Szafnauer: Nie da się ocenić, kiedy sytuacja w F1 wróci do normy
Jednocześnie szef Racing Point nastawia się na ciężką walkę w środku stawki.
28.03.2009:43
780wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Racing Point - Otmar Szafnauer, twierdzi, że nie da się w żadnym stopniu ocenić, kiedy sytuacja w Formule 1 wróci do normy.
Pierwsze osiem rund sezonu 2020 zostało już odroczonych bądź odwołanych z powodu postępującej pandemii koronawirusa. Oprócz tego, wszystkie dziesięć zespołów zamknęło w ostatnich dniach swoje fabryki na okres trzech tygodni.
Podczas gdy władze F1 liczą wciąż na rozegranie 15-18 wyścigów w tym roku, Otmar Szafnauer jest zdania, że nie ma żadnej pewności co do tego, kiedy sytuacja w Formule 1 wróci do normy.
Zamieszanie związane z COVID-19 spowodowało także przesunięcie wprowadzenia nowych regulacji technicznych z roku 2021 na 2022. Choć Szafnauer popiera tę decyzję, uważa, że jego zespół nie może sobie pozwolić na odpoczynek, lecz będzie musiał dalej walczyć o prym w środku stawki.
Racing Point zamknęło swoją fabrykę w tę środę na okres trzech tygodni. Oznacza to, że ekipa z Silverstone wróci do pracy najwcześniej 16 kwietnia. Szafnauer ujawnił, że ci pracownicy, którzy mają taką możliwość, będą pracować zdalnie.
Szef Racing Point - Otmar Szafnauer, twierdzi, że nie da się w żadnym stopniu ocenić, kiedy sytuacja w Formule 1 wróci do normy.
Pierwsze osiem rund sezonu 2020 zostało już odroczonych bądź odwołanych z powodu postępującej pandemii koronawirusa. Oprócz tego, wszystkie dziesięć zespołów zamknęło w ostatnich dniach swoje fabryki na okres trzech tygodni.
Podczas gdy władze F1 liczą wciąż na rozegranie 15-18 wyścigów w tym roku, Otmar Szafnauer jest zdania, że nie ma żadnej pewności co do tego, kiedy sytuacja w Formule 1 wróci do normy.
Jest to bezprecedensowa sytuacja, wszystko zmienia się z dnia na dzień. Obecnie po prostu niemożliwe jest przewidzieć, kiedy sytuacja wróci do normalności. Składa się na to mnóstwo czynników, które są poza naszą kontrolą- powiedział Amerykanin.
Zamieszanie związane z COVID-19 spowodowało także przesunięcie wprowadzenia nowych regulacji technicznych z roku 2021 na 2022. Choć Szafnauer popiera tę decyzję, uważa, że jego zespół nie może sobie pozwolić na odpoczynek, lecz będzie musiał dalej walczyć o prym w środku stawki.
Odroczenie wprowadzenia nowych regulaminów na rok 2022 zarówno pod kątem finansowym, jak i logicznym jest jak najbardziej sensowne. Oczywiście nie możemy sobie pozwolić na większy luz po powrocie do pracy. Kiedy w końcu wrócimy na tor, musimy być konkurencyjni, niezależnie od przepisów. Przed nami będzie mnóstwo pracy, lecz będziemy gotowi z tym się uporać, gdy nadejdzie na to czas.
Racing Point zamknęło swoją fabrykę w tę środę na okres trzech tygodni. Oznacza to, że ekipa z Silverstone wróci do pracy najwcześniej 16 kwietnia. Szafnauer ujawnił, że ci pracownicy, którzy mają taką możliwość, będą pracować zdalnie.
W ostatnich tygodniach ciężko pracowaliśmy, aby personel mogący pracować zdalnie miał wszelkie potrzebne wyposażenie do utworzenia domowego biura. W tym trudnym czasie naszym priorytetem jest utrzymanie dobrej formy fizycznej i mentalnej naszych pracowników, ich rodzin i przyjaciół.
Wszyscy w tej chwili przebywają swoich domach w Wielkiej Brytanii i przystosowują się do nowej rzeczywistości. Z pewnością nie jest to łatwe dla każdego z nich. Oczywiście jesteśmy rozczarowani faktem, iż nie będziemy się mogli ścigać w najbliższej przyszłości, jednakże wszyscy zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Wyzwania, z jakimi w tej chwili mierzy się świat, nie przypominają mi niczego, z czym miałem w całym moim życiu do czynienia. Zdecydowanie górują one w tej chwili nad światem sportu, więc decyzje, które zostały podjęte, są tymi właściwymi- zakończył Szafnauer.