Alonso: Czekam na poprawki szykowane na Paul Ricard
Alpine zamierza zmodyfikować układ kierowniczy, by ułatwić Hiszpanowi wyczucie A521.
25.05.2111:13
1652wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso przyznał, że wyczekuje Grand Prix Francji, podczas którego zespół Alpine wprowadzi pakiet poprawek do bolidu A521.
Hiszpan ma za sobą trudny start sezonu 2021, ulegając zespołowemu partnerowi - Estebanowi Oconowi. Dwukrotny czempion tylko raz był szybszy w kwalifikacjach od Francuza, natomiast w klasyfikacji generalnej dzielą ich trzy pozycje oraz siedem punktów.
Szczególnie nieudany występ Alonso zaliczył w Monako, gdzie zakwalifikował się na siedemnastym miejscu, a w wyścigu był dopiero trzynasty. Hiszpan pytany o swoje problemy, przyznał, że wciąż brakuje mu dobrego wyczucia bolidu Alpine i aktualizacje szykowane na Paul Ricard powinny umożliwić mu wykonanie kroku naprzód.
39-latek odniósł się również do swojego rodaka Carlosa Sainza, który w Monako zdobył pierwsze podium w barwach Ferrari.
Fernando Alonso przyznał, że wyczekuje Grand Prix Francji, podczas którego zespół Alpine wprowadzi pakiet poprawek do bolidu A521.
Hiszpan ma za sobą trudny start sezonu 2021, ulegając zespołowemu partnerowi - Estebanowi Oconowi. Dwukrotny czempion tylko raz był szybszy w kwalifikacjach od Francuza, natomiast w klasyfikacji generalnej dzielą ich trzy pozycje oraz siedem punktów.
Szczególnie nieudany występ Alonso zaliczył w Monako, gdzie zakwalifikował się na siedemnastym miejscu, a w wyścigu był dopiero trzynasty. Hiszpan pytany o swoje problemy, przyznał, że wciąż brakuje mu dobrego wyczucia bolidu Alpine i aktualizacje szykowane na Paul Ricard powinny umożliwić mu wykonanie kroku naprzód.
W Monako spodziewaliśmy się więcej, jednakże główną przeszkodą były dla nas opony- powiedział Fernando Alonso.
Nie wiem jak wiele wyścigów w stylu Monako będziemy mieli w tym roku, ale dużo lepiej wyglądało to w Portugalii i Barcelonie, więc liczę na to, że w najbliższym czasie wrócimy do tego poziomu. Rozmawiałem z Perezem, który był najszybszy w pierwszym treningu, a w kwalifikacjach był dziewiąty. Później walczył o podium. To bez sensu. To niemożliwe, by zapomnieć między sesjami jak się jeździ.
Baku nie będzie dobrym miejscem na wprowadzanie poprawek, to uliczny tor. Pod tym względem układ kalendarza nie jest dla nas najlepszy. Pierwsze sześć wyścigów to duże wyzwanie, by móc się przystosować. Mam nadzieję, że we Francji rozpoczną się dla mnie nowe mistrzostwa. Liczę na to, iż nowy układ kierowniczy pozwoli mi lepiej wyczuć balans samochodu i będę miał dobre informacje zwrotne.
39-latek odniósł się również do swojego rodaka Carlosa Sainza, który w Monako zdobył pierwsze podium w barwach Ferrari.
Pamiętam, że jeszcze pięć lub sześć lat temu drugie miejsce było dla mnie jak pogrzeb, kiedy na konferencji pytano mnie o zwycięstwo. Teraz spoglądam na moich 97 miejsc na podium i rozumiem, że nie doceniałem ich wartości. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Carlosa.