Leclerc zaskoczony liczbą czynności na kierownicy w trakcie wyścigu

Kierowca Saubera przyznał, iż jest to dla niego największa trudność po przejściu z F2
02.04.1812:08
Mateusz Szymkiewicz
2401wyświetlenia


Charles Leclerc przyznał, że jest zaskoczony liczbą czynności, jakie należy wykonywać na kierownicy w trakcie wyścigu Formuły 1.

Monakijczyk, który reprezentuje barwy Saubera, w Australii zaliczył debiut w pełnym weekendzie Grand Prix. Dotychczas 20-latek był piątkowym kierowcą stajni z Hinwil oraz Haasa w sezonie 2016 i jak przyznał, po raz pierwszy w karierze po zmianie kategorii musi zmierzyć się z czymś więcej, aniżeli samą mocą oraz dociskiem.

W juniorskich seriach po awansie musisz poradzić sobie z większą mocą oraz dociskiem. Tutaj obyłem się z prędkością dosyć szybko. Ale jeśli mam być szczery, to w Formule 1 jest o wiele więcej rzeczy, które są dla mnie nowe, zwłaszcza liczba ludzi dookoła oraz przyciski na kierownicy. To szaleństwo. To oczywiście bardzo pomocne, jeżeli wiesz do czego je wykorzystywać. Ich potencjał jest ogromny, a to przyjdzie z doświadczeniem - powiedział Charles Leclerc.

Zeszłoroczny mistrz Formuły 2 odniósł się również do swojego debiutu, w którym był wolniejszy podczas kwalifikacji od Marcusa Ericssona o zaledwie 0,1 sekundy. Różnica nie jest reprezentatywna, ponieważ popełniłem błąd. To się jednak zdarza, on [Ericsson] pewnie też miał pewne rzeczy do poprawy, więc tak to wygląda w tym momencie. Następnym razem spróbuję pozbierać wszystko w całość. Kwalifikacje były moim mocnym punktem w zeszłym roku w F2. Formuła 1 jest jednak sporym krokiem naprzód - dodał junior Ferrari.

KOMENTARZE

3
mbwrobel
02.04.2018 11:37
Ha! Trzeba było w dzieciństwie pobierać lekcje pianina... ;)
Rasputin
02.04.2018 09:23
Wróżę mu dużą karierę w F1. Fajna wypowiedź ,widać że jest on totalnym zaprzeczeniem Strolla który "wyżej *ra niż d**ę ma".
Mariusz
02.04.2018 02:19
Mądrze mówi chłopak o sobie, podoba mi się takie postępowanie.