Ricciardo: Bianchi mógł osiągnąć takie same sukcesy jak Leclerc
Australijczyk wypowiedział się o najbardziej niedocenionych kierowcach ze swojej kariery.
16.04.2008:41
809wyświetlenia
Embed from Getty Images
Daniel Ricciardo jest przekonany, że Jules Bianchi jako kierowca Ferrari mógł osiągnąć takie same sukcesy jak Charles Leclerc.
Francuz był pierwszym juniorem w historii stajni z Maranello i w 2013 roku doczekał się debiutu w Formule 1 jako kierowca Marussii, gdzie trafił na zasadzie wypożyczenia. Podczas niespełna dwuletniego okresu startów dla ekipy, Bianchi zdobył jej pierwsze punkty podczas Grand Prix Monako 2014, będąc sklasyfikowanym na dziewiątym miejscu.
Niestety kariera Bianchiego została tragicznie przerwana podczas wyścigu w Japonii, kiedy to doznał ciężkich obrażeń głowy po uderzeniu bolidem w dźwig ściągający wrak Adriana Sutila. Francuz zmarł w lipcu 2015 roku w wieku zaledwie 25 lat.
Zdaniem Daniela Ricciardo, Bianchi jest jednym z najlepszych kierowców, których spotkał na swej drodze w Formule 1.
Ricciardo dodał, iż Bianchi jako kierowca Ferrari mógłby osiągnąć to samo co aktualnie Charles Leclerc, z którym łączyła go szczególna więź.
30-latek jako niedocenionych kierowców ze swojej kariery wymienił również Marcusa Ericssona, Roberto Merhiego, Vitantonio Liuzziego oraz Jensona Buttona.
Daniel Ricciardo jest przekonany, że Jules Bianchi jako kierowca Ferrari mógł osiągnąć takie same sukcesy jak Charles Leclerc.
Francuz był pierwszym juniorem w historii stajni z Maranello i w 2013 roku doczekał się debiutu w Formule 1 jako kierowca Marussii, gdzie trafił na zasadzie wypożyczenia. Podczas niespełna dwuletniego okresu startów dla ekipy, Bianchi zdobył jej pierwsze punkty podczas Grand Prix Monako 2014, będąc sklasyfikowanym na dziewiątym miejscu.
Niestety kariera Bianchiego została tragicznie przerwana podczas wyścigu w Japonii, kiedy to doznał ciężkich obrażeń głowy po uderzeniu bolidem w dźwig ściągający wrak Adriana Sutila. Francuz zmarł w lipcu 2015 roku w wieku zaledwie 25 lat.
Zdaniem Daniela Ricciardo, Bianchi jest jednym z najlepszych kierowców, których spotkał na swej drodze w Formule 1.
To nie jest tak, że Jules był niedoceniany, ale nigdy nie wiedzieliśmy go w czołowym samochodzie, więc być może ludzie nie mogli ocenić jak będzie dobry. W Monako w 2014 roku zdobył pierwsze punkty dla Marussii. Monako jest jak Makau, nie ma tam sposobu na osiągnięcie takiego wyniku. To tylko i wyłącznie była jego zasługa- napisał Australijczyk za pośrednictwem Twittera.
Ricciardo dodał, iż Bianchi jako kierowca Ferrari mógłby osiągnąć to samo co aktualnie Charles Leclerc, z którym łączyła go szczególna więź.
To kolejna część, która sprawia, że ta historia jest tak smutna, ponieważ on [Bianchi] z pewnością mógłby być teraz w czołowym zespole jako zwycięzca wyścigów. W pewnym sensie czuję, że Charles robi to, co Jules mógł osiągnąć. To trochę tak, jakby Charles był późniejszą wersją Julesa oraz jego sukcesów.
30-latek jako niedocenionych kierowców ze swojej kariery wymienił również Marcusa Ericssona, Roberto Merhiego, Vitantonio Liuzziego oraz Jensona Buttona.