Pietrow: Jest jeszcze za wcześnie, by skreślać Kwiata

Spekuluje się, że Rosjanin z końcem sezonu straci posadę na rzecz Yukiego Tsunody.
01.09.2011:27
Maciej Wróbel
1483wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem byłego kierowcy Renault i Caterhama, Witalija Pietrowa, jest ciągle zbyt wcześnie, by skreślać Daniiła Kwiata.

Daniił Kwiat notuje dość trudną pierwszą połowę sezonu 2020. Kierowca z Ufy zdobył dotychczas zaledwie dwa punkty za dziesiąte miejsca w Grand Prix Styrii i 70-lecia, podczas gdy jego zespołowy kolega - Pierre Gasly - uzbierał już osiemnaście oczek. Francuz zdecydowanie pokonuje również Kwiata w kwalifikacjach, a podczas niedzielnego Grand Prix Belgii został okrzyknięty kierowcą dnia.

Niezadowolenie z tegorocznej postawy Kwiata wyraził także dr Helmut Marko mówiąc, że Daniił nie spisuje się tak, jakbyśmy tego oczekiwali. AlphaTauri potwierdziła z kolei udział wspieranego przez Hondę Yukiego Tsunody w testach dla młodych kierowców w Abu Zabi po zakończeniu sezonu 2020. Zajmujący trzecią pozycję w klasyfikacji Formuły 2 Japończyk jest coraz częściej typowany na następcę Kwiata w sezonie 2021.

Pierwszy w historii Rosjanin w Formule 1, Witalij Pietrow, ostrzega jednak przed zbyt wczesnym skreślaniem jego rodaka. Sezon jest długi - przyznał 35-latek w rozmowie z agencją Izvestia. Uważam, że Daniił wciąż może zmienić bieg wydarzeń. Musimy poczekać jeszcze kilka wyścigów.

Rozumiem obawy fanów dotyczące Daniiła. Jednakże jako były kierowca Formuły 1 wiem, jak wiele szczegółów jest niewidocznych dla szerszej publiki. Nie widzimy nawet połowy tego, co dzieje się w zespole. Jest wiele rzeczy, które widzą tylko szefowie lub sam Daniił, niezależnie od tego, czy problem leży w nim samym, czy w ustawieniach bądź innych czynnikach zewnętrznych.

Daniił zapewne też nie może powiedzieć wszystkiego ze względu na swój kontrakt. Zauważyłem jednak, że Franz Tost bronił go i dobrze wypowiadał się o jego szybkości - dodał Pietrow.