Liberty przedstawiło plan zmian w Formule 1 na sezon 2021
Wprowadzone mają zostać limity budżetowe oraz uproszczone jednostki napędowe.
06.04.1811:53
5987wyświetlenia
Liberty Media Group przedstawiło zespołom plany przyszłych przepisów Formuły 1.
W piątek przed południem właściciel praw komercyjnych zorganizował w Bahrajnie spotkanie z szefami wszystkich zespołów F1. W jego trakcie przedstawił wizję sportu po roku 2020, gdy wygasną obecne porozumienia wynegocjowane jeszcze w czasach Berniego Ecclestone'a.
Według informacji napływających z toru Sakhir spotkanie trwało ponad godzinę, a w jego trakcie nie doszło do żadnej debaty na temat kształtu nowych regulacji.
Było to bardziej spotkanie w celu przekazania zespołom informacji i poglądów. Teamy muszą teraz lepiej poznać szczegóły i dopiero wtedy rozpoczną się właściwe dyskusje. Za nami bezproblemowe spotkanie bez żadnych większych rozmów- powiedział dyrektor do spraw sportowych F1, Ross Brawn.
W oficjalnym komunikacie F1 przedstawiło ogólnikowe założenia w pięciu strategicznych obszarach. Jak donosi Auto Motor und Sport konkretne propozycje Liberty Media mają obejmować między innymi:
• Założenie, iż podział nagród ma opierać się w oparciu o model premiujący w większym stopniu obecne wyniki. Zachowane zostaną jednak elementy określane mianem "historycznej franczyzy".
• Wprowadzenie limitu budżetowego na poziomie 150 milionów dolarów, bez uwzględniania wynagrodzeń dla kierowców, kadry zarządzającej oraz wydatków na marketing. Wdrażany ma być on w dwóch etapach - duże zespoły dostaną dwa lata na obniżenie poziomu zatrudnienia. Wprowadzone zostaną mechanizmy kontroli wydatków oraz wysokie kary mające pełnić funkcję odstraszającą.
• Każdy z zespołów będzie musiał zapewnić sobie 30 milionów dolarów z wpływów sponsorskich.
• Premia Ferrari zostanie ograniczona ze 100 do 50 milionów dolarów rocznie.
• Wprowadzone zostaną premie dla producentów silników w wysokości 10 milionów dolarów rocznie. Nie mogą być one jednak wykorzystywane przez zespoły fabryczne do poprawy osiągów bolidu.
• Wszystkie specjalne płatności od FOM są traktowane jako "zysk w bilansie". Ma to w założeniu zadowolić prezesa Ferrari - Sergio Marchionne, którego zespół od sezonu 2021 będzie mógł korzystać z budżetu na poziomie około 200 milionów dolarów.
W przepisach dotyczących silników Liberty niezmiennie proponuje silnik V6 turbo o pojemności 1,6l bez MGU-H,ale z mocniejszym MGU-K i obrotami wyższymi o 3000 na minutę, co powinno doprowadzić do poprawy dźwięku. Dodatkowo zmniejszone mają zostać restrykcje dotyczące limitu paliwa oraz wprowadzone będą standardowe części, w tym baterie i turbosprężarki.
Liberty zwróciło uwagę na potrzebę uproszczenia struktury zarządzającej Formuły 1, zaznaczając, że obecny system jest nieudolny. Bolidy mają zapewniać lepsze widowisko i łatwiejsze wyprzedzanie, ale najważniejsze mają być umiejętności kierowcy.
Zmiany zostaną wprowadzone także w systemie podejmowania decyzji - podstawowym modelem stanie się głosowanie zwykłą większością. Jedynie w przypadku najbardziej delikatnych kwestii wymagana będzie większość 75% uprawnionych podmiotów. Ma to zwiększyć efektywność procesu decyzyjnego.
Ferrari i Mercedes w dalszym ciągu wydają się być dwoma zespołami najbardziej nieprzekonanymi co do nowej strategii Liberty. Bezpośrednio po spotkaniu z Liberty w pomieszczeniach gościnnych Mercedesa doszło do rozmów Toto Wolffa i Nikiego Laudy z Maurizio Arrivabene.
KOMENTARZE