Perez obawia się o przyszłość GP Meksyku

Przed kilkoma dniami rząd wycofał się z finansowania imprezy
21.02.1910:36
Łukasz Godula
684wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez powiedział, że przyszłość jego domowego wyścigu Formuły 1 nie wygląda dobrze i obawia się, że jego kraj straci miejsce w kalendarzu, o które walczyli przez całe dekady.

Kontrakt Meksyku kończy się w tym sezonie i negocjacje z Liberty w sprawie nowej umowy od 2020 roku zostały wywrócone do góry nogami w tym tygodniu, gdy prezydent kraju ogłosił, iż rząd nie będzie już dopłacał do organizacji imprezy.

Nie wygląda to dobrze - przyznał Perez. Miejmy nadzieję na lepsze wiadomości w późniejszym czasie. Myślę, że to ważne dla naszego kraju, by utrzymać wyścig. To świetne miejsce dla Formuły 1. Moim zdaniem ostatnie cztery wyścigi były najlepsze, na świetnym torze. Miejmy nadzieję, że go utrzymamy.

Jest wiele krajów, które chcą gościć wyścigi grand prix. Gdy już się straci miejsce, bardzo ciężko jest je odzyskać. Wiele nas to kosztuje, jednak jeśli stracimy miejsce to prawdopodobnie będzie koniec. Myślę, że musielibyśmy poczekać kolejne 30 lub 50 lat, by go odzyskać, a uważam, że to świetna promocja naszego kraju. Naprawdę szkoda byłoby utracić Grand Prix Meksyku.

Zapytany, czy jest w kontakcie z osobami z kraju, jak jego sponsor Carlos Slim, dodał: Jestem w kontakcie z organizatorami, z wszystkimi. Bardziej jako Meksykanin, ponieważ jako Meksykanin naprawdę chcę, by nasz kraj był widziany na całym świecie i chcę pokazać jak dobry kraj to jest. Myślę, że F1 oferuje taką platformę.

Perez nie wie, czy znajdzie się alternatywne wsparcie dla jego domowej rundy. Nie mam pojęcia. Nie dowodzę tym i naprawdę nie wiem - powiedział. Myślę, że będzie ciężko, ponieważ całe wsparcie pochodziło od rządu, więc nie wiem, czy uda się to zrobić inaczej.

Kierowca Racing Point przyznał również, że strata wyścigu będzie znacznym utrudnieniem dla przyszłych generacji kierowców wyścigowych z Meksyku.

Gran Prix generowało duże zainteresowanie młodych ludzi - powiedział Perez. Ściganie się we własnym kraju... Prawdopodobnie przez GP Meksyku spędziłem ostatnie 15 lat bez wyścigów w moim kraju. Będzie tego szkoda, naprawdę szkoda dla przyszłych generacji, dla sportu i kraju.

KOMENTARZE

1
B4rta7
21.02.2019 10:45
Jeśli USA nie pośpieszą się z budową muru, to za parę lat wyścig na torze w Austin będzie przemianowany na Grand Prix Meksyku... Więc bez obaw ;-P