Verstappen: Na pewno nie spodziewałem się takiego rezultatu
Holender czuje, że Red Bull wezwał go na postój w perfekcyjnym momencie.
26.09.2117:01
939wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen przyznaje, że trudno uwierzyć mu w zdobycie drugiego miejsca w GP Rosji po rozpoczęciu zawodów z ostatniego pola startowego.
W związku z karą cofnięcia o 3 pozycje startowe nałożonej po GP Włoch, Red Bull podjął decyzję o przeprowadzeniu w Soczi taktycznej wymiany silnika w bolidzie pretendenta do mistrzowskiej korony.
Po starcie z dwudziestego miejsca Holender przebił się w dolne rejony czołowej dziesiątki, a dzięki chaosowi na ostatnich okrążeniach zdołał awansować na drugą lokatę.
Po wywalczeniu drugiej pozycji Verstappen stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej na rzecz Hamiltona. Obu kierowców dzielą jednak tylko dwa punkty a w porównaniu do zawodnika Mercedesa Holender ma w zapasie nową jednostkę napędową.
Max Verstappen przyznaje, że trudno uwierzyć mu w zdobycie drugiego miejsca w GP Rosji po rozpoczęciu zawodów z ostatniego pola startowego.
W związku z karą cofnięcia o 3 pozycje startowe nałożonej po GP Włoch, Red Bull podjął decyzję o przeprowadzeniu w Soczi taktycznej wymiany silnika w bolidzie pretendenta do mistrzowskiej korony.
Po starcie z dwudziestego miejsca Holender przebił się w dolne rejony czołowej dziesiątki, a dzięki chaosowi na ostatnich okrążeniach zdołał awansować na drugą lokatę.
Na pierwszym okrążeniu lub nawet pierwszym stincie, zawsze wiele się dzieje. Kierowcy cały czas ze sobą walczą. Trzeba po prostu unikać tarapatów i jechać czysto. Myślę, że dobrze z tym sobie dzisiaj poradziliśmy. Kluczowa decyzja o wymianie opon na przejściowe okazała się trafna.
Szczerze mówiąc, jej podjęcie nie było takie proste, ale w pewnej chwili zrobiło się naprawdę, naprawdę ślisko. Mam wrażenie, że zdecydowaliśmy się na pit stop w odpowiednim momencie. Gdybyśmy zrobili to kółko wcześniej, zniszczylibyśmy bieżnik w ostatnim sektorze.
Oczywiście jednak awans z ostatniego pola startowego na drugie miejsce na mecie, jest bardzo, bardzo dobry. Sam wyścig nie był łatwy. Wyprzedzało się ciężko a gdy utkniesz za wolniejszym bolidem bardzo szybko niszczysz opony. Całe szczęście deszcz pomógł nam w wykonaniu tego ostatniego skoku.
Po wywalczeniu drugiej pozycji Verstappen stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej na rzecz Hamiltona. Obu kierowców dzielą jednak tylko dwa punkty a w porównaniu do zawodnika Mercedesa Holender ma w zapasie nową jednostkę napędową.
Z karą, którą dostaliśmy i straceniem tylko jednego miejsca, zdecydowanie nie jest źle. Gdy dzisiaj rano wstałem z łóżka, na pewno nie spodziewałem się takiego wyniku.