Zespoły zagłosują nad organizacją 22 wyścigów w sezonie 2020

Limit silników ma pozostać bez zmian. Zimowe testy zostaną ograniczone o dwa lub trzy dni.
04.08.1909:47
Nataniel Piórkowski
642wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zespoły zagłosują nad rozszerzeniem kalendarza na sezon 2020 do 22 wyścigów.

Propozycja ta została oficjalnie przedstawiona ekipom podczas sobotniego spotkania z dyrektorem generalnym F1 - Chase'em Careyem.

Obecne przepisy dopuszczają organizację maksymalnie 21 Grand Prix na sezon. W celu rozszerzenia kalendarza wymagana jest jednomyślna zgoda zespołów.

Wiadomo już, że propozycja Careya nie zakłada zwiększenia puli jednostek napędowych. W mocy pozostaną obecne przepisy, dopuszczające bezkarne skorzystanie z trzech silników. Dodatkowo zimowe testy zostaną zredukowane z ośmiu do sześciu lub pięciu dni.

Potrzeba rozszerzenia kalendarza pojawiła się po tym, jak rząd Katalonii zdecydował się pokryć przyszłoroczną opłatę licencyjną Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie.

Aktualnie umowę na organizację wyścigów posiada 19 eliminacji, w tym Wietnam i Holandia. Dołączyć powinny do nich Włochy oraz wspomniana wcześniej Hiszpania.

Nadzieję na utrzymanie się w grafiku wciąż mają także Niemcy i Meksyk. Wszystko wskazuje jednak na to, że Formuła 1 nie powróci w przyszłym roku na Hockenheimring.