Russell: Chciałem otrzymać takiego partnera jak Robert Kubica
Brytyjczyk jest przekonany, że pojedynek z 34-latkiem będzie dla niego sporym wyzwaniem
27.12.1810:32
4665wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell przyznał, że chciał otrzymać od Williamsa takiego zespołowego partnera jak Robert Kubica.
Stajnia z Grove po skomplikowanym sezonie 2018 zdecydowała się postawić na zupełnie nowy skład kierowców. W miejsce Lance'a Strolla dołączy junior Mercedesa oraz nowy mistrz Formuły 2 - George Russell. Z kolei kokpit Siergiej Sirotkina przejmie dotychczasowy trzeci kierowca zespołu, Robert Kubica.
20-latek dodał, że celem jego oraz Williamsa na sezon 2019 jest odrobienie strat do zespołów środka stawki.
George Russell przyznał, że chciał otrzymać od Williamsa takiego zespołowego partnera jak Robert Kubica.
Stajnia z Grove po skomplikowanym sezonie 2018 zdecydowała się postawić na zupełnie nowy skład kierowców. W miejsce Lance'a Strolla dołączy junior Mercedesa oraz nowy mistrz Formuły 2 - George Russell. Z kolei kokpit Siergiej Sirotkina przejmie dotychczasowy trzeci kierowca zespołu, Robert Kubica.
Jestem naprawdę podekscytowany, że będę partnerem Roberta- powiedział Brytyjczyk.
Nie ma żadnych wątpliwości co do jego talentu. On jest ekstremalnie zmotywowany i ma wielką wiedzę na temat bolidu od strony technicznej, a nie jest tajemnicą, że Williams ma za sobą skomplikowany rok. Uważam, że przy jego doświadczeniu oraz mojej wiedzy z Mercedesa możemy sporo wnieść do zespołu. To również fantastyczny facet poza torem. Naprawdę chciałem takiego partnera jak Robert, by móc pokazać na jego tle do czego jestem zdolny.
20-latek dodał, że celem jego oraz Williamsa na sezon 2019 jest odrobienie strat do zespołów środka stawki.
Uważam, że nasz cel jest bardzo jasny i zakłada on powrót Williamsa do walki o punkty oraz do górnej części środka stawki. Chcemy być zauważeni i chcemy osiągać dobre wyniki. Jeżeli pokonam partnera w walce o przedostatnią pozycję, to nie będę miał z tego żadnej radości oraz chwały. Z Robertem będziemy bardzo ciężko pracowali, by umieścić zespół tam gdzie powinien być, a dopiero później zobaczymy jakie uzyskamy wyniki.
KOMENTARZE