Alonso: Hungaroring nie pasuje w tym roku bolidowi McLarena

Hiszpan pokłada nadzieję w pakiecie poprawek, jaki w ten weekend zadebiutuje w MCL33.
25.07.1815:04
Nataniel Piórkowski
1905wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso nie spodziewa się, że McLaren będzie w stanie powtórzyć na Hungaroringu konkurencyjną dyspozycję z ostatnich lat.

Pomimo nieudanej współpracy z Hondą brytyjski zespół radził sobie nadspodziewanie dobrze na krętych torach. Każdego roku Alonso ustępował jedynie kierowcom ścigającym się dla Mercedesa, Ferrari i Red Bulla. Hiszpan uważa jednak, że w tym roku McLaren nie znajduje się w tak dobrej sytuacji.

W poprzednich latach powiedziałbym, że tak - Hungaroring był jednym z tych torów, na których na pewno radziliśmy sobie nieco lepiej, na którym mieliśmy trochę większe szanse. W tym roku, bacząc na charakterystykę naszego bolidu, Hungaroring może okazać się dla nas problematycznym torem. Możemy mieć kłopoty w niektórych sekcjach - powiedział reprezentant McLarena.

Alonso dodał, że w tym roku osiągi jego bolidu nie są w aż tak dużym stopniu uwarunkowane charakterystyką toru. Dwukrotny mistrz świata oczekuje, że jego zespół będzie walczył o podobny wynik jak na Hockenheimringu, gdzie zakończył kwalifikacje na jedenastym miejscu.

Będzie podobnie. W Kanadzie, na Paul Ricard, w Austrii i na Silverstone kończyliśmy kwalifikacje na mniej więcej tych samych pozycjach. Jak widać niektóre z tych torów bardzo różnią się od siebie, na przykład Kanada i Silverstone. Nie wydaje mi się, aby miało być tak, jak w ubiegłych latach, gdy mieliśmy dobre i złe tory. Jak zwykle czeka nas zacięta walka. Wszystko będzie zależało od nowych części i poprawek.

Kierowca z Oviedo zaznaczył, że McLaren przywozi na Węgry duży pakiet udoskonaleń konstrukcji MCL33. Wiem, że na Węgry jest przygotowany dość znaczący pakiet poprawek. Może to on będzie dla nas większą pomocą niż charakterystyka obiektu.

KOMENTARZE

3
MietasM
26.07.2018 08:44
W poprzednich latach mieli "najlepsze nadwozie w stawce" z silnikiem GP2. Teraz mają przeciętny silnik i nadwozie ze szrotu. Na razie wygląda, że będą walczyć z Williamsem o ostatnie miejsca. ALO trochę ratuje sytuację, ale z g... bicza nie ukręcisz. Szkoda McLarena :(
vermaden
25.07.2018 09:15
Alonso co tor powtarza to samo, ze akurat ten tor nie pasuje dla ich bolidu, ale w sumie trudno sie dziwic, ja bolid wujowy to zaden tor nie bedzie pasowal, a jak bolid dobry to kazdy tor pasuje. Mysle ze ALO pomeczy sie jeszcze do konca przyszlego sezonu a w przyszlym roku zdobedzie swoja upragniona Tripple Crown wygrywajac Indy 500, bedac w F1 lub nie.
mbwrobel
25.07.2018 01:55
Szkoda. Mam jednak nadzieję, że wyniki wyścigu przewyższą ich oczekiwania.