Ammermuller weźmie udział w testach Red Bull

Niemiec zadebiutuje w tym tygodniu za kierownicą bolidu Formuły 1 podczas testów na torze Jerez
12.09.0619:56
Marek Roczniak
785wyświetlenia

Ścigający się w tym roku w serii GP2 20-letni kierowca Michael Ammermuller zadebiutuje w tym tygodniu za kierownicą bolidu Formuły 1 podczas testów na torze Jerez z zespołem Red Bull Racing.

Niemiec, którego wyścigową karierę wspiera już od pewnego czasu austriacki producent napojów energetycznych, będzie testował obok mającego zastąpić w trzech ostatnich wyścigach tego sezonu Christiana Kliena dotychczasowego piątkowego testerem RBR, Roberta Doornbosa.

Ammermuller będzie jeździł w środę i w piątek, natomiast w czwartek jego bolid przejmie wypożyczony z siostrzanej ekipy Scuderia Toro Rosso Vitantonio Liuzzi. Niewykluczone, że to właśnie Ammermuller poprowadzi trzeci bolid RB2 podczas piątkowych treningów w Chinach, Japonii i Brazylii.

Niemiec swój debiutancki sezon w GP2, w którym reprezentował barwy posiadanego przez Christiana Hornera (dyrektor sportowy RBR) zespołu Arden International, ukończył na 11 pozycji, wygrywając między innymi drugi wyścig na torze Ricardo Tormo w Walencji w kwietniu. Niestety druga połowa sezonu okazała się dla niego zupełnie nieudana i od czerwca nie zdobył już ani jednego punktu. Ammermuller jest wicemistrzem Formuły Renault 2000 Eurocup.

Oprócz Red Bull Racing, testy na torze Jerez mają w tym tygodniu przeprowadzać także zespoły Renault i Honda - tak w każdym bądź razie wynika z informacji opublikowanej na oficjalnej stronie hiszpańskiego obiektu. Tymczasem zespół Ferrari będzie testował na swoim prywatnym torze Fiorano.

» Harmonogram testów do końca sezonu 2006

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
JaJacek
13.09.2006 08:32
Ten koleś jest cieniutki nawet w GP2, co on będzie robił w F1? Chyba boksy zamiatał.
Aquos
13.09.2006 07:27
Wszystko przez to, że mamy w F1 3 bardzo mocnych niemieckojęzycznych graczy: BMW, Mercedesa i Red Bulla. To kwestia mentalności - dla nich wspieranie "swoich" jest naprawdę priorytetem. A jak dołóżyć do tego, że z jednej strony sporty motorowe stoją w Niemczech na wysokim poziomie i nie brak tam utalentowanych kierowców, a z drugiej - jest to bardzo atrakcyjny rynek zbytu (w wielu kategoriach pewnie najważniejszy w Europie), to i inne ekipy chętnie wsadzają reprezentantó tej nacji za kierownice swoich bolidów. My musimy zadowolić się jednym jedynym rodzynkiem, ale pociesza mnie wizja, granicząca z pewnością, że nasz jedynak skopie tyłki tym wszystkim nadwyraz licznym Niemcom (i nie tylko im) :)
RENO
12.09.2006 11:19
ale jego strata zostałą uzupełniona Vettelem, i jest jescze Sutil,Winhelkock, i epwnie by jescze gdzie znalazł jakiego niemca
Arczyn
12.09.2006 10:44
No co Wy, jeden niedługo odchodzi ;)
RENO
12.09.2006 07:27
Włąśnie już za dużo tych niemców
Phaedra
12.09.2006 06:34
Kolejny niemiec w F1 to sie robi nudne.
mkpol
12.09.2006 06:16
Podoba mi się to robi redbull w sportach motorowych