Red Bull nie wyklucza oprotestowania w Austrii bolidu Mercedesa
Stajnia z Milton Keynes nadal ma uważać system DAS za niezgodny z przepisami.
02.07.2009:37
1060wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko nie wyklucza, że Red Bull powróci do pomysłu oprotestowania samochodu Mercedesa podczas Grand Prix Austrii.
Przed marcową rundą w Australii ekipa z Milton Keynes rozważała złożenie oficjalnego protestu, uważając system DAS w bolidzie Mercedesa za nielegalne rozwiązanie. Ostatecznie wyścig w Melbourne nie doszedł do skutku i Red Bull musiał wstrzymać się ze swoim ruchem kilka miesięcy, do czasu ponownego startu sezonu.
Według Auto Motor und Sport, Mercedes zamierza korzystać na Red Bull Ringu z dwuosiowego układu kierowniczego. Z kolei Helmut Marko zapytany o możliwość złożenia protestu do FIA, udzielił wymijającej odpowiedzi:
Helmut Marko nie wyklucza, że Red Bull powróci do pomysłu oprotestowania samochodu Mercedesa podczas Grand Prix Austrii.
Przed marcową rundą w Australii ekipa z Milton Keynes rozważała złożenie oficjalnego protestu, uważając system DAS w bolidzie Mercedesa za nielegalne rozwiązanie. Ostatecznie wyścig w Melbourne nie doszedł do skutku i Red Bull musiał wstrzymać się ze swoim ruchem kilka miesięcy, do czasu ponownego startu sezonu.
Według Auto Motor und Sport, Mercedes zamierza korzystać na Red Bull Ringu z dwuosiowego układu kierowniczego. Z kolei Helmut Marko zapytany o możliwość złożenia protestu do FIA, udzielił wymijającej odpowiedzi:
Pomyślimy o tym później. Przede wszystkim chcemy dobrze zorganizować ten wyścig, a także utrzymać środki bezpieczeństwa- powiedział doradca Red Bull Racing.