Russell: Nie obawiam się o reputację mimo jazdy na końcu stawki
Zeszłoroczny mistrz F2 znajduje się w cieniu ówczesnych rywali - Lando Norrisa i Alexa Albona.
18.07.1910:32
1011wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell przyznał, że nie obawia się o swoją reputację mimo startów w Formule 1 na samym końcu stawki.
Brytyjczyk jest zeszłorocznym mistrzem F2, gdzie pokonał Lando Norrisa oraz Alexandra Albona. Mimo to Brytyjczyk aktualnie jest w ich cieniu, ponieważ startuje dla Williamsa, którego model FW42 pozwala jedynie na walkę z zespołowym partnerem. Z kolei Norris oraz Albon dysponują bolidami McLarena i Toro Rosso, które umożliwiają im zdobycze punktowe.
21-latek dominuje w tegorocznych mistrzostwach nad swoim zespołowym partnerem - Robertem Kubicą. Mimo sugestii, że Brytyjczyk dysponuje lepszym sprzętem od Polaka, postanowił on natychmiast uciąć te dywagacje.
George Russell przyznał, że nie obawia się o swoją reputację mimo startów w Formule 1 na samym końcu stawki.
Brytyjczyk jest zeszłorocznym mistrzem F2, gdzie pokonał Lando Norrisa oraz Alexandra Albona. Mimo to Brytyjczyk aktualnie jest w ich cieniu, ponieważ startuje dla Williamsa, którego model FW42 pozwala jedynie na walkę z zespołowym partnerem. Z kolei Norris oraz Albon dysponują bolidami McLarena i Toro Rosso, które umożliwiają im zdobycze punktowe.
Nie martwię się. Wiem, że moja kariera zależy od małej grupy ludzi jak Claire Williams oraz Toto Wolff. Tylko oni są świadomi sytuacji i wiedzą jak dobrze wykonuję swoją pracę- powiedział George Russell.
Jestem szczęśliwy z powodu Lando oraz Alexa. Jeżeli młodzi kierowcy są w stanie pokazać, że są szybcy w pojedynku z rutyniarzami, to dobrze to świadczy również o mnie.
21-latek dominuje w tegorocznych mistrzostwach nad swoim zespołowym partnerem - Robertem Kubicą. Mimo sugestii, że Brytyjczyk dysponuje lepszym sprzętem od Polaka, postanowił on natychmiast uciąć te dywagacje.
Nie porównuję się do swojego partnera, ale jeżeli nieźle wyglądam na jego tle, to dobrze to świadczy. Każdy ma prawo do swojej opinii, ale ja po prostu koncentruję się na tym co do mnie należy. Świetnie dogaduję się z Robertem. Jesteśmy na różnych etapach karier i niczego nie ukrywamy. Mamy podobne punkty widzenia pod względem tego gdzie możemy się poprawić.