Formuła 1 zamierza porzucić od 2021 roku opony o wysokiej degradacji

Pirelli oczekuje wkrótce jasnej deklaracji w związku z rozpoczęciem programu rozwojowego.
20.07.1911:29
Mateusz Szymkiewicz
1453wyświetlenia
Embed from Getty Images

Nikolas Tombazis z FIA oraz Pat Symonds z Liberty Media zapowiadają porzucenie opon o wysokiej degradacji od sezonu 2021.

Aktualnie właściciel Formuły 1 pracuje nad nowym zestawem regulacji technicznych, który wejdzie w życie od 2021 roku. Docelowo zmiany przeprowadzone w serii mają poprawić jakość ścigania oraz widowisko.

Zgodnie z przedstawionym projektem modyfikacji, bolidy mają wykorzystywać efekt przypowierzchniowy, który ma pozytywnie wpłynąć na jazdę za samochodem rywala. Ponadto zostaną wprowadzone 18-calowe felgi oraz opony niskoprofilowe, nad którymi testy już niebawem rozpocznie Pirelli.

Chcemy mieć opony, które umożliwią walkę bez degradacji lub takie, które nie będą pozwalały na atakowanie tylko przez krótki okres czasu. Obecny produkt jest tym, o co prosiliśmy [Pirelli], ale teraz uważam, że musimy ich poprosić o coś innego - powiedział Nikolas Tombazis, odpowiedzialny w FIA za kwestie techniczne bolidów jednomiejscowych.

W przeszłości być może prosiliśmy o coś złego - stwierdził Pat Symonds, specjalista techniczny Liberty Media. To bardzo złożony problem i na tę chwilę nie mamy jeszcze klarownego pomysłu. Wykonujemy wiele symulacji i jeszcze wiele możemy zrobić. Wierzę, że pit stopy są ważne dla F1. Dwu lub trzy sekundowe postoje sprawiają wielką radość kibicom, więc chcemy je zachować.

Najłatwiej byłoby wprowadzić opony takie jak w Le Mans, na których można jechać i jechać, ale wtedy stracilibyśmy pit stopy. Wiele rozmawiałem z zespołami na temat pomocy w symulacji i jest to trudne zagadnienie. Całkowicie zgadzam się z Nikolasem: w ostatnich latach prosiliśmy Pirelli o niewłaściwą rzecz. Moim zdaniem opony o wysokiej degradacji nie są drogą, którą powinniśmy podążać.

Docelowo ogumienie o szybkim stopniu zużycia miało pozytywnie wpłynąć na liczbę manewrów wyprzedzania dzięki różnicom w czasach okrążeń kierowców. W rzeczywistości zespoły proszą o oszczędzanie opon, co ma wpływ na tempo, a kierowcy nie są w stanie podjąć walki przez brudne powietrze za rywalem, które powoduje przegrzewanie podzespołów.

Szef Pirelli Motorsport - Mario Isola, dodał, że wkrótce oczekuje jasnego stanowiska od Formuły 1 w sprawie charakterystyki opon na 2021 rok. Włoski producent już w najbliższych miesiącach wystartuje z programem testowym niskoprofilowego ogumienia. Jeżeli mamy zmienić nasze cele na sezon 2021, wówczas musimy szybko się o tym dowiedzieć, ponieważ zaczynamy rozwój opon. Jeżeli F1 zechce ogumienie o niskiej degradacji lub mieszanki o większej różnicy osiągów, my przyjmiemy taką prośbę z zadowoleniem, jeżeli będzie ona wykonalna.