Spyker zaliczył udany trzeci kwartał

Jako że Spyker Cars N.V. jest mało znanym producentem samochodów, produkującym je w dosyć ograniczonej ilości, warto przybliżyć jego aktualną sytuację finansową. Na początku roku jedna akcja tej firmy na holenderskiej giełdzie Euronext Amsterdam kosztowała 12 dolarów. Dzisiaj cena akcji wynosi już 25 dolarów, co w głównej mierze jest zasługą równomiernego wzrostu wartości firmy od momentu wykupienia zespołu Midland F1 we wrześniu.

Wyniki z ostatniego kwartału odzwierciedlają nowy entuzjazm i optymizm w firmie Spyker, która odkupiła zespół F1 od Alexa Shnaidera za 106,6 miliona dolarów, wypuszczając w tym celu nowe akcje o wartości 67 milionów dolarów. Większość tych akcji nabył holenderski przedsiębiorca Michiel Mol, który dołączył do rady zarządzającej jako dyrektor odpowiedzialny ze zespół Formuły 1.


"To był zadziwiający trzeci kwartał, w którym sfinalizowaliśmy przejęcie zespołu Midland F1 Racing, co było niekwestionowanym krokiem milowym dla naszej firmy." - powiedział Victor Muller, dyrektor wykonawczy Spyker Cars N.V. "Arena Formuly 1 to niezrównany sposób na podkreślenie naszego zaangażowania w wyścigi i zwiększenie świadomości istnienia naszej marki na całym świecie. Od pierwszego komunikatu prasowego cieszymy się ogromnym zainteresowaniem ze strony mediów, co już spowodowało zwiększenie świadomości istnienia marki".

Firma ma zamówienia na 305 samochodów i liczy na to, że pod koniec roku będzie mogła ogłosić dwukrotne zwiększenie produkcji do 100 samochodów w stosunku do 2005. Władze Spykera spodziewają się, że zanotują zyski w tym roku pomimo wykupienia zespołu F1. Firma otworzyła ostatnio trzy nowe salony w Europie, a także wyznaczyła nowych dealerów w Tajlandii, Teksasie, Chicago i Miami. Kolejnym krokiem będzie poprawa osiągów na torach wyścigowych, co powinno zwiększyć zainteresowanie samochodami Spyker i ich sprzedaż.

Źródło: GrandPrix.com