Whiting przyznał, że Magnussen zbyt późno zmienił linię jazdy

FIA przekazała kierowcom wyjaśnienia w sprawie incydentu z wyścigu o GP Japonii.
20.10.1815:57
Nataniel Piórkowski
1896wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kierowcy Formuły 1 otrzymali od Charliego Whitinga wyjaśnienia w sprawie interpretacji incydentu, do jakiego doszło podczas GP Japonii pomiędzy Charlesem Leclerkiem i Kevinem Magnussenem.

Gdy Leclerc próbował wyprzedzić kierowcę Haasa, ten zmienił tor jazdy zajeżdżając mu drogę. Monakijczyk uszkodził przednie skrzydło. Magnussen przebił oponę i ostatecznie wycofał się z rywalizacji.

Whiting wyjaśniał po wyścigu, iż obaj kierowcy w tym samym momencie odbili w prawo, przez co nie można było uznać, iż Duńczyk przyblokował zawodnika Saubera. Z tego względu nie została na niego nałożona żadna kara. Podczas odprawy przed GP USA dyrektor wyścigów F1 przyznał jednak że po dokładnej analizie incydentu można stwierdzić, iż Magnussen zbyt późno zmienił swoją linię jazdy.

Jednocześnie Brytyjczyk ostrzegł kierowców, aby byli świadomi konsekwencji tego typu manewrów przy obronie pozycji przed nadjeżdżającymi z wyższą prędkością rywalami.

Sergio Perez stwierdził: Charlie powiedział nam, iż zgadza się co do tego, że prawdopodobnie Magnussen zmienił linię jazdy nieco za późno. Jestem podobnego zdania, ale ocenienie różnicy prędkości z poziomu kokpitu to trudna sztuka, zwłaszcza przy naszych lusterkach.

Zespołowy kolega Pereza z Force India - Esteban Ocon, dodał: Powiedziano nam, że Kevin zbyt późno zmienił tor jazdy i nie był to zbyt bezpieczny manewr. Zapewne coś zmieni się w tej kwestii. Sam byłem świadkiem podobnego incydentu. W Soczi sam znalazłem się w takiej sytuacji [walcząc o pozycję z Magnussenem]. Doszło między nami do kontaktu. Wszyscy są w tej kwestii zgodni. Kevin także przyznał, że zareagował zbyt późno. Powiedział o tym Charlie'emu.

Brendon Hartley z Toro Rosso tłumaczył: Jeśli zmienisz linię jazdy tak późno, że twój rywal musi na prostej zdjąć nogę z gazu, to uważam, że nie ma to za wiele wspólnego z duchem wyścigowej rywalizacji.

KOMENTARZE

11
marios76
22.10.2018 10:00
@ekwador15 Perez zmienia za wczesnie po wyprzedzaniu- vide Sirotkin w Singapurze ;)
Aeromis
21.10.2018 12:15
@paymey852 Broniący się ma i tak mniej praw niż atakujący, jeśli nie może "wycelować" dokładnie w tym momencie aby zablokować atakującego to po co w ogóle miałby się bronić? Jakby byłby inny powód? Zabranianie takich manewrów zamyka możliwości bronienia się na prostej w ogóle, jest to jednoznaczne z zakazem bronienia się na prostych.
paymey852
21.10.2018 09:18
[quote="Aeromis"]później (spychając tak długo jak pozwalają na to przepisy, co i tak przy DRS nic nie da), ale nie może zmienić kierunku jazdy wówczas gdy może się dzięki temu obronić bo to niezgodne z duchem sportu ?!?.[/quote] Patrzysz wyłącznie z perspektywy broniącego, zwróć uwagę że to sami kierowcy podnoszą ten problem. Sam Kevin przyznał że jego ruch nie był "ok". Przepisy to jedno ale oni rozmawiają czy takie ściganie to odpowiedni kierunek, zwłaszcza przy DRS który jest głównym odpowiedzialnym całego zamieszania. [quote="Aeromis"]Ruch Kevina był ok[/quote] Masz racje że Leclerc zrobił ślamazarny atak, ale postaw się w roli atakującego. Jesteś rozpędzony i obserwujesz rywala w którą pójdzie stronę, dobra widzisz że idzie w lewo dajesz w prawo i On nagle też. Masz otwarty DRS więc nie możesz gwałtownie skręcać zostaje ci jedynie hamulec ale jesteś za blisko. Dostajesz kare.
hubert_babica
21.10.2018 08:31
Potrzebujemy w F1 więcej takich kierowców jak Kevin, Max i Romą Grorzą
macieiii
20.10.2018 07:37
Szkoda ze nie rozpatruja Verstappena. On w tej sytuacji- jak z kazka swoja obrona bylby w porzadku.
Aeromis
20.10.2018 07:13
Paradoks. Kierowca może bronić się zmieniając kierunek jazdy: - wcześniej (co będzie przewidywalne dla atakującego), lub - później (spychając tak długo jak pozwalają na to przepisy, co i tak przy DRS nic nie da), ale nie może zmienić kierunku jazdy wówczas gdy może się dzięki temu obronić bo to niezgodne z duchem sportu ?!?. Ruch Kevina był ok, kara należała się Leclercowi i tyle.
Gie
20.10.2018 04:03
To jeśli za późno zmienił linię jazdy to nie należy się jakaś kara, punkty karne?
sneer
20.10.2018 03:53
Może wreszcie dadzą temu głąbowi odpocząć od F1... bo w końcu kogoś zabije.
ekwador15
20.10.2018 02:50
Zawsze jest problem z Kevinem, nikim innym. Zawsze za późno zmienia? Dramat
JuJu_Hound
20.10.2018 02:21
Zabawne gdyby Charlie jako za konkluzję sytuacji zacytowałby Leclerca nt Kevina.
F1V0
20.10.2018 02:15
"What an idiot, Hulkenberg is right."