F1 proponuje zakaz testów wyścigowych opon podczas piątkowych treningów
Władze sportu analizują, w jaki sposób zwiększyć nieprzewidywalność rywalizacji na torze.
03.01.1913:43
4370wyświetlenia
Formuła 1 sugeruje zespołom uczynienie Grand Prix mniej przewidywalnymi poprzez wprowadzenie zakazu testowania opon wyścigowych podczas piątkowych treningów.
Podczas ubiegłorocznej edycji Grand Prix USA silne opady deszczu uniemożliwiły zespołom optymalne przygotowanie do decydujących sesji wyścigowego weekendu. Dzięki temu niedzielna rywalizacja okazała się jedną z najbardziej emocjonujących w całym sezonie. Kimi Raikkonen pokonał Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona, a każdy z kierowców ze ścisłej czołówki realizował inną strategię.
Mówiąc o planach, jakimi podzielił się w ostatnim czasie dyrektor do spraw sportowych F1 - Ross Brawn, szef działu technicznego Williamsa - Paddy Lowe, powiedział:
Samochody są praktycznie w stu procentach niezawodne i kompletnie zoptymalizowane w zakresie ustawień, opon i tak dalej. To sprawia, że wyniki stają się dużo bardziej przewidywalne. Największą zmienną jest kierowca i błędy, jakie może popełnić. Zawodnicy są jednak świetnie przygotowani fizycznie, więc nie czują szczególnego zmęczenia. Są dobrze wytrenowani i prowadzeni. Nie popełniają zbyt wielu pomyłek.
Musimy dorzucić rzeczy, które będą ograniczać tę optymalizację. Ross rozmawiał z nami o tym, aby w piątek zespoły nie mogły testować ogumienia wyścigowego. Dostępne byłyby tylko bazowe opony, które pozwalałyby na pracę nad bolidem i nauczenie się toru. Chodzi o tego typu rzeczy. Później wszystko sprowadzałoby się do szczęśliwego losu w wyścigu. Moim zdaniem to coś fantastycznego.
Brytyjczyk, który rozpoczynał karierę w Williamsie, a następnie pracował dla McLarena i Mercedesa, przypomniał, że trzydzieści lat temu na weekend Grand Prix przyjeżdżało się z dwoma inżynierami.
Teraz mamy trzydziestu na torze. Trzydziestu kolejnych pracuje w tym czasie w fabryce- zaznaczył.
Jeśli chcemy uczynić sukces bardziej wartościowym, to trzeba ograniczać optymalizację i dopuścić większe zakłócenia. Trzeba sprawić, aby w grze liczyły się czynniki zewnętrzne, które trudno zoptymalizować. To byłoby coś dobrego. Alternatywą jest ograniczenie liczby inżynierów poprzez wprowadzenie limitów budżetowych lub redukcja personelu na torze. Nie chcę tak po prostu zwolnić inżynierów. Mogą wykonywać inne obowiązki. Myślę, że Ross zdał sobie sprawę z tego, że optymalizacja czyni wyścigi bardziej przewidywalnymi. To jego własna obserwacja i zbudował wokół niej swój projekt.
KOMENTARZE