Leclerc: Nie umiem wyjaśnić naszego spadku tempa

Po obiecujących treningach Monakijczyk zakończył czasówkę na czternastym miejscu.
14.11.2018:26
Nataniel Piórkowski
1504wyświetlenia
Embed from Getty Images

Charles Leclerc nie potrafi wyjaśnić olbrzymiego spadku formy Ferrari w kwalifikacjach na torze w Stambule.

Monakijczyk zaprezentował obiecujące osiągi podczas dwóch pierwszych treningów przed GP Turcji. Kierowca Ferrari utrzymał formę także podczas FP3.

Kwalifikacje okazały się jednak prawdziwym dramatem dla stajni z Maranello. Leclerc wywalczył czternaste miejsce, tracąc do najszybszego w Q2 Maxa Verstappena aż sześć sekund.

Nie umiem tego wytłumaczyć, wcale. Rano mieliśmy całkiem solidne opady deszczu a pomimo tego zaprezentowaliśmy bardzo mocną formę. Byliśmy prawdopodobnie jednymi z najszybszych na torze a kwalifikacje zakończyliśmy ze stratą sześciu sekund.

Nie mówimy o kilku dziesiątych sekundy. Straciliśmy sześć sekund - to przepaść. Nie mam żadnego wytłumaczenia dla tego co się stało.

Musimy zrozumieć, co poszło nie tak. To nie pierwsza tego typu sytuacja. Już kilkukrotnie mieliśmy w deszczu większe problemy od innych zespołów. Nie mówimy o niewielkich różnicach.

Nie wiem, co może być tego przyczyną. Dzisiaj rano tor był mokry a pomimo tego utrzymywaliśmy konkurencyjne tempo. Nie mam zielonego pojęcia, co stało się po południu.

Vettel wywalczył dwunaste miejsce a jego strata do Verstappena wyniosła pięć sekund.

Było ciężko. Mieliśmy problemy z dogrzaniem opon. Sesja była bardzo wymagająca i żałuję, że nie przeszliśmy dalej. Chociaż było bardzo ślisko to prezentowaliśmy tu od początku mocne tempo. Cóż, zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić jutro.