Norris: McLaren nie ma wielkiej przewagi nad rywalami

20-latek podkreśla, jak ważna dla jego ekipy była wysoka forma w kwalifikacjach.
25.11.1910:19
Nataniel Piórkowski
1096wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris sugeruje, że McLaren wcale nie ma wyraźniej przewagi nad rywalami ze środka stawki.

Brytyjczyk wyjaśnia, że rywalizacja za trzema najsilniejszymi zespołami była w tym sezonie bardzo zacięta, a na ostateczne jej rezultaty spory wpływ miała charakterystyka obecnych bolidów.

Norris wyjaśnia, że dzięki mocnym występom w kwalifikacjach McLaren zyskiwał przywilej jazdy w czystym powietrzu po starcie wyścigów.

Mam dziwne wrażenie, że wielu ludzi uważa, iż jeśli poszło nam dobrze w kwalifikacjach, to w wyścigu także powinniśmy prezentować konkurencyjne tempo. Niestety to tak nie działa.

W kwalifikacjach notujemy bardzo mocne wyniki. To dobry bonus, bo mamy dobre pozycje wyjściowe do niedzielnego ścigania. Ma się trochę wolnej przestrzeni. Dzięki temu nie pokazujemy naszych słabych stron - mamy okazję je ukryć. Zdarza się bowiem, że szybsze bolidy zatrzymują się za nami i nie są w stanie się z nami uporać. To tak, jakbyś trafiał na ścianę.

Gdy jest odwrotnie, gdy dochodzi do sytuacji, że tracimy pozycję, sytuacja staje się dużo gorsza. Mamy większe problemy i dopiero wtedy uświadamiamy sobie, że brakuje nam tempa.

Mamy dobry bolid w warunkach kwalifikacyjnych. Ten bolid ma mocne punkty, ale są też obszary, które wymagają poprawy. To one przeszkadzają nam w tym, aby pokazać coś więcej podczas wyścigów.

Norris przystępuje do ostatniego wyścigu sezonu z nadzieją awansu do czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej. Obecnie plasuje się na jedenastym miejscu z punktem straty do Sergio Pereza z Racing Point.