Bob Fernley stanie na czele zespołu McLarena w Indianapolis 500
Stajnia z Woking w 2019 roku przystąpi do amerykańskiego klasyku z Fernando Alonso
15.11.1812:23
Mateusz Szymkiewicz 7384wyświetlenia
Embed from Getty Images
McLaren potwierdził, że Bob Fernley stanie na czele jego programu startów w przyszłorocznej edycji Indianapolis 500.
Stajnia z Woking zdecydowała się przystąpić w 2019 roku do amerykańskiego klasyku z Fernando Alonso, który zamierza zdobyć Potrójną Koronę. W przeciwieństwie do sezonu 2017, gdy McLaren podjął się współpracy z Andretti Autosport, tym razem zostanie utworzony oddzielny zespół, który skoncentruje się na wyścigu za oceanem.
Na czele programu McLarena w Indianapolis 500 stanie Bob Fernley, który w ostatnich sezonach pełnił funkcję zastępcy szefa Force India. 51-latek, który w sierpniu tego roku odszedł z zespołu po przejęciu go przez Lawrence'a Strolla, ma za sobą również pojedyncze epizody w IndyCar. Jednym z zadań postawionych przed Fernley'em jest zbudowanie struktur przed potencjalnym dołączeniem do amerykańskiej serii na pełny sezon, najwcześniej w 2020 roku.
McLaren potwierdził, że Bob Fernley stanie na czele jego programu startów w przyszłorocznej edycji Indianapolis 500.
Stajnia z Woking zdecydowała się przystąpić w 2019 roku do amerykańskiego klasyku z Fernando Alonso, który zamierza zdobyć Potrójną Koronę. W przeciwieństwie do sezonu 2017, gdy McLaren podjął się współpracy z Andretti Autosport, tym razem zostanie utworzony oddzielny zespół, który skoncentruje się na wyścigu za oceanem.
Na czele programu McLarena w Indianapolis 500 stanie Bob Fernley, który w ostatnich sezonach pełnił funkcję zastępcy szefa Force India. 51-latek, który w sierpniu tego roku odszedł z zespołu po przejęciu go przez Lawrence'a Strolla, ma za sobą również pojedyncze epizody w IndyCar. Jednym z zadań postawionych przed Fernley'em jest zbudowanie struktur przed potencjalnym dołączeniem do amerykańskiej serii na pełny sezon, najwcześniej w 2020 roku.
Bob jest fantastycznym operatorem oraz kimś, kogo bardzo szanuję- powiedział Zak Brown, dyrektor McLaren Racing.
Jego doświadczenie oraz zdolności przywódcze będą istotne dla tego projektu. Ma duży talent w budowaniu efektywnego zespołu, a także wydobywaniu maksymalnych osiągów przy ograniczonych zasobach. Indianapolis 500 nie jest łatwym wyścigiem, a Bob odegra kluczową rolę, więc jestem zachwycony mając go u siebie.
