Perez: Jesteśmy w 100% przygotowani do wyścigu
Emocjonalnemu pożegnaniu z Racing Point towarzyszy walka o miejsce w tabeli konstruktorów.
13.12.2011:57
695wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez czuje się świetnie przygotowany do wyścigu o Grand Prix Abu Zabi, który będzie stanowił koniec jego długiej współpracy z ekipą znaną obecnie pod nazwą Racing Point.
Zwycięzca GP Sakhiru wyruszy do niedzielnej rywalizacji z dziewiętnastego pola startowego, po skorzystaniu z nowych komponentów jednostki napędowej. Meksykanin ma jednak nadzieję na szybkie odrobienie strat w walce, której stawką będzie pozycja Racing Point w klasyfikacji konstruktorów.
Wyścig w Abu Zabi będzie stanowił pożegnanie Pereza z ekipą z Silverstone, w której spędził siedem ostatnich sezonów.
Sergio Perez czuje się świetnie przygotowany do wyścigu o Grand Prix Abu Zabi, który będzie stanowił koniec jego długiej współpracy z ekipą znaną obecnie pod nazwą Racing Point.
Zwycięzca GP Sakhiru wyruszy do niedzielnej rywalizacji z dziewiętnastego pola startowego, po skorzystaniu z nowych komponentów jednostki napędowej. Meksykanin ma jednak nadzieję na szybkie odrobienie strat w walce, której stawką będzie pozycja Racing Point w klasyfikacji konstruktorów.
Skoncentrowaliśmy się wyłącznie na wyścigu. Skupiliśmy się na każdym najmniejszym detalu, więc zobaczymy, na ile to wystarczy. Może się zdarzyć wiele różnych rzeczy.
Trzeba będzie myśleć o mnóstwie czynników. Przygotowanie może być idealne, ale w wyścigu nadal wymaga się ode mnie topowej dyspozycji- zaznacza kierowca z Guadalajary.
Naszym głównym celem jest dostanie się do punktowanej dziesiątki. Zależy nam na tym, ponieważ walka w mistrzostwach konstruktorów jest bardzo zacięta. Potrzebujemy mocnego wyścigu, w którym dokonamy możliwie największego progresu.
Wyścig w Abu Zabi będzie stanowił pożegnanie Pereza z ekipą z Silverstone, w której spędził siedem ostatnich sezonów.
Zaczynam sobie uświadamiać, że nasza wspólna podróż dobiega właśnie końca. Za nami ostatnie kalifikacje we wspólnej historii. Spodziewam się, że niedziela będzie bardzo emocjonalnym dniem.
Mam więc nadzieję, że odrobię tak wiele pozycji, jak tylko się da. Musimy zrobić coś innego niż nasi rywale. Spróbujemy wykorzystać potencjał naszego bolidu, aby zyskać maksymalną przestrzeń na torze.
Zobaczymy, jak wszystko się potoczy. Myślę, że na tym torze walka będzie wyglądała nieco inaczej niż ostatnio [podczas GP Sakhiru], ale nigdy nic nie wiadomo.