Sebastian Vettel rozważa zakończenie kariery po sezonie 2019?

Spekuluje się, że odejście Niemca byłoby szansą dla Fernando Alonso na powrót do Ferrari.
30.05.1910:59
Mateusz Szymkiewicz
3652wyświetlenia
Embed from Getty Images

Spekuluje się, jakoby Sebastian Vettel poważnie rozważał zakończenie startów w Formule 1 po sezonie 2019.

Niemiec startuje dla ekipy Ferrari już piąty sezon i póki co jego największymi sukcesami są dwa wicemistrzostwa świata oraz trzynaście zwycięstw. W tym roku stajnia z Maranello nie jest w stanie nawiązać walki z Mercedesem, który wygrał wszystkie sześć dotychczas rozegranych Grand Prix.

Według informacji z padoku toru w Monte Carlo, Vettel zaczął poważnie zastanawiać się nad swoją przyszłością w zespole oraz Formule 1. Jestem częścią zespołu i nie stawiam się ponad nim. Miałem kilka trudnych momentów w tym roku, kiedy zmagałem się z bolidem, ale moim zdaniem jest to związane z tym, iż mamy problem z umieszczeniem go we właściwym oknie pracy - powiedział 31-latek.

Uważa się, że w przypadku odejścia Vettela z Ferrari, nowym partnerem Charlesa Leclerca mógłby zostać Valtteri Bottas z Mercedesa, Nico Hulkenberg z Renault, Kevin Magnussen z Haasa czy Sergio Perez z Racing Point. Mimo to nie można wykluczyć, iż drzwi do Maranello ponownie stanęłyby otworem przed Fernando Alonso.

Hiszpan odszedł z Ferrari po sezonie 2014 rozwiązując ważną przez jeszcze dwa lata umowę. Alonso był także skonfliktowany z ówczesnym zarządem ekipy. Zdaniem ekspertów, nie można wykluczyć, iż 37-latek mógłby powrócić do włoskiego zespołu, nad którym obecnie władzę sprawują Louis Camilleri oraz Mattia Binotto.

W 2014 roku nieporozumienia między Ferrari a Fernando Alonso wywołały efekt domina i Red Bull stracił Vettela - informują źródła Sky Italia. Powiedzmy, że jeżeli Hamilton lub Sebastian zdecydują się przerwać starty, co jest dosyć mało prawdopodobne, wówczas Ferrari lub Mercedes będą musieli mieć gotowe plany B. Słyszeliśmy pogłoski, jakoby coś się działo między Verstappenem i Mercedesem, a także Danielem Ricciardo oraz Ferrari. Co się stanie, jeżeli Red Bull zostanie bez Verstappena? Zrozumiałe, że w Monako sprawdzili sytuację Nico Hulkenberga.