Hamilton nie liczy na ekscytujący sprint na Silverstone

Mattia Binotto zwraca natomiast uwagę na bardzo ograniczony czas na zbieranie danych.
08.07.2116:53
Maciej Wróbel
1320wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton nie spodziewa się, by pierwszy w historii Formuły 1 wyścig kwalifikacyjny okazał się pasjonującym widowiskiem.

Już podczas nadchodzącego Grand Prix Wielkiej Brytanii zostanie sprawdzony nowy format weekendu wyścigowego, który obejmie 'sprint kwalifikacyjny', który odbędzie się w sobotę. Tradycyjne kwalifikacje, w których ustalona zostanie kolejność startowa do sprintu, odbędą się natomiast w piątek, niedługo po jedynym przewidzianym na ten weekend treningu.

Szef Ferrari, Mattia Binotto, nie ukrywa, że kierowców i zespoły czeka wymagający weekend. Nie mamy zbyt wiele czasu, by przygotować się na kwalifikacje i wyścigi - powiedział Włoch. Włożymy dużo pracy w piątkowy trening. Otrzymamy także nowe opony Pirelli, które będziemy testować na zupełnie innym torze od tego w Austrii.

Jesteśmy świadomi tego, że przystąpimy do kwalifikacji z bardzo niewielką ilością danych. Potem następuje parc ferme, więc może to być dość chaotyczny weekend - dodał Binotto.

Lewis Hamilton nie spodziewa się natomiast, by widzowie mieli stać się w sobotę świadkami ekscytującego spektaklu. Zobaczymy, jak wyjdzie - powiedział kierowca Mercedesa. Mogę sobie jednak wyobrazić, że będzie to po prostu procesja z kierowcami jadącymi jeden za drugim. Mam nadzieję, że zobaczymy manewry wyprzedzania, ale najprawdopodobniej nie będzie zbyt ekscytująco.

W zdecydowanie lepszych nastrojach do Grand Prix Wielkiej Brytanii przystępuje lider mistrzostw świata - Red Bull. Niczego się nie boimy - stwierdził dr Helmut Marko w rozmowie z motorsport-magazin.com. Silverstone było zazwyczaj terytorium Mercedesa, ale przystępujemy do następnego wyścigu z dużą dozą pewności siebie.

Widzieliśmy już, że nasz samochód jest w stanie wygrywać na każdym torze, na jakim byliśmy w tym roku. Jeśli zatem wygramy na Silverstone, będziemy z dużym optymizmem myśleć o tytułach - dodał Austriak.