Norris: W McLarenie czuć bardziej pozytywną atmosferę

Brytyjczyk dodaje jednak, że uporanie się z wszystkimi problemami zajmie trochę czasu.
27.02.1908:25
Nataniel Piórkowski
807wyświetlenia


Lando Norris czuje, że McLaren zmierza w pozytywnym kierunku, co zwiększa motywację wszystkich pracowników przed sezonem 2019.

Norris dołączył do McLarena w sezonie 2017, jako młody kierowca. Rok później awansował na stanowisko testera i rezerwowego, a od obecnej kampanii objął funkcję zawodnika wyścigowego.

Po kilku zakończeniu rozczarowującego partnerstwa z Hondą, team z Woking liczył na odwrócenie negatywnego trendu po zapewnieniu sobie dostaw jednostek napędowych Renault. Zespół wywalczył jednak tylko szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a bolid MCL33 okazał się problematyczną konstrukcją, zarówno na płaszczyźnie mechanicznej jak i aerodynamicznej.

W McLarenie czuć jednak, że tegoroczna kampania może przynieść przełom. Czuć zdecydowaną poprawę względem ubiegłego sezonu. Rok temu nie byłem kierowcą wyścigowym, więc moja integracja z ekipą stała na nieco niższym poziomie niż teraz. Gdy jednak widzę się z pracownikami czuję wielką motywację. Pracujemy jak jedna ekipa, dosłownie jak rodzina. Idziemy we właściwym kierunku.

Sytuacja nie jest jeszcze perfekcyjna. To zupełnie normalne. Pewne problemy, pewne słabości, mogą zostać usunięte na drodze stopniowej pracy. Chcemy pracować nad osiągnięciem ambitnych celów, chcemy zachowywać pozytywne nastawienie, ale zapewnienie, że cała grupa będzie działała jak idealny mechanizm trochę potrwa - wyjaśniał wicemistrz Formuły 2 z 2018 roku.

Najważniejsze, że zmierzamy w odpowiednim kierunku. Jesteśmy bardzo zmotywowani i staramy się jak najlepiej przygotować do tegorocznych zmagań - podkreślił dziewiętnastolatek.