ma 68-punktową przewagę nad Rowlandem na trzy wyścigi do końca.

Fuoco, który wyprzedził Latifiego podczas chaotycznego restartu, finiszował trzeci, pomimo startu z 15. miejsca. Latifi na mecie był czwarty, przed Markiełowem, Kingiem i Ghiotto, podczas gdy Alex Palou był ósmy, dzięki czemu jutro ruszy z pierwszego pola.