Ocon ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie GP Japonii

Francuz zignorował ograniczenie prędkości podczas okresu obowiązywania czerwonych flag w FP3.
06.10.1811:06
Nataniel Piórkowski
1676wyświetlenia
Embed from Getty Images

Esteban Ocon został ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie wyścigu o Grand Prix Japonii za zignorowanie ograniczenia prędkości w okresie obowiązywania czerwonych flag.

Do incydentu doszło w trzecim treningu, po tym jak swój bolid rozbił Nico Hulkenberg. Sędziowie uznali, że kierowca Ocon najpierw zredukował prędkość aby dostosować się do wymaganego tempa, ale krótko po tym ponownie przyspieszył, zdezorientowany sygnałami usłyszanymi w radiu zespołowym.

Kierowca bolidu numer 31 przyznał się do naruszenia przepisów i przypisał je dezorientacji do jakiej doszło wskutek usłyszenia sygnałów dźwiękowych, wykorzystywanych obecnie przez ekipy w tego typu sytuacjach. Mając na uwadze znaczenie przestrzegania ograniczenia prędkości w okresach obowiązywania czerwonych flag oraz uznając ograniczony zakres naruszenia przepisów przez kierowcę, zdecydowaliśmy się nałożyć na niego powyższą karę - uzasadnili sędziowie w komunikacie prasowym.

Do superlicencji Ocona dopisano dwa punkty karne.

W wyniku kary Francuz rozpocznie rywalizację na Suzuce z jedenastego pola. Sebastian Vettel ustawi swój bolid nie na dziewiątym, a ósmym miejscu na starcie, przed Sergio Perezem i Charlesem Leclerkiem.

KOMENTARZE

15
Maciek znafca
07.10.2018 12:11
@macko93 muszę Cię zmartwic, ale nie umiesz liczyć na poziomie podstawowym albo nie znasz podstaw F1 jak np. tegoroczny kalendarz wyścigów. Tak, czy siak gafa w cholere. Po co się wypowiadać w tak zdecydowany sposób nie upewniając się o trafności informacji.
nickolas
06.10.2018 07:48
Ale się to forum odmlodzilo, jedni się wyścigów nie doliczyli, inni zieloni jak rzeczony stolik który czerwonym pomaga... Jedyny dziwny deal jaki mi przychodzi do głowy to Mercedesa z FIA. Oni rok w rok odpalają taką rakietę na jesieni, że się zastanawiam co oni robią z tą mocą robią przez wiosnę i lato ? Mam wrażenie, że skręcają osiągi 'na życzenie' panów od tego stolika, żeby mistrzostwa jako-tako wyglądały...
DBR
06.10.2018 04:53
Zdecydowanie łatwiej z 19 pozycji dojść na 11 niż z 11 na 3 (a to też niby tyle samo - 8 pozycji). Co innego mijać tyczki a co innego młodego zdolnego kierowcę w średnim bolidzie - Sirotkin okazał, że nawet Williams może napsuć krwi co dopiero będący pod nożem i chcący się ze wszystkich sił pokazać Ocon . I by djść do VER trzeba najpierw pokonać innych - tutaj Ocon odpadł przy zielonym stoliku. Forza Ferrari.
mich909090
06.10.2018 03:17
Przecież dla Vettela jutro pierwszym poważnym przeciwnikiem będzie Verstappen. Bez znaczenia czy będzie startował 9 czy 8.Różnica pomiędzy czołówką, a resztą jest ogromna. Ostatnio Verstappen po 5 kółkach był już chyba 11, a startował z końca. Najgorsze dla Ferrari jest to ze od kilku wyścigów max co mogą osiągnąć to 3 miejsce bo Merc jest na innej planecie.
DBR
06.10.2018 12:43
Ale za to przed kierowcę, który mógłby go spowalniać. Co do brudu w kontekście częstych deszczy i ich zmywania (jak i nagumowania) to raczej mało istotny argument.
F1V0
06.10.2018 12:42
@DBR Pomagają Vettelowi przesuwając go na brudną stronę toru?
DBR
06.10.2018 12:39
A na Silverstone swego czasu Sirotkin także zignorował czerwone flagi i go nie ukarano. A w Ameryce biją Murzynów... Więc jak widać wszystko zależy (poza indywidualnym rozpatrzeniem okoliczności - bo to raczej Ty się ośmieszasz uważając, że w F1 obowiązuje prawo precedensowe - otóż nie obowiązuje i argumenty "proszę Pani, ale on tak zrobił i go pani nie postawiła do kąta" tu nie działają)- od podejścia (i chęci ) sędziów. Moim zdaniem podejście sędziów i kara (pomimo całkiem rozsądnych tłumaczeń i początkowego zmniejszenia prędkości Ocona) wynikało własnie z chęci zapewnienia Vettelowi lepszej pozycji w nadziei , że podtrzyma to emocje na pozostałe wyścigi sezonu, gdyż jak po Suzuce będzie ok 65-70 pkt przewagi Hamiltona to gawiedź straci zainteresowanie a Liberty i cała machina realne pieniądze (z reklam etc). Możesz sie z takim podejściem i interpretacją nie zgadzać - Twoje prawo - podobnie jak moje do swojej interpretacji.
F1V0
06.10.2018 12:04
@DBR Nie ośmieszaj się. W Australii też Ricciardo jechał zbyt szybko przy czerwonej fladze i dostał 3 pozycje kary.
DBR
06.10.2018 09:42
@tcx - To, że dla FIA i Liberty zbyt szybkie zakończenie sezonu to dramat - stad konieczność przesuwania ile się da Vettela do przodu - tutaj kara dla Ocona właśnie to spowodowała, że Niemiec przeskoczył z 9 na 8 miejsce i nie musi wyprzedzać własnie młodego Francuza w najszybszym samochodzie drugiej dywizji F1. Ocon zignorował czerwone flagi - to fakt niezbity i nie mam zamiaru zaprzeczać - zasłużył na karę, ale z uwagi na praktyczny brak zagrożenia i wcześniejszą postawę kierowcy równie dobrze mogłaby to być kara reprymendy i punkty karne - i tak by było gdyby Vettel był przed nim. [quote="macko93"]@DBR Wstarczy, że Hamilton wygra, a Vettel nie dojedzie do mety i Hamilton będzie mistrzem świata już na Suzuce. Bo będzie 75 pkt. przewagi, do końca mamy 4 wyścigi, a nawet jak Vettel wygra wszystkie wyścigi do końca sezonu to owszem będzie remis w wygranych (9:9) ale Hamilton ma o jedno drugie miejsce więcej - przy założeniu, że Hamilton po Suzuce będzie miał wszystkie DNFy lub będzie kończył bez punktów... a to jest nierealne.[/quote] Coś mi się w tych Twoich obliczeniach nie zgadza. Remis w wygranych i drugich miejscach nie miałby w takiej przyznaję nierealnej sytuacji znaczenia - jak sam piszesz przewaga HAM wynosiłaby 75 pkt, a cztery wygrane VET przy DNFach Anglika dałyby mu 100 pkt więc wygrałby Niemiec z 25 punktową przewagą
sneer
06.10.2018 09:41
To, że Hamilton zostanie mistrzem na Suzuce jest bardzo prawdopodobne. Vettel się zagotuje i nie ukończy. Jestem za.
tcx
06.10.2018 09:31
@DBR a co ma kara dla Odona związanego z Vettelem? Jeszcze pewnie twierdzisz, że FIA ukarała Ocona, a on na to nie zasługiwał...
macko93
06.10.2018 09:29
@DBR Wstarczy, że Hamilton wygra, a Vettel nie dojedzie do mety i Hamilton będzie mistrzem świata już na Suzuce. Bo będzie 75 pkt. przewagi, do końca mamy 4 wyścigi, a nawet jak Vettel wygra wszystkie wyścigi do końca sezonu to owszem będzie remis w wygranych (9:9) ale Hamilton ma o jedno drugie miejsce więcej - przy założeniu, że Hamilton po Suzuce będzie miał wszystkie DNFy lub będzie kończył bez punktów... a to jest nierealne.
DBR
06.10.2018 09:25
Zaczyna się ciągniecie Vettela za uszy by nie zakończyć zbyt szybko sezonu :-(
macko93
06.10.2018 09:24
I kto twierdził że Ocon jest inteligentnym kierowcą??? Niech te słowa lepiej włoży między bajki... a Vettel tak naprawdę przy tych błędach strategów Ferrari, zasłużył na większy wymiar kary niż 8 miejsce.
Zomo
06.10.2018 09:23
Vettel z 9 na 8 miejsce